Skocz do zawartości
Forum

magda1983

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez magda1983

  1. ANGIO- widzę, że nie tylko Tobie łóżko skrzypi ;d, też mam taki wielki brzuch ale w spodnie sprzed ciąży jeszcze wchodzę bez problemu. Moje chłopaki tak się ruszają, że aż brzuch faluje. TOLA- witaj :) co do żylaków i rozstępów to u mnie akurat brak, w pierwszej ciąży też nie miałam problemów, gin powiedział że grunt to natłuszczać dobrze skórę, więc rano i wieczorem daje sobie odpowiednią dawkę balsamów :)
  2. CAROLINE-dzięki za ten link o bliźniaczkach :) co do krwawiących dziąseł to niestety też to mam i nie tylko jak myję zęby ale też w ciągu dnia. W pierwszej ciąży leczyłam zęby w 8 albo 8 miesiącu i dostawałam znieczulenie. Wiem przez co przechodzicie bo moje zęby są fatalnej jakości ale od poprzedniego razu jak poszłam do dent i myślałam, że mam do zrobienia 2 a okazało się, że jest ich 12 to obiecałam sobie, że będę je częściej kontrolować. U mnie najgorsze było to, że na zewnątrz nic nie było widać a w środku niespodzianka ;/ Nockę też miałam super, młoda wierciła się, mówiła że boli ją brzuch, ja od 2 tygodni walczę z przeziębieniem i kaszlem a do tego zaspałyśmy rano do przedszkola. mimo wszystko dziewczyny miłego dnia :)
  3. ja też miałam w planach pracować dłużej, ale we wrześniu miałam zabieg i po wyjściu ze szpitala dostałam L4. Mając już dziecko nie narzekam na nudę i brak zajęć a do tego w pracy byłam bardzo narażona na różnego rodzaju infekcje i stres (pracuję w domu dziecka) więc szczerze Wam powiem, że bycie w domu wcale mi nie przeszkadza. Co do wózka to planuję nowy 3w1 i już mam jakieś upatrzone, na szczęście jeszcze jest trochę czasu
  4. Cześć dziewczynki, pewnie niektóre nawet nie wiedzą o moim istnieniu bo zaglądam tu bardzo rzadko i szczerze mówiąc nie jestem nawet w temacie bieżących rozmów. Moje bliźniaki mają już po pół kg, ja do tej pory przytyłam 6kg więc nie jest źle, jak sobie przypomnę pierwszą ciążę to już było ponad 10kg. Zazdroszczę Wam kupowania pojedynczego wózka, ja po córce też jeszcze mam a tym czasem czeka nas zakup podwójnej bryczki i nie mam pojęcia na jaki się zdecydować, tak więc gdyby któraś z Was miała jakieś doświadczenia i wiadomości w tym temacie to bardzo chętnie poczytam. Co do dolegliwości to pachwiny, plecy dają o sobie znać i taki dziwny tępy ból pod lewym żebrem. To samo miałam w pierwszej ciąży, na szczęście wiem jak sobie z tym radzić. pozdrawiam:)
  5. aaa do tego dostałam wpis do książeczki- może rodzić fizjologicznie, to chyba jakiś żart. To mógł stwierdzić tylko facet, który nie wie co to ból porodowy. Nie wyobrażam sobie jak to w ogóle możliwe :(
  6. cześć dziewczynki. Jestem po wizycie, okazało się, że będzie 2 chłopaków, moja córka trochę niepocieszona ale myśl, że nie będą podkradać jej zabawek załatwia sprawę :) Doktorek powiedział, że muszę być co tydzień żeby sprawdzać czy szyjka dobrze trzyma, jak do tej pory wynik ok ale niestety za tydzień znowu muszę jechać, powiedział że w tym okresie i to przy bliźniakach może być rożnie, więc niby ok ale teraz się martwię żeby nie urodziły się zbyt wcześnie. Dokładniejsze badania za 2 tygodnie, póki co rozwijają się prawidłowo.
  7. któraś z dziewczyn pisała, że będzie rodzić w Bydgoszczy na szpitalnej, moja bratowa tam rodziła i chyba była zadowolona, chociaż pamiętam jak mówiła, że musiała cały czas leżeć i nie mogła chodzić i jak chciała iść siku to jej powiedziały miłe panie położne że zaraz ja cewnikują, ale to już było 8 lat temu aaa i na sali ich dużo było, ale pewnie od tamtego czasu dużo się zmieniło
