Wowo, rozumiem,ze chronicie swoją prywatność i przez kilka dobrych miesięcy zdążyliście na tym forum nawiązać juz dostatecznie dużo znajomosci i aby czuć sie swobodniej przerzucilyscie sie na fb. Ja zwyczajnie nie miałam głowy na uczestniczenie w jakimkolwiek forum :) teraz staram sie chociaż trochę nadrobić zaległości- lepiej późno niż wcale :)
Co do butelki to mój dostaje wieczorem- bo jest juz tak marudny, ze robi mi taki ryk przy cycku, ze szkoda moich nerwów no i jak muszę iść do pracy to mąż zostaje z małym i tez jest na butli. Wyznaje zasadę, ze ważne aby dziecko buło najwdzone i szczęśliwe :) tego przesypiania to zazdroszczę- mój budzi sie tak koło 3 i 6 na dokładki :)
To masz niezła zdolniachę- mój szkrab dopiero wczoraj zrobił pierwszy przewrót ma plecki i uradował mamę :)