Dziękuję Wam, za miłe powitanie :)
Mam pytanie :) z OM wychodził mi termin na 02.05.2015r i do 12 tyg ciąży cały czas braliśmy pod uwagę ten temin, ale później pielęgniarka zakładała mi kartę ciąży i coś namieszała i wpisała mi, że termin mam na 18.04.2015r, zwróciłam jej uwagę, że powinna wpisać na maj, ale ona odparła: "to wszystko będzie się ciagle zmieniać", (ale co, termin OM, to OM i tu nie ma zmiennej,) ale ok dałam za wygraną. No i tak miałam w kartotece wpisane, że jestem w 2 tyg starszej ciąży, lekarz ciągle liczył wg tego terminu z OM, ktory wpisała ta Pani, ja wkońcu mówię do niego, że to nie 23 tydzień, tylko 20 tydz. 3 dzień, on zrobił USG i mówi: "nie no, na usg też mi wychodzi 23 tydzień" i co teraz ? myślicie, że powinnam brać uwagę ten termin 18.04 ?.. Byłam u niego odrazu jak nie dostałam miesiączki, wtedy robił USG, to jeszcze nie było nawet zarodka, 3 tyg później wychodziło, że jestem w 8tyg 5 dniu, później w 12 tyg też wychodziło, że byłam w 12 tyg.
Czytałam, że późniejsze USG, po 20 tyg nie są miarodajne.
Co o tym sądzicie ??
Pozdrawiam :))