Kuki82

Sowianka po zalogowaniu do parenting jak wejdziesz na swój profil to masz tam też skrzynkę z wiadomościami :)

Sowianka, hej tu wrześniówka 2015 :) Odezwij się na priv :) Wysłałam Ci kiedyś wiadomość na parentingu :)

mamaZuzanna Ja mieszkamna wsi akurat ale tak ludzie kur nie sprzedają. A co do cielęciny hmm tez dostaja antybiotyki i inne swinstwa wiem bo z Oliwka chodzilam do sasiada do obory i ona cielaki karmila. Króliki jedynie. Hm skąd ja króla wytrzasne. Nie wiem zreszta Oliwce robilam TYLKO na piersi zkurczaka zupki i zdrowa jak rybaaa to może jak masz możliwość, choduj swoje kurki :) Ja kiedyś miałam :) jajeczka jakie pyszne były Teraz żeby takie swojskie kupić to jeździmy 50 km!

mamaZuzanna My już zaraz będziemy na kurczaczku zupki robić. Nie mam skąd wziąć kogutka i zastanawiam się jak te Farmio... Czy to napewno bez antybiotyku itd ja to bym chyba nie szła w kurczaki... jakoś nie wierzę, by w sklepie były nie naszprycowane antybiotykami. Lepiej cielęcina albo królik. A jak już kurczak to może pojeździć po jakichś okolicznych wioskach i zapytać gospodarza, czy kure sprzeda :) ewentualnie skorzystać może z tego lokalnyrolnik.pl Osobiście nie korzystałam, ale na coś takiego kiedyś w sieci natrafiłam :)

Szczesliwa84 Kuki82 sciagnelam Cie myslami. Coraz czesciej podaje moje mleko z butli i chcialam Cie zapytac bo teraz widze, ze Twoja coreczka je regularnie. A poczatki podawania byly niereglarne, na zadanie? Zjada zawsze podobne ilosci? Szczesliwa84 od początku były regularne, tylko częstsze :) W pierwszym miesiącu kazano mi wręcz budzić ją co 2 godziny na jedzenie. Później jak już nieco wydoroślała (hehehe jak to brzmi), karmienia były co 3 godziny. I tak nam już zostało. Teraz dobowo wychodzi 5 karmień, łącznie zjada ok. 650-700 ml na dobę. Najwięcej po kąpieli, bo ok. 150-170 ml i na śniadanie 150-160 ml. Te pomiędzy wypadają tak w przedziale 100-150 ml

sowianka wreszcie się odezwałaś kobieto! Bardzo często o Tobie myślałam :) w końcu przecież rodziłyśmy w tym samym szpitalu i prawie w tym samym czasie ;) Twój post czytałam z ciarkami na ciele! Biedna Tola musiała tyle przejść :( Dobrze że ma tak dzielnych rodziców! A Zuzia to cała Ty :)

anuszkak co do tej regularności... hmm.. wydaje mi się, że łatwiej jest ustawić dziecko karmiąc mm. Albo się mylę? anuszkak tą regularność łapie się chyba po porostu przez używanie btelki a nie cycka :) Ja od początku karmię odciąganym i młoda domaga się jedzenia co 3 godziny w ciągu dnia, i tak je o 7, 10, 13, 16 i potem po kąpieli ok. 19.30 :)

mycha88 Ja tego nie rozumiem, w nocy Łobuz musi pić co 3 godziny. Dlaczego skoro w dzień potrafi dłużej wytrzymać? Dzisiaj karmiłam go o 12, o 14 poszliśmy na spacer gdzie pięknie zasnął. Po spacerze wniosłam go z wózkiem do domu, delikatnie rozebralam a ten spał i spał aż o 18 sama go obudziłam na karmienie bo mi już pierś chciała eksplodować. Wiec nie pił 6 godzin a ciekawe jak długo jeszcze by pociągnął ze spaniem bo nie obudził się od razu jak go wzięłam na ręce. Dlaczego on tak w nocy nie śpi? mycha88 może gdyby w ciągu dnia spał mniej, to w nocy spałby dłużej? Moja w ciągu dnia śpi bardzo mało. Łapie takie "turbodrzemki" po 15 do 30 minut :) za to noce przesypia już całe od prawie miesiąca :)

karolaaa Jejku ale mam zaleglosci chyba nie dam rady tego nadrobic :/ dziewczyny prosze powiedzcie mi ile wasze dzieciaczki wazyly przy okazji drugiego szczepienia ?? karolaaa moja ważyła 6260 g. Z wagą jest w 90 centylu :) Lekarz nie mówiła, że jest za ciężka, wręcz przeciwnie, chwaliła za dobre przybieranie. Tak więc nie przejmuj się :)

Nelka je 5 razy na dobę i tyle też zmieniam pieluszek. No chyba, że w międzyczasie trafi się kupka :)

anuszkak też jakiś czas temu, kręciło mi się w głowie jak opisujesz. Ja to zwaliłam na zbyt mocną kawę i pogodę (zimno i mroźno wówczas było). Teraz już tych dolegliwości nie mam. A brałaś jakiś paracetamol na ten ból?

