Witam majowe mamy! Jestem z Kielc.
Czy są jakieś mamy z Kielc? Niestety chciałabym zmienić lekarza i chciałam się kogoś poradzić. Nie szukam miłego lekarza, ale rzetelnego, który robi badania aby się czegoś dowiedzieć, a nie by "odwalić" swoja robote :/
Moj obecny lekarz na usg kieruje to "radiologa", ktory wykonal usg miedzy 12-13 t.c. Nie podał na wynikach pomiaru NT, byla tylko informacja o BPD 22mm CRL 37mm - ten drugi pomiar nie wiem skad poniewaz na zdjeciu mam zmierzona tylko glowke. Z opisu wynikalo ze to 12t3d.c i rzeczywiscie na podstawie BPD się zgadza ale nie CRL w tym czasie powinno byc 55-60mm. NAPISAL ZE WSZYSTKO OK. Badanie trwalo 5min. CRL sie nie przejelam bo zakladam ze sie pomylil. Nie podal mi tego NT. wiec wrocilam do niego w kolejnym tygodniu (jeszcze mozna bylo powtorzyc) i mowie mu ze nie ma tego pomiaru i czy sprawdzi w komputerze czy ten pomiar zostal gdzies zapisany lub czy powtorzy badanie a on wzial ode mnie kartke z opisem usg i DOPISAL DLUGOPISEM BEZ SPR GDZIEKOLWIEK, NAWET NIE ZAPYTAL JAK SIE NAZYWAM!! ech, i dopisal "NT w normie"... moj ginekolog na to ze robi tamten zrobil to na wlasna odpowiedzialnosc i znow mnie tam wysyla, a ja nie mam zamiaru dawac komus zarabiac za niewykonana wlasciwie prace!
Myslalam sobie ze kiedys moja mama w ogole nie miala mozliwosci zrobic usg i "jakos to bylo" ale jednak mnie to nie uspokaja bo moja ciaza nie byla planowana i dowiedzialam sie dopiero w 8t.c. ze bede miec dziecko. Nie zazywalam kwasu foliowego, bylam w bardzo silnym stresie przez miesiac, przez 2 tygodnie wlasciwie nic nie jadlam z nerwow, raz wypilam b duzo alkoholu na spotkaniu z przyjaciolmi ktorzy probowali mnie pocieszyc. Nie pomyslalam o ciazy gdy spoznil mi sie okres bo uwazalam ze to stres i ta glodowka z nerwow. Dlatego jestem rozczarowana ignoracja tego ginekologa i radiologa tym bardziej ze mowilam im ze zalezy mi na badaniu bo nie wiedzialam o ciazy a przechodze ciezki okres, ze pilam, ze nie jadlam, ze nie bralam kwasu foliowego.
A chyba okazuje sie ze do badania trzeba sie przygotowac samemu, zeby wiedziec co znacza skroty wynikow, zeby wiedziec jak jakie badanie wyglada i przebiega jego PRAWIDLOWE wykonanie :/
Nie uwazam ze jak sie chce dobrego lekarza to trzeba zaplacic - bo niestety nie daje to gwarancji rzetelnosci :/
Poza tym pracuje place wszystkie skladki, wiec jak ide na NFZ to wszystkie zabiegi sa pokrywane z mojej kieszeni i powinny byc wykonane rownie rzetelnie. Wiadomo ze prywatne gabinety moga miec lepszy, nowszy sprzet - ale trzeba jeszcze kogos rzetelnego kto ten sprzet obsluzy.
Przepraszam Was ze tak zasmucilam, bo ostatnie wpisy byly takie radosne, obiecuje ze jezeli bede jeszcze dodawac jakies komentarze w przyszlosci to tez radosne. Musialam gdzies o tym napisac, a to forum jest b. aktualne.
Mozecie mi polecic ginekologa ktory sam robi usg, lub jakiegos dokladnego lekarza ktory robi usg ciazowe???
Pozdrawiam