kalucha

emi nie wierzę :) witam w gronie l4 :)

fajny pomysł z tabelką, już napisałam :) właśnie zjadłam olbrzymi kawałek ciasta od teściowej :)

Listefka powodzenia na egzaminie ;-)

Dzień dobry ;-) A ja ledwo żyje, jak wstałam trochę bolała mnie głowa ale w granicach normy. Wzięło mnie na jajecznice na śniadanie. Tylko Maluchowi nie zasmakowala... :-(

Dobranoc Dziewczyny ;-) ja zaczynam marudzenie Mężowi że chcę już do domu. A zresztą czemu mam marudzić, Piotrek wypił piwo a ja mam kluczyki od auta ;-)Irysek mamy też zamknięta grupę na Facebooku ;-)

Masakra z czasem pracy u Ciebie Emi :-( A moje koleżanki w ciąży były to ciągle o tym gadaly a teraz to już nie pamiętają ;-)

No i mimo że większość moich koleżanek ma już dzieci to jakoś temat ciążowy je nie rusza, ciekawe czemu takie cwane nie były jak same były w ciąży ;-)

A ja pisze głównie z telefonu, jedyne co mi się nie udało to suwaczek a ze rzadko włączam komputer to jeszcze nie uustawiłam go :-(

Irysek oczywiście witamy ;-) Wiecie dla mnie to forum i grupa na Facebooku to jakiś fenomen.Nigdy wcześniej nie korzystałam z żadnego forum i nie widziałam w tym nic fajnego. Na to forum trafiłam przypadkiem jak spać nie mogłam w nocy. Tak się wciągnęłam że nie wyobrażam sobie dnia bez Was. Fajnie jest mieć wokół inne Mamuśki z którymi mogę się dzielić przeżyciami ciążowymi.

A z ruchami Dziecka to u mnie różnie, czuje juz z 3 tygodnie czyli tak od 16 tc,początkowo rzadko bez jakiś reguł. A od kilku dni bardzo juz wyraźnie i w pewien sposób w powtarzalnych okolicznościach wystarczy ze położę się na 15 minut i Mały juz zaczyna dokazywac. Ale jak jestem zdenerwowana czy za bardzo zmęczona to wtedy nie czuję nic.

Właśnie nadrobilam zaległości z całego dnia ;-) siedzę właśnie u mojego Brata, mój Mąż z Bratem grają w fife na playstation a ja się nudzę :-( U nas z dzieckiem było tak że chcieliśmy poczekać do moich 30 urodzin - października 2014. W marcu okazało się jednak że jestem w ciąży, średnio planowana ale zrobiła furorę w naszym życiu. Niestety straciliśmy Krzysia w 12 tc - robiliśmy badania genetyczne stąd znamy płec. Zrozumieliśmy wtedy że bardzo chcemy już być rodzicami. Ja miałam bardzo niski progesteron więc musiałam się trochę podleczy. Potem był pewien niedzielny październikowy poranek ;-) Kilka dni później byłam u gin na kontroli z hormonami dał zielone światło dla dalszych starań. Nie badał mnie tylko sprawdzał poziom hormonów z wyników.To był poniedziałek a w sobotę dzwoniłam do niego że test pokazał ciążę. Śmiał się ze miało być od następnego cyklu a nie w tym. Jeszcze tej samej soboty robiłam na cito kolejne badania hormonów i zaczęłam brać luteine. A ja też dziś jadlam pomidorowa ;-)

Witaj Anielkowa ;-) im więcej nas tym lepiej ;-)

Mojemu Maluchowi chyba pasuje leżenie w łóżku i czytanie książki. Bardzo wyraźnie dokazuje w brzuchu właśnie ;-)

Dzień dobry ;-) Dziś spało mi się dobrze, obudziłam się nad ranem bo strasznie chciało mi się pić.Niedawno z mężem zjedliśmy śniadanie i Piotrek wygonil mnie do sypialni przyniósł książkę i... teraz szaleje z sprzątaniem niczym perfekcyjny pan domu ;-) jesteśmy po ślubie półtora roku i pierwszy raz mu się to zdarzyło ;-) Nie pozostaje mi nic innego jak delektować się tą chwilą ;-) A i nie wytrzymałam i skontaktowałam się z moim lekarzem czemu tak późno mam usg połowów - to będzie 22 tc i 4 dni. Powiedział ze przesunął mnie o 4 dni bo wtedy będzie miał już nowe bardzo specjalistyczne usg i woli na nim robic połowów a czas ma do 23 tc ;-)

Nie było mnie pół dnia i tyle zaległości ... Po kolei - ja z mężem zawsze wchodzę od razu do gin. Kiedy mam usg i lekarz jest gotowy woła Piotrka. Pierwsze dwa usg miałam dopochwowo, a od 13 tc mam normalne. Przy każdym był Mąż. Ja połówkowe będę miała 25 lutego - to będzie początek 23 tc. Z tego co mi mówił gin, on je robi pomiędzy 21 a 23 tc? Szyjkę zawsze bada ręcznie. Goya_90 głowa do góry i dużo odpoczywaj. Ja na luteinie jestem od początku (najpierw bylo 200 rano i wieczorem, teraz 100 dwa razy dziennie) .