Na medeli swing rozkręciłam laktację metodą 7-5-3. Niestety nie powiem wam kiedy lepiej ściągać, przed czy po kp, bo ja z cycka nie karmię tylko butelką. Sciągam 3x na dobę, ok. 8-9, później ok. 14-15 i ostatni raz ok. 21-22. Dobowo wychodzi ok 750 ml, najwiecej ściągam rano, bo ok. 280 ml. Czas i ilość ściąganego mleka zależy u mnie od tego ile zjem. Jak nie zjem obiadu i ogólnie nie mam apatytu to i mleko wolniej leci.

Pamela95 Blanka on w dzień nie śpi. Czasem mu się uda na 30 minut przymknąć oko. Na noc zasypia tylko na mnie . W nocy nie ma ani jednej pobudki tylko o 8 rano ale odłożę do łóżeczka i do 10 jeszcze pospi. To pierwsze usypianie takie jest. Ale jestem wściekła na teściowa za oblizywanie smoczka. Małemu wypadnie smok u niej w kuchni ona obleje go woda i wsadzi sobie do paszczy i jaki w tym sens ja się pytam. Musi go obliczać bo chyba nie wytrzyma ostatnio przestałam zabierać smoczek do niej jak jedziemy na kawę bo nie mogę na to patrzeć tylko wtedy mały wrzeszczy nie wiem jak jej powiedzieć żeby nie wkładała go do buzi bo będzie obraza majestatu. A najlepiej kupiłabym jej smoczek żeby miała swój i będzie sobie go lizała do woli Pamela to co robi twoja teściowa jest o-brzy-dli-we! W życiu bym na to nikomu nie pozwoliła, by smoka mojej córki oblizywał

Szczesliwa84 femaltiker bardzo dobrze podkręca laktację. Piję codziennie, do tego jeszcze czasami herbatkę lactosan i piwo karmi. Dobowo ściągam 750 ml (zajmuje mi to aktualnie 50 minut, najpierw metodą 7-5-3 i potem jeszcze po 10 minut z każdej). Karmię tylko odciąganym (od początku, czyli już ponad 2,5 miesiąca). Laktator mam medela swing.

Szczesliwa84 femaltiker bardzo dobrze podkręca laktację. Piję codziennie, do tego jeszcze czasami herbatkę lactosan i piwo karmi. Dobowo ściągam 750 ml. Karmię tylko odciąganym (od początku, czyli już ponad 2,5 miesiąca). Laktator mam medela swing.

Blanka1212, anno no kąpałam w przegotowanej, bo widocznie ktoś mi głupot nagadał, że tak trzeba:) chyba na szkole rodzenia. I tak przez miesiąc gotowałam tą wodę. Problemów skórnych nie było i nie ma póki co.

anuszkak mycha88 - właśnie przypomniałaś mi, że miałam dziś o to zapytać! włosy to ostatnio u mnie tragedia. Niby wiem, że miały wypadać po porodzie (bo w ciąży rzeczywiście to się przyhamowało), ale to co mam od kilku dni to jakaś masakra. Po wieczornym czy porannym czesaniu cała szczotka we włosach:( stosujecie coś żeby było lepiej, czy nie macie tego problemu? anuszkak mi wypadają tak samo jak wcześniej, nie zauważyłam nasilenia

U nas też kąpiel codziennie, zawsze o 19.00, czasami z pół godziny później. Dla mojej Kornelii jest to już znany rytuał. Przed kąpielą leży na przewijaku i gada z tatusiem, w tym samym czasie ćwiczą też bioderka. Gdy tata ma drugą zmianę, to kąpię sama i wtedy to się uwijam jak mróweczka, żeby w jednym czasie wszystko ogarnąć, a trochę tego jest :) bo kąpiemy w sypialni, więc muszę przynieść stół z kuchni, wanienkę, nalać wody (teraz już nie kąpiemy w przegotowanej wodzie tylko prosto z kranu), podgrzać pokój do temp. 25 stopni, wstawić mleko do podgrzewacza (bo karmię odciąganyn). Poćwiczyć i pogadać z małą, bo się zawsze tego przed kąpielą domaga :) Później kąpię (ok. 5 min.), odkładam na przewijak, wycieram, smaruję, ubieram, odkładam do łóżeczka, biegnę do kuchni sprawdzić mleko czy już dobre, jak dobre to wystawiam i lecę do pokoju zabrać wanienkę, stół i inne klamoty, w międzyczasie zabawiam małą, coby mi nie usnęła ;) gdy powynoszę wszystko, gaszę światło, zostawiam tylko lampkę i zabieram się do karmienia, w między czasie jak zwykle przypominam sobie, że zapomniałam o witaminkach, więc przerywam karmienie i sięgam po nie :) Po karmieniu ponoszę córę ok. 10 minut do odbicia, ale nie zawsze jej się odbija więc zwykle i tak po tych 10 minutach ląduje w łóżeczku. Wkładam smoczka, włączam szumisia i wychodzę. Młoda usypia się sama :) Przygotowywanie kąpieli, kąpiel i czynności pokąpielowe zajmują mi ok. 30 minut (nie nalatam się tyle, gdy przy kąpieli towarzyszy mi mąż).Jedzenie ok. 20 minut (na noc wcina ok 150-170 ml). Około 20.00 zasypia na dobre i budzi się rano w przedziale od godz 6 do 8 :) A przez pierwszy miesiąc córa była kąpana przez siostrę mojego męża, bo my się baliśmy:) Mąż zresztą do tej pory sam jej nie wykąpał bo się nadal boi. Ja za to czuję się już na tyle pewnie, że i na brzuchu ją kładę i nie mam też już schizy, że wody w uszy naleje itp.

