
rybcia
Użytkownik-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez rybcia
-
Ja myślę o tym byle dotrwac do 30 tygodnia bo w razie czego dziecko ma bardzo duże szanse. Na razie nie boje się sierpnia ale to może dlatego że nie do końca wiem co mnie czeka ;-)
-
Ja tez dzisiaj idę na badania i w czwartek mam wizytę :-) juz się nie mogę doczekać jak się dowiem ile waży Maleństwo. No ale przed tym obciążenie glukozą... Ostatnio codziennie dokucza mi ból biodra, szczególnie rano gdy się budzę i w nocy. Niestety czasami uniemożliwia mi to spanie na lewym boku- tak boli. Śpię zawsze z poduszka między nogami wiec niby powinno być ok, ale nie jest. Macie rację ten czas tak szybko leci :-)
-
Czytałam że odwracają się ok 30 tygodnia,ale reguły nie ma i powinny się odwrócić do 34 tyg. Też widzę czasami takie falowanie :) Dzisiaj mąż przyłożył rękę do brzucha i poczuł kopniaka i mówi "To ona? Tak mocno?!" :) Śmiać mi się chciało, bo ja to mam na co dzień a on poczuł pierwszy raz :) Widzieć już widział ruszający się brzuch, ale jak tylko przykładał rękę to mała się uspokajała.
-
Dziewczyny, a czujecie jak Wasze Maleństwa mają czkawkę? Przeczytałam, że ja też już powinnam to czuć, ale nic z tego :( - albo nie wiem że to to. Martwi mnie też, że ruchy czuję poniżej pępka- a chyba powinny być wyżej. Może to dlatego że na wizycie 3 tyg temu dziecko było ułożone nóżkami w dół.
-
Odnośnie szpitala w którym będę rodzić to indywidualna opieka położnej kosztuje 800 zł, a szkoła rodzenia 500zł. Nie decyduję się ani na jedno, ani na drugie- zaraz wyjaśnię dlaczego ;) Moja koleżanka jest położną w tym szpitalu i poprosiłam ją aby była przy moim porodzie jako opieka indywidualna i ku mojemu zaskoczeniu powiedziała, że to nie ma sensu, bo opieka jest taka sama. Nie traktują żadnej pacjentki gorzej, a te 800 zł mam sobie zaoszczędzić :) Jeśli chodzi o szkołę rodzenia to nie wybieram się, ponieważ mąż jest strasznie zapracowany i nie znajdzie czasu na spotkania- dobrą alternatywą są spotkania przed porodem z położną środowiskową u mnie w domu w ramach NFZ. Położna ta jest także doradcą laktacyjnym i pracuje w szpitalu gdzie będę rodzić. Spotkania poleciła mi właśnie moja koleżanka położna. Na pewno zainwestuję w żel porodowy i w balonik do ćwiczeń mięśni krocza. Jeśli będzie wolna sala jedno osobowa to też do niej dopłacę.
-
Jeśli chodzi o mnie to możemy albo ignorować takie wpisy albo przejść na prywatne- bez różnicy. Tez miałam problem z wejściem przez tel na prywatne forum, ale ktoś pisał że można wysłać sobie link na maila, dobry pomysł :-)
-
RudaMaruda ZUS sam decyduje o kontroli, ale na prośbę pracodawcy tez może się takie sprawdzenie odbyć. Ja idę na glukozę w poniedziałek... ciekawe jak będzie.
-
didus tu masz rację, uważam że ZUS trochę przesadza i tak jak ktoś wspomniał po co im zaświadczenia skoro po nas juz widać ze to ciąża a nie oponka ;-P Co do wózka ja wybrałam Tako moonlight - podoba mi się w nim podwójna amortyzacja.
-
Ja jestem na L4 od 12 tygodnia i nie miałam jeszcze kontroli.
