Nie zamierzam ukrywać ciąży ale chciałam zaczekać chociaż do końca pierwszego trymestru. Dla bezpieczeństwa powiem jej po następnej wizycie. Mamy dzieci z różnymi zaburzeniami, które np. trzeba nosić do sali na piętro. Już ostatnio poprosiłam o pomoc woźną. Spojrzała krzywo ale pomogła. Wiem, że muszę się szanować ale nasza dyrekcja wciąż powtarza, że ciąża to nie choroba. Szczerze, to boję się jej reakcji...