Karolina 83 dziękuję Ci za odp i rade jeśli chodzi o badania niestety w Norwegii bynajmniej tutaj gdzie mieszkam nie skierowali mnie nigdzie dopiero 3 marca mam kolejne usg nawet badania krwi nie miałam a jest to 11 tydz do polski tez nie mogę lecieć jestem tu sama z mężem nie mam rodziny przyjaciół dlatego postanowiłam napisać żeby się podzielić swoimi obawami i nawiązać znajomości ale widzę ze burzliwe się zrobiło na temat mamusiek po stratach . Oczywiście też się ciesze z maleństwa pod sercem tylko się boje może więcej bo juz straciłam także życzę Wam wrzesnioweczki samych radosnych dni bez obaw