-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Personal Information
-
Płeć
Kobieta
-
Miasto
xxx
Osiągnięcia tulipka
0
Reputacja
-
Ojej!! Kobitki ależ cudowności ja tu czytam!!! Aż się poryczałam z nadmiaru wrażeń!!! lala232 TAK BAAAAAAAAAAARDZO się cieszę!!!!!!!!!!!!!! Kochana trzymam kciuki i ogromnie wierzę, że Twoja gwiazdka również rozbłysła! Pamiętasz sama jak to u mnie było z tymi bólami -nie ustępowały o krok nawet po Nospie, a zobacz.. :)) Nie było ich przez ostatnie 1,5-2 mce i nagle powróciły od kilku dni.. ale teraz to już chyba taki czas po prostu! Jakie leki ostatecznie bierzesz? Jestem z Tobą myślami!! ściskam Cię mocno!! lean wooooow!! Moje największe gratulacje, uściskaj synka -teraz taki czas pewnie tych uściskow i całusów przyjmuje tysiące! Dużo zdrówka dla Ciebie i maluszka!! Zazdraszczam ogromnie! Obym także szczęśliwie się wypakowała -o niczym innym nie marzę! Życzę tego sobie i każdej z nas z osobna!!
-
ahh myślałam, że tu będzie kilkanaście stron do nadrobienia a tu cisza :)) może to i lepiej bo na ogół to się skarżyłyśmy, że świat jest zły :)) Znak dziewczynki, że się zaczęło układać! lala kochana co u Ciebie, mamy lipiec.. czekam(y) na pozytywne wieści!! Jestem bardzo ciekawa jak się sprawy mają! Jestem z Tobą myślami i nieustannie zaciskam kciuki! :) Jeżeli chciałabyś pogadać coś więcej o IVF, lekach, protokole itp to daj znać na priv. Tymczasem ściskam Cię mocno!! Dowiedziałam się w szkole rodzenia, że przy Clexanie mogę zapomnieć o znieczuleniu zewnątrzoponowym podczas porodu -początkowo troszkę mnie zmroziło ale trwało to może 2 min i spłynęło jak po kaczce ;) Co tam, po tym wszystkim nic mnie nie zniechęci!! Buziaki Clexanki/Fraxie ;))
-
Witajcie dziewczynki!! Przepraszam z góry, że tak długo nie dawałam znać. U nas ogólnie wszystko ok, będzie córcia :-) moje bóle niestety wciąż nieustannie towarzyszą mi jak cień.. zaczęłam się poważnie zastanawiać czy oby na pewno sa ściśle powiązane z ciążą :-( Po (mam nadzieję) szczęśliwym porodzie na pewno nie odpuszczę tematu histero lub laparoskopii. Tego jednego nie zdążyłam zrobić przed ciążą i teraz zachodzę w głowę.. ale najważniejsze, że z malutką wszystko dobrze do tej pory! lala tak bardzo się cieszę, że rozpoczynacie starania!! Kochana trzymam kciuki z całych sił i czekam z niecierpliwością!! Jestem z Tobą myślami od początku i wierzę, że wkrótce przyniesiesz nam cudowne wieści!!! koramama ja na początku kiedy inny lekarz nie chciał mi przepisac refundowanego clexanu, to przyjmowałam fraxiparine, zresztą Caroline też brała właśnie Fraxiparine. 10 zastrzyków kosztowało ok. 60zł, teraz mam Clexane z refundacją. Jeden i drugi to heparyna. Caroline mam pytanko o szyjkę macicy.. czy wraz z postępującymi tygodniami szyjka ulegała skróceniu czy cały czas była na tym samym poziomie?? Troszkę się zmartwiłam bo jeszcze miesiąc temu miałam (bardzo!) długą szyjkę na ok. 6cm a dziś miała 4,4cm.. to wszystko jest oczywiście w normie, jednak tak czy siak zastanawia mnie ten "skok" wartości?? leann gratuluję chłopczyka! mamunia co u Ciebie??
