Jako, że są ferie 
a wiadomo, że luty, choć śniegu nie ma to zima 
moja mama w domu zorganizowała Festiwal Pingwina 
Ładnie na biało-czarno(jak bohater pingwin)mnie wystroiła 
i dzieci z rodziny wszystkie zaprosiła... 
Były tańce,śpiewanie,nauka,zabawa"Ach jak przyjemnie i jak wesoło w pingwina bawić się raz nóżka lewa raz nóżka prawa do przodu do tyłu i raz dwa trzy" 
u wszystkich na twarzy uśmiechy gościły 
bo z moją mamą dzieci się nie nudziły 
były prace kreatywne z butelek,bibuły, starej płyty, 
wszyscy mieli humor znakomity 
więc mama w marcu na Dzień Wiosny już teraz zaprosiła 
i mnóstwo artykułów papierniczych zgromadziła... 
Jak widać na zdjęciu mam problem wielki 
gdzie pochowamy te kartony, bibuły, mazaki, stempelki 
i tylko taką cichą nadzieję mam, że może komisja  
z parenting.pl i producent mebelków Pinio się zlitują 
i właśnie mi na te przybory skrzynię Asiento sprezentują...