niusska
Użytkownik-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Personal Information
-
Płeć
Kobieta
-
Miasto
kielce
Osiągnięcia niusska
0
Reputacja
-
-
To nie guma balonowa to nenedent owocowa, gdy reklamę usłyszałam pastę smykowi kupic chciałam, lecz nadarzyła się okazja by testować ją znienacka. Miny nasze ucieszone uwielbiamy takie okazje i opinię chętnie wystawimy jej właśnie. Smak jej pyszny zapach też, ba poprostu chciałoby się ją zjeść. Piany w sam raz w buzi mego malca a tym samym myślę że jej wystarcza aby wyginić z mego dwulatka paszczy małej wszystkie robaczki próchniaczki co się w niej schowały. Ja jako mama dbająca o dziecię ze względów bio które sobie cenię wiem że tej pasty na inną nie zmienię, nie lubię gdy coś szkodliwego na brzdąca mego wpływa wiec barwników, konserwantów no i fluoru w nadmiarze jak ognia unikam. Szczoteczka już wcześniej była nam znana sprawdziła się podczas zębów pierwszych wyrzynania a teraz mój Olek to indywidualista i uparciuch i nie dał się przekonać że lepiej o zęby zadbała by ona więc szorował zwykłą trudno choć przyznam że zwykłą też szoruje wyśmienicie...Sylikonowa się nie zmarnowała została oddana do ocenienia młodszemu członkowi rodziny który zdążył przetestować ją porządnie i wiadomo mi że jest zadowolony niezmiernie, gdyż pierwsze ząbki swędzą go niemiłosiernie. Ocena nasza to 6+ (w skali do 6) tak czy siak rozeszła się wśród mamusiek mych znajomych o nenedent fama że dla malców jest ona doskonała i wiele ich testuje ją z uśmiechem i jak dotąd nie usłyszałam złej opini a ja i mój brzdąc na pewno testować ją dalej będziemy i na jednej tubie nie poprzestaniemy :)
-
Gdyby nie to że zapomniałem zdjąć pampersa i podnieść deskę to by mi się udało skorzystać tak jak trzeba z toalety :) Olek 2l.
-
-
Moi chłopcy to fanatycy Lego niestety starszy musi po kryjomu budować z mniejszych lego ze względu na wszystkożernego brata strasznie ubolewamy z tego powodu bo uwielbiamy lego a Duplo niestety mamy troszkę mało do budowli dla dwóch wymagających panów a czasami trzech (+tata) co niestety czasem kończy się konfliktowo... a oto wyszperane z archiwa arcydzieła Nikodema lat 5
-
Jupi dziękujemy starszak strasznie się cieszy młodszy pewnie zacznie jak będzie mógł obrazki pooglądać :) gratulujemy pozostałym...
-
niusska Brat robił las a ja nie mogę? Chodźcie zwierzątka raz ustawiać się na trawce! W końcu ja też uwielbiam czytanie przed pójściem lulu więc spróbujemy :) I tak powstała namiastka lasu Olka niebawem 2 l. Wspólnie z mamą z wykorzystaniem ulubionych zabawek. Z lasem graniczy domek dziadka i babci których często odwiedzamy :) oczywiście zwierzątka z łąki super porozumiewają się z tymi leśnymi :) a za chwilę do lasu przyszli ludzie na grzybki, dinozaur i zebra :) jeszcze raz ze zdjęciami
-
Brat robił las a ja nie mogę? Chodźcie zwierzątka raz ustawiać się na trawce! W końcu ja też uwielbiam czytanie przed pójściem lulu więc spróbujemy :) I tak powstała namiastka lasu Olka niebawem 2 l. Wspólnie z mamą z wykorzystaniem ulubionych zabawek. Z lasem graniczy domek dziadka i babci których często odwiedzamy :) oczywiście zwierzątka z łąki super porozumiewają się z tymi leśnymi :) a za chwilę do lasu przyszli ludzie na grzybki, dinozaur i zebra :)
-
Nareszcie udało się sprostać zadaniu :) po kilku spacerach i przy okazji poszukiwaniach materiałów Nikodem l.5 stworzył w 90% makietę, mama pomogła w klejeniu taśmą i zszywaniu elementów no i pomogła palcem :) nad rozmieszczeniem elementów bo Nikoś uznał że przecież ten las do którego chodzi jest przecież ,,niepoukładany''...nie mogło zabraknąć zwierzątek przy paśniku, węża, zajączka, muchomorków i prawdziwka :) nie w las poszła edukacja dziadziusia:) fakt jest taki że jest niesamowicie dumny ze swego jak to określił ,,arcydzieła'' :) które tworzył przez 3 dni...
