No tak po 37 tyg. to rozumiem ale teraz. Trochę głupio mi było pytać dlaczego, z resztą wydaje mi się że powinien mi to sam jakoś wyjaśnić. Kończą mi sie leki (duphaston) to będę miała pretekst do do tego aby się go zapytać o co chodzi. Kurcze mam nadzieje że nic się złego nie dzieje.