
kropka010
Użytkownik-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez kropka010
-
-
Strasznie dziękuje i bardzo z dziewczynkami się cieszymy
-
Moje młodsze dziecie oglądając telewizje nagle zapragnęło mieć białą tiulową spódniczkę aby tańczyć przed telewizorem, a że takowej nie posiadałyśmy rozpoczął się lament i rozpacz...i wtedy z pomocą przyszła starsza siostra, która długo nie myśląc przytachała wszystkie mozliwe reklamówki znajdujące się w domu i zabrała się do pracy. Po około godzinie malutka przyszła do mnie rozpromieniona i powiedziała ... ,,Zobacz mamo Julka mi uszyła spódniczkę,, Spódniczka u małej zajmuje od dłuższego czasu honorowe miejsce w garderobie :) bo jak mówi jest piękna, szeleszcząca i co najważniejsze ... to prezent od siostry, swoją drogą nigdy, ale to nigdy nie wpadłabym na pomysł wymyślenia czegoś takiego :)
-
Jestem ,,mama idealna i nieidealna... Od kiedy mam moje małe dzieci zmieniłam nastawienie i stwierdziłam, że wcale nie muszę być perfekcyjna...idealna...moge byc ,,nieidealna,, ale szczęśliwa Myślę teraz co muszę zrobić uwzględniając w tym moje małe dzieci. Próbuje jakoś to połączyć.Chciałam, aby miały takie wspomnienia, które będą im się kojarzyły z domem, dzieciństwem, szczęściem i mamą mającą dla nich zawsze czas. By było coś, co przypomni klimat i wyjątkowość tego szczególnego czasu.Uważam, że kluczem do szczęścia dzieci, a także nas rodziców jest tak naprawdę sztuka zrezygnowania z własnego perfekcjonizmu. Gdy sobie i rodzinie odpuścimy , odnajdziemy radość w codzienności, nawet tej szarej i burej, a w deszczowy dzień stwierdzimy, że w naszym domu świeci najpiękniejsze ze slońc. Nie trzeba być mamą idealną aby odnaleźć szczęście..... A jak trzeba to ze starszymi w błotku można się wytarzać :) podobno na cerę doskonale działa,i a ile radości....gdy mama wyskakuje z wyprasowanej , sztywnej bluzki i tapla się z dziećmi w błocie...albo tańczy po pokoju z mopem ku zdziwieniu najmłodszego członka rodziny…..Bo dzieckiem jest się przez całe zycie
-
-
"Miłością jest... przemierzanie pokoju w nocy, aby kołysanką i ciepłymi słowami utulić ciebie płaczącą wtedy, kiedy całe moje ja woła o sen..." Wypisalam sobie to wielkimi słowami na scianie nad łózeczkiem mojej córeczki.Napis ten pomaga mi znalezc cierpliwosc w niewyspaniu. Bo dano mi w zyciu wiele milosci i nie widze powodu, zeby odmawiac tego mojemu dziecku. Jak uspakajam moją córeczkę....hmm :) miłością...noszę tą moją Milenkę na rękach, tulę bardzo mocno do siebie, kołyszę kiedy tego potrzebuje i nawet w nocy śpi na moim brzuchu. Poza moim brzuchem, który jest najlepszym sposobem na sen ponieważ jest mięciutki, cieplutki i do tego z odgłosem bijącego serca, otulacz bardzo pomógłby nam w spokojnym zaśnięciu .Kładę moją córeczkę na brzuch,otulam kocykiem, głaskam jej miękkie włoski, od czasu do czasu dotykając jej gładkiej skóry na policzkach oraz na nosku. W tle słychać słodkie kołysanki, śpiewane głosem tak ciepłym, iż mam wrażenie jakby ten śpiew dotykał każdej cząstki mojego serca. Malutka spogląda na mnie odpływającymi powoli oczyma. Dostrzegam w nich bezgraniczną miłość i oddanie. Tonę w jej pełnym ciepła spojrzeniu, a moje matczyne serce rozświetla niewyobrażalne szczęście! Ta chwila rekompensuje wszelkie trudności i poświęcenia związane z macierzyństwem, z którymi zmierzam się każdego dnia…
-
A ja bardzo gratuluje wszystkim mamom. Dziewczyny nie ma po co się dąsać i kłócić. Przecież wszyscy nie mogą wygrać. W końcu redakcja się wścieknie na wasz jad i nie będzie organizowała nam konursów. Na paretingu wziełam mnóstwo razy udział i tylko raz jedyny kiedyś wygrałam z czego bardzo się cieszę, a teraz też nie wygrałam i co ? swiat sie nie kończy i co ? mam redakcje zmieszać z błotem bo spodobały jej się inne zdjęcie...nie moje. WESOŁYCH ŚWIĄT wam wszystkim życzę....spokojnych, bez nerwów z mnóstwem wygranych :)
-
-
-
Również dostałam meila. Bardzo dziękuję i strasznie się cieszę :)
-
Dziewczyny czy któras dostała juz swoja nagrode?