anuszkak jeśli chodzi o nianię elektroniczą to ja polecam zakup kamerki np. takiej Tekst linka. Jeśli masz stały i nielimitowany dostęp do internetu, to jest to super sprawa. Jakość obrazu rewelacyjna, no i możesz podglądać dziecko na komputerze, tablecie lub telefonie. Ja jestem mega zadowolona z takiego rozwiązania.

aga8787 Karolinek26 a nie chcesz spróbować tych rurek o których pisałam? Pytanie do osób które stosują Pampersy. Chcę się przerzucić na nie, ale nie wiem czy kupić rozmiar 2 czy 3. Bartuś waży trochę ponad 5 kg. Dady 3 są dosyć spore. Teraz używamy jeszcze 2 z Dady. aga8787 kup 3. Moja waży 5800 g. i wykańczamy ostatnie dwójki pampers premium, które wg mnie wypadają na większe niż zielone pampersy. Zielone mam kupione już trójki :)

Blanka1212 spróbuj może czopki viburcol. Szwagierka mi polecała, ja co prawda kupiłam, ale jeszcze nie użyłam (nie było potrzeby). Czopki są homeopatyczne i mają działanie uspokajające. Zresztą poczytaj tutaj http://www.spokojdziecka.pl/viburcol.html

karolinek26, chani u nas kupa to też wydarzenie :) Ostatnia była w środę, ale to był chyba jeszcze efekt wtorkowego podania czopka. Na kolejną póki co się nie zapowiada. Zauważyłam, że jak Kornelia zaczyna się prężyć i czerwienić podczas jedzenia, to jest to znak, że kupa się zbliża i trzeba będzie dziecku pomóc. Zwykle na początek idzie espumisan i delicol, a na koniec czopek glicerynowy. Z mężem się śmiejemy, że młoda na pampersach oszczędza :)

Joanana Kolczyk u nas tez wyglada to tak jak opisujesz. Nie paskudzi sie ale jest czerwone i wypukłe tak mniejwiecej od miesiąca. Ja linie na brzuchu mam i nawet nie mysli o tym zeby zniknąć :P i brzuch wielki! I rozstępy nie zbladły! Dotarłam do centrum! Ide w miasto! Tata dzielnie został z małym, zobaczymy co bedzie jak wroce :) Joanana na rozstępny używam kremu Evolet i mam wrażenie, że trochę zjaśniały.

karolinek26 ...Teraz pytanie za 100 punktów: Antoś od soboty nie robil kupki, ale zero płaczu, prężenia czy stękania. Pediatra powiedziała, że na pewno tak pięknie wszystko wchłania, ale kazała jednak na 5 dzień podać pół czopka. Podaliśmy wczoraj i wyleciała z niego dosłownie szklanka musztardy, nie było szans pampersa zdjąć. Na pieluszce zanieśliśmy go pod brodzik, tam zdjęłam pampersika on leżał a z dupki jeszcze leciało. Czyli skoro tyle tego było to chyba jednak tak pięknie nie wchłania tylko coś mu przeszkadza. Wiem, że były dziewczyny, które używały czopka. Jaki był uWas „finał” po włożeniu? Dużo? Jaka konsystencja? będę wdzięczna za odpowiedź :) karolinek26 jak swojej młodej aplikowałam czopek (zwykły, glicerynowy dla dzieci) to robiła normalną kupkę, tylko było jej trochę więcej. Ale moja mała dwójeczkę robi 2 do 3 razy w tygodniu. Czopek podaję w dawce 1/3 lub 1/4 w zależności jak mi się uda rozkroić. Efekt czopka jest zwykle po godzinie do dwóch.

Kolczyk M A, przypomniałam sobie to pytanie : Jak wygląda miejsce na ramieniu po szczepionce? Bo u nas się nie paskudzi, ale też nie znika. Jest cały czas czerwone i wypukłe. KolczykM u nas po szczepieniu nie ma w ogóle żadnych śladów.