Pozdrowienie dla wszystkich chorych. Też miałam tę wątpliwą przyjemność pochorować się całkiem konkretnie- pomogły mni krople w aerozolu Gripstor, są super polecam 2-3 dni i spokój a tyle się męczyłam , rozpuszczałam też wapno na rozgrzanie i po 3 łyzki dziennie sprawdzonej mikstury, którą robiłam z 1 l miodu ( bo faszerowałam synka i męża , których z nizłym skutkiem zaimpregnowałam).
Tu podam przepis na 0,5l, czyli 0,5l miodu, do tego sok z 4 cytryn plus wyciśnięte 10 dużych ząbków polskiego czosnku.
Na noc zostawiła, żeby się przegryzło i od następnego dnia można się już ,,delektować".
Braliśmy to jeszcze przez miesiąc po wyzdrowieniu i teraz mamy spokój, chociaż wokół wszyscy chorzy.
Co do środków to będę używać płyn lovela i proszek Lovela lub Jelp, bo mam już to sprawdzone.