-
Na polanie pośród lasu tam gdzie nikt nie liczy czasu stoi malusieńki domek z drewna w domku mieszka król, królowa i królewna. Przy domku nad strumyczkiem niebieściutkim usiadł szpak na skraju budki, wygwizdując ptasie nutki. A świerszcz woła głosem cienkim....... Szpaczku, szpaczku....głośniej, głośniej.... Niechaj trele twej piosenki słyszą wszyscy na polanie.... zaraz też słoneczko wstanie.... Słoneczko, słoneczko, słoneczko.... Wstawaj kochana gwiazdeczko, nie żałuj nam swych promyków masz ich przecież bez liku. Słoneczko więc szybciutko wstało i do pracy się zabrało Swe rękawki podkasało i świat w żółci malowało Malowało, malowało.... Później wszystko podziwiało Do dzieci się uśmiechało Promykami im ciałka smyrało, złote włosy im czesało Vitaminę D dawało i za chmurką się schowało. A królewna Milenka po trawie pełnej rosy biegała Wesoło śpiewając, uśmiechy wszystkim rozdawała Kwiatki kolorowe we włoski wpinała i do szpaczka rączką pomachała.... A co to ? Milenko, Milenko.... Szpaczek wyśpiewuje.. Mamusia dla ciebie pyszny obiadek szykuje Milenko, Milenko.... Chodź tu moja kochana panienko.. Dziś na obiad są ziemniaczki, jajko i surówka to jesst pomysł doskonały...bo to daje dużo zdrówka i uśmiechu na dzien cały. Bo królena chce być siłaczem więc zjada wszystko i nie płacze :)
-
kropka010 Moja córeczka Milenka (1,5r) wie Co zrobić, aby zdrowym być Na przykład dużo wody pić. Jeść owoce i warzywa To na cerę dobrze wpływa. Dużo biegać, dużo ćwiczyć Aby więcej już nie przytyć. Zjadać jabłko i marchewkę Aby ładną mieć sylwetkę. Zdrowe życie, lepsze życie Chociaż wcale nie wierzycie To naprawdę fajna rzecz Tato przestań więc oglądać mecz Wstań i zrób przysiadów trochę Ruch to zdrowie, ruch to zdrowie Każdy przecież Ci to powie. Machamy rękami, ruszamy głowami I dzięki temu dobrze się miewamy! Bądź aktywny , jedz owoce A zdobędziesz super moce Bo energia rzecz wspaniała Że tak powiem – doskonała. Na rowerkach wodnych przygoda wspaniała a że jestem jeszcze bardzo mała to mój tatuś pedałował z chęcią bym mu pomogła gdybym tylki pedałów dosięgnąć mogła Ale za dwa lata ja wam pokaże z jaką szybkością jezioro przemierze :)
-
Julka 5 lat i ostatnie kwiatki znalezione w parku
-
Moja córeczka wie Co zrobić, aby zdrowym być Na przykład dużo wody pić. Jeść owoce i warzywa To na cerę dobrze wpływa. Dużo biegać, dużo ćwiczyć Aby więcej już nie przytyć. Zjadać jabłko i marchewkę Aby ładną mieć sylwetkę. Zdrowe życie, lepsze życie Chociaż wcale nie wierzycie To naprawdę fajna rzecz Tato przestań więc oglądać mecz Wstań i zrób przysiadów trochę Ruch to zdrowie, ruch to zdrowie Każdy przecież Ci to powie. Machamy rękami, ruszamy głowami I dzięki temu dobrze się miewamy! Bądź aktywny , jedz owoce A zdobędziesz super moce Bo energia rzecz wspaniała Że tak powiem – doskonała. Na rowerkach wodnych przygoda wspaniała a że jestem jeszcze bardzo mała to mój tatuś pedałował z chęcią bym mu pomogła gdybym tylki pedałów dosięgnąć mogła Ale za dwa lata ja wam pokaże z jaką szybkością jezioro przemierze :)
-
-
Minka na widok piskownicy, ktora tatus samodzielnie montowal w ogrodku. Minka mowi ,,czekajcie, czekajcie .... tylko tam wejde to piasek bedziecie mieli wszedzie....hahah,,. Moj maly diabelek...