-
Cześć kobitki, dawno nie pisałam ale czytam regularnie;-) pytanko do zaznajomionych z tematem.. -o co chodzi z tą położną? Niektóre z Was piszą czasem, że położna powiedziała to czy tamto, że podczas konsultacji, że na wizycie itp. -o jaką położną chodzi? o taką, która jest przy gabinecie lekarza rodzinnego czy te ze szpitala? Przepraszam kochane, ale kurde ni w ząb nie rozumiem. Ja chodzę jedynie do lekarza (prywatnie), a taka położna to zapewne kopalnia wiedzy:) Na innym wątku czytałam, że do położnej można nawet podejść w razie niepokoju itp i podsłuchać tętna dzidzi. Dajcie znać jak to jest i skąd macie/znacie swoje położne :)
-
leaan nie smuć się.. :( poczytałam troszkę o tej "wadzie" serducha, co prawda nie wiem jak jest u Ciebie ale powtarzała się często informacja, że jeżeli nie daje on niepokojących sygnałów tylko po prostu "jest" to jedynie się go obserwuje -mam nadzieję, że właśnie tak jest u Ciebie kochana!! Swoją drogą czemu ciągle coś nam się przydarza.. ahh :( na końcu tej drogi za górami na pewno jest słońce!!
-
staram się robić sporawe odstępy, wbijam raczej pewnie, ale ten kąt może właśnie za duży i za blisko skóry się wylewa.. ahh no kurde myslalam ze ten problem już za mną a to wrocilo jak przy pierwszych dniach.. Dzięki dziewczyny, jutro na pewno bedzie lepiej :) Caroline ty już 36 tydzień zaczęłas!! WOW! :)) ale super!
-
aaaaa kobity jak wy robicie te zastrzyki cholera jasna nooo... pewnie nie pamietacie ale ja do tej pory mialam fraxiparine, czyli to samo co clexane. teraz lekarz przepisal Clexane (z refundacją) -nieważne nie o to chodzi :) O tyle o ile z Fraxą nie mialam problemów -góra raz na tydzien robil sie siniak o tyle z clexanem sobie nie moge poradzić... drugi zastrzyk i drugi meeega bordowy sioniol i guz pod palcem jak 150!! :(((((
-
o plamieniach nic nie mówił.. :-( powiedział, że ciężko to zdiagnozować tym bardziej ze nie ma świeżej krwi ani nic takiego. leaan a czemu taka mina?? czemu niedokładne to USG? lekarz nie poświęcił tyle uwagi co powinien czy był chaotyczny? ojej no przykro mi, to okropne jeżeli przy tych wszystkich przeciwnościach dostajemy jeszcze takie ciosy :( czekamy na te wizyty jak na zbawienie a tu czasem taki klops.. Ahhh :-(
-
mamunia5 ale super ze wszystko dobrze!!! 8 cm??? to już kawał człowieka!! ależ tam łez musiało się polać, już 12 tygodni za Tobą -wow!! wrzuć jakieś zdjątko -jestem ciekawa olbrzymka :-) leaan teraz TY! ;-) czekamy na info!!! lala dziękuję za wsparcie!! To takie miłe -fajnie tu do was wracać i móc się podzielić tymi radościami. alga a kiedy odstawiłaś Clexane -tak z ciekawości. niestety ja to jestem w tak wczesnej ciąży, że z tymi uszami nie mam pojęcia, a z natury jestem niskociśnieniowym człowiekiem -moje to 90/50 itp.
-
Witajcie kobitki, wczoraj już nie dotarłam bo z gabinetu wyszliśmy o 20:30 a że obok była cudowna cukiernia... ;-) z dzidźką wszystko dobrze!! ma już 3 cm, jedynie niepokoi mnie wysokie tętno bo aż 175ud/min ale znalazłam artykuł (naukowy) że do końca 9 tyg tętno ma prawo wynieść nawet ponad 180 i sukcesywnie spadać w kolejnych tyg. także troszkę się uspokoiłam. Lekarz również podkreślił, że to zupełnie normalne jak na 9-10 tydz. Ogólnie mnie uspokoił i wytłumaczył, że bóle zapewne spowodowane są niestety tyłozgiętą macicą, która teraz odchyla się ku przodowi co przypomina "napinanie sznurków od namiotu" i to podobno ma prawo boleć (a im bardziej tyłozgięta tym ból większy). Nie wiem na ile to prawda ale zgodzę się, że brzmi dość logicznie. aha maleństwo machało rączką -mąż ryczał jak bóbr :)) to pierwsze ruchy:-) infekcja jako taka jest, ale prawdopodobnie spowodowana luteiną, lekarz prosił by rozważyć jej odstawienie i zamianę na duphostan -doszliśmy do kompromisu i odstawiam połowę dawki na rzecz duphostanu. Ogolnie jestem bardzo zadowolona z wizyty. Od godziny znów pojawiły się kłucia i delikatne brudzenie (jakieś niteczki) ale zdecydowanie latwiej walczyć z każdą kolejną wizytą...
