Angioletto
Wiem wiem,ale ja nie chce zeby wogóle jej tam smutno bylo.Po drodze poplakiwala,a ja po cichu też.Próbowalam ją rozsmieszac ale jak wyszlam z przedszkola to nerwy puscily.Ja jestem taka ze bym chciala miec wszystkim przy sobie :(
mam identycznie...miesiąc temu ryczałam w przedszkolu bo mój synek bał się iść :(