-
Kolorowy jeż pomysł i wykonanie Nikodem 5l. Jeż musi być kolorowy żeby było go widać kiedy przechodzi przez ulicę - niestety syn latem był świadkiem potrącenia jeża...w pracy pomagał Olek 1,7l. średnio zainteresowany stworzeniem swojego, więc starał się podawać bratu ziarna słonecznika.
-
-
Oj obaw jest wiele... pielęgnacja, zdrowie, nauka,rówieśnicy, pasje można wymieniać bez końca bo w ,,obowiązku'' mamusi jest martwić się o swoje potomstwo, decydując się na macierzyństwo stajemy przed wyzwaniem zwanym wychowaniem z głową pełną trosk i obaw...dla mnie jednak nie najważniejsza jest kariera, pasje, chciałabym aby moi nieposkromieni łobuziaki byli szczęśliwi w życiu, aby wartości które z mężem próbujemy im przekazać były dla nich ważne, aby w drugim człowieku widzieli człowieka, aby kierowali się w życiu sercem, aby byli dla siebie oparciem, i aby w tym zabieganym świecie nie zapominali o najbliższych... ale czy to się nam uda? Nieubłagalnie mijający czas wszystko zweryfikuje....a my siwiejemy powoli z trosk i obaw...czy aby dobrze tą naszą misję i wizję rodzicielstwa wypełniamy?
-
Pytam syna wiesz kto to detektyw -wiem to taki pan -a wiesz jakie rzeczy są mu potrzebne do pracy -wiem a narysujesz albo zrobisz jakieś narzędzie jego pracy? Za chwile Nikoś 5l. przynosi kartkę i objaśnia najważniejsza jest lupa żeby mógł detektywować no i musi mieć koniecznie czapkę taką w kratkę i strasznie mu potrzebny samochód do tropienia złodziei...
-
Z racji choróbska które nas dopadło mamy dużo czasu więc gdy tylko zobaczyłam konkurs nie musiałam długo czekać na chęć realizacji. Nikoś (5l) i jego młodszy brat Olek (1,7l) no trochę z pomocą mamy bo niestety próby wycinania przez starszego kończyły się wyrywaniem nożyczek przez młodszego więc z racji niebezpieczeństwa musiałam pomóc przy wycinaniu i szybko schować nożyczki, bo niestety młodszy strasznie się garnie do cięcia z tym że wywija nożyczkami na wszystkie możliwe strony, a reszta to już samodzielna praca starszego syna no z pomocą młodszego, który wszedł na biurko i dumnie trzymał klej, a żeby się nie nudziło jednemu pingwinkowi powstał drugi taki trochę 3D :) no i jeszcze dziś powstał jeden myślałam że Nikosiowi język się urwie tak się namęczył przy równiutkim malowaniu no a młodszy mu pięknie pomógł :) i oczywiście wszystkie pingwinki dumnie zawisły na naszej tablicy i pozują na ściance :)
-
niusska Jeszcze raz nasz aniołek na choince jako czubek znajomi pełni podziwu dlA naszego dzieła :) i nasze smakołyki cukierki pudrowe zawinięte w sizal po cukierkach czekoladowych został sizal i papierek zdjęcia nie zdążyłam zrobić... Nie da rady edytować więc uzupełniam wspólna praca mamy, Nikodema lat 5, troszkę próbował pomóc Aleksander 1,5 l. :)