-
-
-
kropka010 Katar strasznie trudny jest Do zniesienia wierz mi wierz Dziecko dudni, całe grzmi Nawet kiedy smacznie śpi Wiec się budzi w ciemną noc I na głowę wciąga koc Smarka głośno wiedząc że Każdy w domu słyszy je Katar, katar odejdź precz Aspitator super rzecz Niech przepędzi straszne grzmienie I przyniesie ukojenie
-
Katar strasznie trudny jest Do zniesienia wierz mi wierz Cały dudnisz, cały grzmisz Nawet kiedy smacznie śpisz Wiec się budzisz w ciemną noc I na głowę wciągasz koc Smarkasz głośno wiedząc że Każdy w domu słyszy cię Katar, katar odejdź precz Aspitator super rzecz Niech przepędzi straszne grzmienie I przyniesie ukojenie
-
Godzina szósta. Słyszę krzyki dobiegające z pokoju Milenki. Szczęśliwa po nocy spędzonej we własnym łóżku, idę do córeczki. Stoi w łóżeczku i wyciąga do mnie łapki. No to biorę. Kładę w sypialni, na miejscu Męża, który już od 2 godzin jest w pracy. Przykrywam kołdrą. Leżymy. Po chwili czuję małą rączkę klepiącą moje ramię. Potem drapiącą po głowie. I palec - najpierw w oku, potem w nosie. O nie! Tego nie zniosę! Odwracam się na drugi bok. Znowu klepanie - tym razem po plecach. A potem kręcenie się, wiercenie, obroty, wstawanie, gadanie, bawienie smoczkiem, zdejmowanie skarpetek...Nie marudzi, nie denerwuje się - wręcz przeciwnie, najwyraźniej dobrze się bawi. Korzystam więc i odpoczywam, próbując ułożyć się w takiej pozycji, aby małe łapki dosięgały do mnie. Tak zleciała nam godzina. O siódmej postanawiam - wstajemy. Odwracam się do małej. Spogląda na mnie wielkimi oczkami, uśmiecha się. Mówię: "Chodź, przytul się do Mamy". Bez oporów przyciska głowę do mojego policzka. Przytula się i przytula. No to korzystam! Masuję jej plecki, głaszczę po głowie. Po chwili czuję, że jej głowa jest jakby cięższa. Słyszę głębszy, miarowy oddech... Mała usnęła w mych ramionach :) Wtulona we mnie! Śpi. Oddycha głęboko. Sapie i wzdycha rozkosznie. Jakie to miłe uczucie! Napawam się. Uśmiecham się pod nosem. Łapię każdą wspólną minutę. Czuję zapach czuprynki i ciepły oddech na mojej twarzy. Nie ruszam się, nie oddycham zbyt głośno, żeby nie przerwać jej snu. Chwilo trwaj!
