burnby
Użytkownik-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Personal Information
-
Płeć
Kobieta
-
Miasto
Libusza
Osiągnięcia burnby
0
Reputacja
-
kiedy będą wyniki???
-
-
Przyczyn lęku przed myciem może być wiele. Jego źródłem mogą być negatywne doświadczenia z poprzednich kąpieli, jak na przykład zbyt duża ilość wody w wannie, poślizgnięcie się w wannie, za gorąca lub za zimna woda, szczypanie oczu spowodowane używaniem nieodpowiednich kosmetyków, zachłyśnięcie się wodą. Strach może być również związany z myciem główki lub używaniem prysznica. Jeżeli dziecko zdecydowanie protestuje przed wejściem do wody nie należy go do tego zmuszać. W przeciwnym wypadku możemy wywołać długotrwały uraz i strach przed wodą. Najlepiej spróbować mycia mokrą gąbką lub ściereczką w wannie bez wody lub poza wanną a w skrajnych przypadkach nawet poza łazienką. Trzeba zrobić wszystko, aby kąpiel kojarzyła się z czymś przyjemnym. Można spróbować zrobić pianę, wrzucić kolorowe zabawki, wymyślić różne zabawy. Pomoże to w odwróceniu uwagi od samego namydlania i spłukiwania mydła wodą. Czasami pomaga kąpiel w towarzystwie mamy lub taty w dużej „dorosłej” wannie. Po pewnym czasie dziecko przywyknie do wspólnych kąpieli, w których na pewno czuje się bezpieczniej a potem zechce kąpać się samodzielnie. Należy zadbać o to, aby w łazience lub pomieszczeniu, w którym dziecko będzie się kąpać, było ciepło i przyjemnie. Chłodu nie lubi nawet dorosły, a dziecko może zniechęcić do zdejmowania ubrania. Po kąpieli najlepiej owinąć dziecko w duży gruby ręcznik, aby temperatura powietrza za bardzo go nie wychłodziła. Czasem, jeśli wszystkie nasze próby spełzają na niczym, trzeba po prostu zrezygnować z kąpieli na kilka dni, aby dziecko zdążyło zapomnieć o przykrych doświadczeniach. Nie zostawiaj dziecka ani na chwilę bez opieki podczas kąpieli. Przede wszystkim ze względów bezpieczeństwa, a poza tym aby ono samo czuło się pewniej i bezpieczniej w niekomfortowej dla siebie sytuacji. Każde dziecko jest inne i niepowtarzalne. Trzeba zawsze szanować jego uczucia i wolę. Nie należy bagatelizować jego strachu czy niechęci do określonych czynności, nawet, jeśli wydają się nam one absurdalne. Obserwując dokładnie reakcje dziecka, to co mu się podoba, co nie i czego się boi można znaleźć prosty sposób na uniknięcie strachu i niepotrzebnych nerwów i doprowadzić do tego, aby kąpiel była wesołym i przyjemnym zakończeniem dnia. Sprzymierzeńcy rodziców: Rozweselacze – jeśli dziecko lubi kolorową pianę i się jej nie boi przygotuj mu ją do kąpieli, dodatkowo wrzuć do wanny kolorowe i ciekawe zabawki, którymi można bawić się tylko w wodzie – jeśli spodobają się dziecku będzie wyczekiwać kąpieli aby się nimi pobawić. Kategorycznie nie możesz pozwolić na wynoszenie ich z łazienki. Wspólna kąpiel z mamą lub tatą – kąpanie się razem z rodzicem w dużej wannie wyda się dziecku świetną zabawą, dzięki której przyzwyczai się do otoczenia i z czasem zapragnie mieć całą wannę tylko dla siebie. Prezentujemy działanie prysznica – na brzegu wanny czy kabiny umieszczamy niewielką ilość piany i pozwalamy dziecku samodzielnie ją spłukać, jednak cały czas pilnując aby nie zmoczyło całej łazienki. Pozwólmy mu oswoić się z urządzeniem. Nie wolno zmuszać – jeśli u dziecka pojawi się silny strach przed kąpielą, nie zmuszaj go do podejmowania tej czynności. Myj je gąbką lub ściereczką mokrą tak aby nie widziało wody. Najpierw w innym pomieszczeniu, następnie wróćcie do łazienki. Kolejny krok to wejście do wanny. Gdy z takim myciem dziecko się oswoi zacznij napuszczać niewielkie ilości wody. Przytulnie i ciepło – miłe kolorowe elementy, cisza (nie nalewamy i nie wylewamy wody przy dziecku), odpowiednia temperatura. Wszystkie te elementy składają się na kąpielowy komfort malucha.