-
didus Nie denerwuj się tak, bo nie masz racji :-) nikt nie mówi ze masz siedzieć w domu. Każdy kto przebywa na L4 i może chodzić, ma podstawę do tego żeby nie było go w domu :-) bez względu czy to ciąża czy inna dolegliwość. Trzeba tylko złożyć stosowne oświadczenie ze np byłaś w sklepie po produkty spożywcze, które są Ci niezbędne. To wszystko. Miałam kiedyś problem z byłym pracodawcom i ten nasylal na mnie kontrole i musiałam się stawiać na komisje, stad wiem jak to działa. :-)
-
ja niestety nie ćwiczę bo wstyd się przyznać ale mi się nie chce ;P będę ćwiczyła 3 tygodnie przed terminem porodu z balonikiem Aniball - kiedyś już o tym pisałam i pytałam też eksperta na tym forum co o tym sądzi, jeśli ktoś chce poczytać tutaj link Aniball
-
nelka13 widzę że u Was podobnie jak u mnie :) oboje z mężem skończyliśmy budownictwo- tyle że my niestety nie pracujemy w zawodzie
-
ania125 nie martw się :) Ja nie jestem na diecie i też przytyłam ok 3-4 kg ;) mój lekarz mówi, że jeśli dziecko prawidłowo rośnie i wyniki morfologii są ok to nie ma powodu do zmartwień :) Czytałam że do końca drugiego trymestru można tyć ok 0,5 kg/tydzień, a w trzecim chyba też się tyje, tylko pod jego koniec już niby niewiele.
-
wracając jeszcze do tego co pisała nelka13 o kobiecości to ja mężowi powiedziałam, że przed porodem pomaluje mi paznokcie u stóp żebym na porodówce się dobrze czuła hahaha
-
RudaMaruda rozbawiłaś mnie :) "obcy" męski wzrok :) Też lubię te spojrzenia, a mąż mówi że mam słodki brzuszek :) to miłe bo zaczyna mi przeszkadzać w intymnych sytuacjach i wtedy się zastanawiam czy jemu też przeszkadza mój brzuch- ale chyba nie :) Wreszcie moje piersi są większe i dodają mi kobiecości- zawsze chciałam żeby urosły ;P Niedługo wybieram się też do fryzjera na farbowanie, aby się nie zapuścić :) może to się niektórym wyda śmieszne, ale zawsze chciałam być taką młodą sexy mamą :) i podobać się swojemu mężowi jeszcze bardziej niż przed ciążą :)
-
Mari ja też nie wiem ale skoro lekarz nic nie mówi to chyba ok ;)
-
większość z Was ma niskie ciśnienie, a u mnie z reguły 120/60 i to bez kawy.
-
Ja też bardzo lubię wędzonego łososia, ale nie jadam go odkąd jestem w ciąży, ponieważ istnieje ryzyko zarażenia się bakteriami toxoplazmozy lub listerii. Kiedyś kobiety jadły wszystko, a teraz przez ten internet można zgłupieć ;P
-
Tosio co do wątróbki to chyba dla nas w ciąży nie jest wskazana- przynajmniej tak czytałam. Poszperaj w internecie może znajdziesz coś na ten temat. Jeśli wprowadziłam w błąd to mnie poprawcie (nie znam się na dietach, wiem tylko tyle co raz na jakiś czas przeczytam)
-
Tosio nie przejmuj się tym żelazem, ponieważ u mnie hemoglobina w najgorszym momencie spadła do 11,1 i lekarz zalecił żelazo Biofer. Miałam brać aż 4 tabletki dziennie - 2 rano i 2 wieczorem, gdzie każda tabletka zawiera 9mg. Po dwóch tygodniach hemoglobina podskoczyła do 11,5 :) Nie miałam żadnych skutków ubocznych w postaci zaparć :) ania125 polecam syrop Prenalen -zawiera same naturalne składniki, jak sama nazwa wskazuje jest przeznaczony dla kobiet w ciąży. Ja jestem nim zachwycona, ponieważ już dwa razy pomógł mi wyjść z przeziębienia.
-
Ja też już jestem po pierwszym praniu, ponieważ kupiłam kilka ciuszków używanych i nie chciałam takich wkładać do szafy. Raczej ciuszki już mam :) kupuję jeszcze jakieś okazyjne- głównie sukienki. Jeśli chodzi o porządki to mieszkamy w kawalerce i zrobiłam już porządki w szafach, bo stwierdziłam że później mogę nie mieć na to siły.
-
asia szkoda że nie działa :( sorki za pomyłkę ;)
-
asia czy to zdjęcie płci Twojego Skarba? :-) chłopak? Jeśli coś pomyliłam to proszę nie miej mi za złe :-)
-
ania125 ucisk kristellera jest zabroniony. A u mnie Maleństwo szaleje jak nigdy :-) raz z jednej strony brzuszka a po chwili z drugiej :-) chyba się tez przeciąga się bo czuję takie rozciąganie :-) aż żal się położyć spać tak bardzo lubię ją czuć :-)
-
e2e2 witamy :) ania 125 też myślałam że łatwiej i "milej" byłoby urodzić przez cesarkę ale przeraża mnie to że tuż po nie można się zająć od razu swoim dzidziusiem.