-
-
1.FLORACTIN zawiera w jednej kapsułce aż 6 miliardów Lactobacillus rhamnosus GG ATCC 53103 – szczep bakterii probiotycznych, najlepiej przebadany pod kątem skracania czasu trwania biegunek oraz zmniejszenia ryzyka powikłań występujących podczas antybiotykoterapii oraz po jej zakończeniu, zwłaszcza u niemowląt i dzieci. FLORACTIN działa korzystnie na utrzymanie prawidłowej mikroflory układu pokarmowego, nie dopuszczając do jego kolonizacji przez nieprzyjazne bakterie nie należące do prawidłowej mikroflory jelitowej oraz wspomaga odporność organizmu i jego funkcjonowanie podczas infekcji układu oddechowego. Dodatkowo preparat zawiera inulinę, która wpływa na zmniejszenie ryzyka wystąpienia biegunki oraz wspomaga wzrost prawidłowej mikroflory jelitowej. 2.Najlepszą ochroną dla takiego maleństwa jest mleko matki dlatego powinna starać się karmić piersią jak najdłużej .Dzięki temu dziecko unika wpływu produktów spożywczych, które mogą wywoływać u niego alergię. Ważna jest dieta matki w okresie ciąży oraz po urodzeniu dziecka ponieważ w jej mleku są zawarte substancje, które spożywa potem maluch. Matka nie powinna po urodzeniu dziecka jeść czekolady, cytryny, truskawek, pomidorów. Mniej więcej od pół roku dziecka matka może zacząć podawać dziecku różne produkty obserwując czy nie występują u niego reakcje alergiczne. Trzeba jednak to wprowadzać bardzo powoli i ostrożnie. Dziecko nie powinno jeść żadnych produktów, które mogą zawierać konserwanty. W przypadku dzieci, u których nie obserwuje się jeszcze objawów chorobowych, a w rodzinach występują choroby alergiczne, zaleca się karmienie naturalne noworodków i niemowląt, odpowiednią dietą matki, opóźnienie i stopniowe rozszerzanie diety dziecka w zakresie pokarmów stałych oraz ograniczenie kontaktu dziecka z alergenami środowiskowymi. Jeżeli wystąpią wczesne objawy chorobowe, należy zmniejszyć kontakt organizmu niemowlaka ze szkodliwymi czynnikami środowiskowymi, odpowiednio pielęgnować skórę dziecka oraz zapobiegać infekcjom. Ogniska zapalne (np. w jamie ustnej czy obecność ropnych migdałków) mogą być przyczyną nasilenia zmian skórnych, zatem istotne jest ich jak najwcześniejsze wyleczenie. 3.Sama nazwa zaczerpnięta jest z greckiego 'pro bios' oznaczającego 'dla życia' Ostatecznie o probiotykach mówimy w kontekście preparatów lub produktów, które zawierają żywe drobnoustroje. Po wprowadzeniu do organizmu gospodarza poprawiają równowagę mikrobiologiczną, tym samym korzystnie oddziałując na jego zdrowie. Znoszą efekt nietolerancji laktozy. Zachowują równowagę mikroflory w organizmie. Wykazują bardzo dobre działanie w profilaktyce zakażenia jelit. Mają korzystny wpływ na układ immunologiczny. Mają bardzo dobre działania przeciwalergiczne. Aktywność przeciwnowotworowa. Profilaktyka chorób układu krążenia. Zapobieganie infekcjom układu moczowo - płciowego. Profilaktyka próchnicy 4.Dlaczego uważam,że trzeba stosować probiotyki? Okazuje się, że powód jest prosty jak drut. Jak zwykle z pomocą przychodzi nam Matka Natura, która wszystko dla nas pięknie przemyślała, a jedyne co musimy zrobić to stosować się do jej praw, bo kiedy te prawa łamiemy, to niestety płacimy cenę, a jest nią nasze zdrowie. Matka Natura nie przewidziała przecież, że nadejdą czasy gdy zamiast pokarmem żywym czyli bioaktywnym człowiek będzie masowo opychać się kajzerkami, ciastami na białej