-
-
-
Ja gdy ubieram synka na pole wiem że nie mogę ubrać go zbyt grubo bo zaraz się spoci ani zbyt cienko bo zmarznie.Kubuś uwielbia zabawy na polu jest bardzo ruchliwym dzieckiem dlatego zawsze najpierw ubieram mu body aby miał ciepło w plecki bo jak bym ubrała sam podkoszulek to zaraz przy zabawie wyciągnoł by się.Na nóżki ciepłe rajstopki jakiś sweterek i zimowy kombinezon.Zawsze pod szyję dajemy chusteczkę.Pamiętamy także o rękawiczkach ale Kuba niechętnie je nosi.Wygodne ciepłe buciki i czapka na uszy i już można szaleć na śniegu.Jeszcze smarowanie buzi kremem i gotowi :-)
-
Przyczyn lęku przed myciem może być wiele. Jego źródłem mogą być negatywne doświadczenia z poprzednich kąpieli, jak na przykład zbyt duża ilość wody w wannie, poślizgnięcie się w wannie, za gorąca lub za zimna woda, szczypanie oczu spowodowane używaniem nieodpowiednich kosmetyków, zachłyśnięcie się wodą. Strach może być również związany z myciem główki lub używaniem prysznica. Jeżeli dziecko zdecydowanie protestuje przed wejściem do wody nie należy go do tego zmuszać. W przeciwnym wypadku możemy wywołać długotrwały uraz i strach przed wodą. Najlepiej spróbować mycia mokrą gąbką lub ściereczką w wannie bez wody lub poza wanną a w skrajnych przypadkach nawet poza łazienką. Trzeba zrobić wszystko, aby kąpiel kojarzyła się z czymś przyjemnym. Można spróbować zrobić pianę, wrzucić kolorowe zabawki, wymyślić różne zabawy. Pomoże to w odwróceniu uwagi od samego namydlania i spłukiwania mydła wodą. Czasami pomaga kąpiel w towarzystwie mamy lub taty w dużej „dorosłej” wannie. Po pewnym czasie dziecko przywyknie do wspólnych kąpieli, w których na pewno czuje się bezpieczniej a potem zechce kąpać się samodzielnie. Należy zadbać o to, aby w łazience lub pomieszczeniu, w którym dziecko będzie się kąpać, było ciepło i przyjemnie. Chłodu nie lubi nawet dorosły, a dziecko może zniechęcić do zdejmowania ubrania. Po kąpieli najlepiej owinąć dziecko w duży gruby ręcznik, aby temperatura powietrza za bardzo go nie wychłodziła. Czasem, jeśli wszystkie nasze próby spełzają na niczym, trzeba po prostu zrezygnować z kąpieli na kilka dni, aby dziecko zdążyło zapomnieć o przykrych doświadczeniach. Nie zostawiaj dziecka ani na chwilę bez opieki podczas kąpieli. Przede wszystkim ze względów bezpieczeństwa, a poza tym aby ono samo czuło się pewniej i bezpieczniej w niekomfortowej dla siebie sytuacji. Każde dziecko jest inne i niepowtarzalne. Trzeba zawsze szanować jego uczucia i wolę. Nie należy bagatelizować jego strachu czy niechęci do określonych czynności, nawet, jeśli wydają się nam one absurdalne. Obserwując dokładnie reakcje dziecka, to co mu się podoba, co nie i czego się boi można znaleźć prosty sposób na uniknięcie strachu i niepotrzebnych nerwów i doprowadzić do tego, aby kąpiel była wesołym i przyjemnym zakończeniem dnia. Sprzymierzeńcy rodziców: Rozweselacze – jeśli dziecko lubi kolorową pianę i się jej nie boi przygotuj mu ją do kąpieli, dodatkowo wrzuć do wanny kolorowe i ciekawe zabawki, którymi można bawić się tylko w wodzie – jeśli spodobają się dziecku będzie wyczekiwać kąpieli aby się nimi pobawić. Kategorycznie nie możesz pozwolić na wynoszenie ich z łazienki. Wspólna kąpiel z mamą lub tatą – kąpanie się razem z rodzicem w dużej wannie wyda się dziecku świetną zabawą, dzięki której przyzwyczai się do otoczenia i z czasem zapragnie mieć całą wannę tylko dla siebie. Prezentujemy działanie prysznica – na brzegu wanny czy kabiny umieszczamy niewielką ilość piany i pozwalamy dziecku samodzielnie ją spłukać, jednak cały czas pilnując aby nie zmoczyło całej łazienki. Pozwólmy mu oswoić się z urządzeniem. Nie wolno zmuszać – jeśli u dziecka pojawi się silny strach przed kąpielą, nie zmuszaj go do podejmowania tej czynności. Myj je gąbką lub ściereczką mokrą tak aby nie widziało wody. Najpierw w innym pomieszczeniu, następnie wróćcie do łazienki. Kolejny krok to wejście do wanny. Gdy z takim myciem dziecko się oswoi zacznij napuszczać niewielkie ilości wody. Przytulnie i ciepło – miłe kolorowe elementy, cisza (nie nalewamy i nie wylewamy wody przy dziecku), odpowiednia temperatura. Wszystkie te elementy składają się na kąpielowy komfort malucha.