-
lala fajnie, ze jestes:) mamunia, lean trzymam kciuki za badania. Zazdroszczę, że to już... Ja mam jutro kolejną wizytę u ginekologa (ponadplanową).. chcę pogadac o tych bolach oraz ciągle coś nowego mi się przyplątuje -mam wrażenie ze nadchodzi jakas infekcja tam na dole, może to od tego ciaglego zagladania, sprawdzania, siusiania i jeszcze aplikacja luteiny... I jeszcze jedno od trzech dni łapie mnie co kilka godzin taka jakby kolka.. zaczyna się bólem po lewej stronie brzucha i nagle przechodzi na plecy mniej więcej na wysokości nerek, boli jak diabli, pulsuje, przechodzi po 20 minutach, już 2 razy byłam w drzwiach żeby jechac na IP, stad jutrzejsza wizyta... może coś się dowiem. :( Lean znalazłaś Clexane w Aptekach??
-
kurcze kobitki u mnie w ogole nie ma problemu z tymi lekami. Nawet jak się przydarzy brak w aptece to za kilka godzin już mają na miejscu. Leann a w Twojej aptece nie mogą zamówić z hurtowni??? Clexane/Fraxa to popularne leki, jestem zdumiona! :( mamunia ale fajnie ze sie zaoferowałas -ja też mam mini zapas, ale również 40stke. tylko ze ja mam do was ponad 300km.. ale zawsze moge wysłać.. :) chociaż nie bo jest temperatura na minusie a lek musi być w pokojowej a w transporcie w tych ciężarówkach to raczej za ciepło ni jest.. leann obyś znalazła lek w aptece, w razie czego ratuj się mamunią, przy jednej dawce myślę ze organizm by sie nie zorientował ale nie ma co ryzykować. A bierzecie Acard? czy tylko heparyna?
-
mamunia ja myślę sobie, że na amniopunkcję bym nie poszła.. ale z drugiej strony moja wiedza w tym temacie jest zbyt mała by zarzekać się w którąkolwiek stronę. Jeżeli musiałabym rozważyć to badanie to wtedy zdecydowanie zgłębię wiedzę. Ciężko więc doradzić. Trzymam kciukasy za Twoje USG genetyczne.. musi być dobrze!! Mi lekarz w klinice polecił (nie zapisal) termin na ok 20-22 marca jednak zastanawiam się czy nie udać się wcześniej ponieważ wtedy to będzie 13t1d. mamunia a Ty sama wyznaczałaś datę?
-
lala cieszę się ogromnie, że troszkę lepiej u Ciebie! Koniecznie musicie próbować -tak jak piszesz, by sprawdzić Clexane ale przede wszystkim by spełnić marzenia! koniecznie do nas zaglądaj! U mnie plamienia (tfu tfu) ustaly, ostatnie tydzień temu. Byłam we wtorek u lekarza, z dzidźką narazie ok jednak nie umiał wytłumaczyć moich dolegliwości. Nie mam żadnego krwiaka ani nic co mogłoby się opróżniać. Niestety wciąż mam bóle brzucha i te dziwne kłucia/bóle w macicy , niekiedy bardzo silne -nie pomaga nawet Nospa forte :-( Tego również nikt nie potrafi wytłumaczyć. Każdy silniejszy ból dosłownie paraliżuje -nie zwariowałam jeszcze tylko i wyłącznie dzięki wsparciu męża. Z każdym tygodniem jest ciut łatwiej, ale myślę, że ten ogromny strach na pewno pozostanie do czasu USG genetycznego.. czyli jeszcze ok 3-4 tyg. :( Leann a jak u Ciebie z bolami??? mamunia a ty uspokoiłaś się troszkę?? Dziewczyny wy już zdecydowanie bliżej końca I trymestru -zazdraszczam!!!! Lala ściskam mocno!
-
przy poronieniu naturalnym we wczesnej ciąży to faktycznie można i po 1 cyklu bo organizm tak wczesną stratę (6 tydz) traktuje jak miesiączkę (opinia lekarza). Jednak podczas gdy był wykonywany zabieg łyżeczkowania to min. 3 m-ce. Najbezpieczniej wybrać się do ginekologa i poprzez USG ocenić grubość endometrium, jak tylko będzie wystarczające to rozpoczynać. leann dobrze, że pojechałaś do szpitala, teraz wiesz, że mimo bóli dzidźka ma się świetne -będziesz o niebo spokojniejsza. U nas problem polega na tym, że jak zjawisz się na IP to od razu kładą.. nie ważne co i jak.. robią wywiad, opaska na łapę i badanie już na oddziale, leżysz min. 2 doby. lala trzymaj się kochana, dużo dużo wiary Ci życzę tak by wypełniła ten czas oczekiwania na upragnioną ciążę. Mocno trzymam kciuki. Odwiedzaj nas! Ściskam!