mące, białym ryżem, makaronami, pizzami, kebabami, słodyczami, czipsami i popijać to wszystko napojami słodzonymi sacharozą przemocą wyciągniętą z buraków lub trzciny. Zrobiliśmy głupie rzeczy i mamy za swoje: globalną epidemię chorób, których by nie było gdybyśmy tylko byli uprzejmi szanować odwieczne prawa Matki Natury. Szacunek to taka rzecz, która obowiązuje wzajemnie, nie działa w jedną stronę. A odwieczne prawa Matki Natury są takie, że w naszym jelicie grubym mają rządzić laktobakterie, bo to one stoją na straży naszej odporności czyli krótko mówiąc naszego zdrowia. Bo odporność JEST synonimem zdrowia. Jesteś odporny – żadne choróbsko się Ciebie nie ima, fagocyty robią swoje, a Ty po prostu robisz to, po co się pojawiłeś na tej pięknej planecie czyli cieszysz się życiem. 1. Poprawiają samopoczucie, redukują stres: wytwarzają witaminy z grupy B (biotynę, B3, B5, B6, B12, kwas foliowy) 2. Poprawiają trawienie – produkują np. laktazę, enzym trawiący cukier mlekowy, to dlatego osoby uczulone na mleko mogą pić je w postaci sfermentowanej. 3. Redukują alergie i egzemy 4. Poprawiają odtruwanie wątroby (z udziałem kwasu mlekowego, jabłkowego, ) 5. Hamują toksemię – zmniejszając przechodzenie toksyn z jelit do krwi dzięki uszczelnianiu barier jelitowych w zespole przeciekających jelit, przy czym na dolegliwość taką cierpi większość ludzi nie zdając sobie nawet z tego sprawy. A wystarczy prosty test: po zjedzeniu buraków zabarwiony mocz wskazuje na nieszczelność barier jelitowych. Dzieje się tak dlatego, że antocyjany (silne barwniki buraka) przy nieszczelnych barierach jelitowych przedostają się do krwi, nerki natomiast nie mają enzymów jak wątroba i nie są w stanie odbarwić antocyjanów, które u zdrowego człowieka powinny posłusznie powędrować do wątroby i tam zostać rozłożone. Stąd mocz przy nieszczelnych barierach jelitowych jest wybarwiony po buraczkach na różowo, u alergików czasem nawet na czerwono. Farbowanie moczu po buraczkach ustępuje już po tygodniu diety warzywno-owocowej, kiedy bariery jelitowe ulegają wzmocnieniu, a flora bakteryjna jelit wraca do równowagi. 6. Mają własności antyrakowe – hamują bakterie zamieniające azotany w azotyny (przeazotowana kapusta nie jest wcale rakotwórcza gdy jest kiszona!) 7. Zwiększają przyswajalność minerałów (żelazo, wapń i nasz „wewnętrzny lekarz” – cynk), pamiętaj, że jesteś tym, co przyswajasz? Nie tym co jesz, ale co przyswajasz. Dzięki utrzymaniu kwasowości jelita chronią przed anemią, osteoporozą, osłabieniem odporności. 8. Mają właściwości antybakteryjne, antywirusowe i antygrzybicze. Produkują antybakteryjne kwasy (mlekowy, mrówkowy, bursztynowy, octowy), które niszczą bakterie, wirusy i grzyby, w tym nieszczęsną Candida albicans, przywracają równowagę flory po antybiotykach, poprawiają funkcję jelit, usuwanie odpadów, zapobiegają biegunkom. 9. Leczą chorobę wrzodową żołądka – wstrzymując rozwój Helicobacter pylorii 1o. Regulują hormony płciowe, zwiększają płodność 11. Produkują glukozaminy poprawiające jakość kolagenu i płynu stawowego (czyli m.in hamują „trzeszczenie” w stawach jak również redukują zmarszczki i zapobiegają ich namnażaniu 12. Zapobiegają miażdżycy – obniżają „zły” cholesterol LDL oraz regulują ciśnienie krwi. I na koniec :) Nigdy nie zapominajcie o codziennej porcji naturalnych probiotyków i prebiotyków! Zdrowie rodzi się w jelitach
-