Dzięki Kobietki za odzew. U nas to jest tak, że Janek przeszedl szereg testów alergologicznych i jedynie wykazały dwa produkty uczulajace a mianowicie jaja kurze i orzechy, tyle ze Janek tych produktow nie próbował no chyba ze jakies sladowe ilosci w produktach typu słoiczki. Lekarz zalecił również odstawienie zwykłego mm i przejscie na zhydrolizowane ( byc moze to skaza bialkowa choc robiony panel alergologiczny na bialko mleka k.nic nie wykazał. Teraz jakby sie nieco polepszało? Pewnie ciekawe jestescie jakie objawy ma ta dziadowska alergia. Jasiek ma zaatakowana skórę polikow, nad uszkiem, szyi i pod kolanami czyms w rodzaju liszaja? Czerwone, swedzi, peka skóra, a dziec drapie sie do krwi. Noce nieprzespane, ogolnie gehenna. Ostatnio jakby lepiej sprawa sie miala (oprócz nocek). Skora podleczona specyfikami. Zobaczymy co dalej. Modle sie by to bylo juz na to krowie mleko bo w rodzinie powstała nagonka na moją 17 letnią kociałkę