-
1. Preparaty Floractin zawierają żywe kultury bakterii probiotycznych Lactobacillus rhamnosus GG. 2.Oprócz przestrzegania zasad zdrowego żywienia, zachowaniem proporcji miedzy aktywnością, a oszczędzaniem sił, przyszła mama powinna również pamiętać o dobrodziejstwach suplementacji probiotycznej, zarówno dla własnego zdrowia jak i by budować odporność organizmu dziecka jeszcze przed jego narodzinami. Dr Marko Kalliomaki gastroenterolog dziecięcy, profesor pediatrii z Uniwersytetu w Turku w Finlandii, wykonał i opublikował liczne badania kliniczne na temat probiotyków i alergii. Przeprowadził testy pod kątem stosowania probiotyków w celu zapobiegania i leczenia chorób atopowych w dzieciństwie. Dr. Kalliomaki zauważył, że zmienność mikroflory jelitowej jest często konsekwencją braku higieny życia we współczesnym świecie. Przedstawił dane wskazujące, że duża liczba cesarskich cięć i okołoporodowe podawanie antybiotyków znacząco zakłócają florę bakteryjną jelit noworodków, co w następstwie związane jest z podwyższonym ryzykiem chorób atopowych we wcześniejszym i późniejszym dzieciństwie. Kalliomaki przedstawił wyniki długotrwałych prób klinicznych probiotyków, które wykazały zmniejszenie ryzyka chorób atopowych u niemowląt.Stosując suplementacje probiotyczną w czasie ciąży, można zapobiec występowaniu chorób atopowych u niemowląt. 3.Prewencyjne stosowanie probiotyków daje efekty zdrowotne: - zapobiegają biegunkom, - polepszają funkcjonowanie śluzówki układu pokarmowego, - syntezują substancje odżywcze, - łagodzą objawy nietolerancji laktozy, - redukują rozwój niektórych nowotworów, - zmniejszają ryzyko wystąpienia alergii, - obniżają poziom cholesterolu, - wytwarzają witaminę B, - zwalczają wrzody żołądka, - osłona przy antybiotykoterapii, - poprawa zaburzeń flory bakteryjnej Dlaczego warto stosować probiotyki? Istotą probiotyków jest dobroczynny wpływ na zdrowie organizmu. W szczególności probiotyki m.in. mogą wpływać immunomodulująco na układ odpornościowy, dezaktywować produkowane przez mikroorganizmy toksyny oraz kolonizować przewód pokarmowy, powodując utrzymanie równowagi flory jelitowej.Probiotyki wpływają na podniesienie odporności, szczególnie u dzieci i osób starszych. U tych pierwszych odporność nie jest jeszcze prawidłowo wykształcona - układ odpornościowy dojrzewa w wieku trzech-czterech lat, po przebyciu licznych chorób wieku dziecięcego. Natomiast u osób starszych odporność jest słabsza z przyczyn naturalnych. Z wiekiem dochodzi też do zmiany flory bakteryjnej na bardziej niekorzystną, wtedy także warto wzmocnić/odbudować tą florę.
-
-
Najpiękniejszy poranek z naszym synkiem Kubusiem to nasz pierwszy poranek tylko że nie odrazu a 10dni po narodzinach.Kuba ur.się w ciężkiej zamartwicy z 1pkt.Apgar,natychmiast został przewieziony do innego szpitala na hipotermię ciała.Ja leżałam w szpitalu gdzie rodziłam a mój skarb w szpitalu oddalonym o dwie godz.jazdy.Zawsze gdy go odwiedzałam była to dosłownie chwila bo nie mogłam dłużej.Nie wiedziełam czy mój syn wogóle przeżyje a jeżeli przeżyje to czy nie będzie chory.Gdy zadzwonili do mnie z tamtego szpitala dokładnie po 10dniach że możemy go zabrać do domu rozpłakałam się ze szczęścga.Tak bardzo o tym marzyłam.Kładąc się wieczorami z mężem patrzyłam na zdj.w tel.Kuby i modliłam się żeby żył żeby był zdrowy i mógł być z nami.Wreszcie tak mogło być.Zabraliśmy go z tamtąd.Wreszcie nasza trójka była razem.Kubuś był tak grzeczny bo teraz daje czadu.Leżeliśmy razem i patrzyliśmy jakiego mamy kochanego synka,a jaki śliczny a te włoski :-) marzyliśmy z mężem o tym jak rośnie zdrowy jak będzie chodził i mówił.Cudowne było to że mogłam go karmić a nie odciągać pokarm.Spaliśmy krótko aby móc się nacieszyć synkiem.Rano wspólnie go przebraliśmy ja nakarmiłam a mąż zrobił śniadanko.Nie często tak mam bo mąż pracuje w delegacji to mam go tylko w weekendy ale wtedy musieliśmy być razem.Nie rozmawialiśmy wtedy o tym co nas spotkało.Wiem że dla męża było okropnym przeżyciem ochrzcić swoje dziecko w szpitalu a dla mnie nie usłyszeć po urodzeniu jego krzyku i to że zoítał zabrany.Cieszyliśmy się tym tak pięknym porankiem a Kubuś patrzył na nas tymi czarnymi dużymi oczami.Wcześniej nawet nie widziałam tych pięknych oczek bo zawsze Kubuś spał jak go odwiedzaliśmy.Teraz ma 18mies.i jest zdrowym chłopcem więc każdy poranek jest dla nas cudowny bo Kubuś jest z nami :-D