  8. staram się cytologię robić co roku i za każdym razem było wszystko dobrze ale i tak dobrze że na takim etapie zauważyli że coś jest nie tak, bo kto wie co by mogło być kilka miesięcy później
  9. katalam- na początku roku robiłam cytologię, po kilku dniach wzywali mnie na kolejne badania bo wyszły jakieś niepokojące zmiany, po 3 miesiącach powtórzyli badania, znowu wyszło coś nie tak, kazali zgłosić się za kolejne 3 miesiące i wtedy to samo do tego okazało się że jestem w ciąży i to bliźniaczej. Dostałam skierowanie do szpitala w Poznaniu do poradni patologii szyjki macicy, zostawili mnie na dobę w szpitalu i wykonali 2 badania- biopsję i kolposkopię, pobrali wycinki i najgorsze co przeżyłam to 1,5 miesiąca oczekiwania na wyniki. Powiedzieli, że robią te badania żeby wykluczyć nowotwór, więc możecie wyobrazić sobie przez co przechodziłam oczekując na dzisiejszy dzień. Jedno z dzieci to chłopiec, drugie się nie chce ujawnić. Chciałabym żeby to była dziewczynka ale najważniejsze żeby maluchy były zdrowe
  10. niedawno wróciłam . Na szczęście wyniki biopsji nie wykazały zmian nowotworowych. Lekarz stwierdził, że najlepsze dla mnie byłoby rodzić siłami natury bo wtedy jest duże prawdopodobieństwo, że zmiany same się usuną, chociaż przyznam że wolałabym cc, bo jakoś sobie nie wyobrażam rodzić bliźniaki naturalnie. Jutro mam wizytę u swojego gina. Co do tarczycy, to ja się leczyłam, miałam nadczynność. W wieku lat 17-tu miałam właśnie kołatania serca i początki wytrzeszczu oczu O_O, zrobili mi wszystkie badania i okazało się, że to nadczynność tarczycy. Przez kilka lat brałam leki i teraz jest już ok. Pilnujcie wyników tarczycy bo to bardzo poważna sprawa
  11. cześć dziewczynki, tak czytam i czytam ale jakoś tak nie mam czasu wtrącić się w temat. Trzymajcie za mnie kciuki, jutro jadę do Poznania po odbiór wyników biopsji. Boję się jak cholera ale trudno, już chcę mieć to za sobą. w piątek wizyta u gina, mam nadzieję że 2 z bliźniąt ujawni swoją płeć:) pomyślcie jutro o mnie o godz 9
  12. brzozka1987 nie martw się nie ma sytuacji bez wyjścia. Był taki czas, że zostałam sama w ciąży bo mój ex mąż wypiął się na mnie i moje dziecko, ale uwierz mi, że można wybrnąć z każdej sytuacji. Twój mąż znajdzie pracę, a Ty nie daj swojej córce odczuć, że coś jest nie tak. Głowa do góry, będzie ok :)
  13. mami, z tego co wiem to ich nie było, albo udawali, że ich nie ma. Ale jutro mam zamiar załatwić sprawę. Jak jeszcze raz zobaczę go poza granicami ich działki to na policję zadzwonię, bo kto wie jak następnym razem to się skończy. Co bierzecie dziewczyny przeciwbólowo? Ja ostatnio APAP, chociaż średnio działa na mnie.
  14. wczoraj kładłam się z takim bólem głowy, że poduszka jak się na niej nie położyłam uwierała mnie jak kamień, rano nieco lepiej. Boli mnie dzisiaj brzuch, może przez to że zdenerwowałam się, bo pies sąsiadów, który szczeka zawsze jak wściekły jak przechodzi się koło ich domu, przyszedł dziś na nasz ogród i zaatakował moją Dominikę, właściwie to chyba jej nie ugryzł ale tak się wystraszyła, że nie mogłam biednej uspokoić.
  15. caroline, tak już widać a moją córa to takie pytania mi zadaje, że czasami można paść:). Ostatnio zapytała jak wydostaną się bliźniaki, powiedziałam, że pan dr je wyciągnie to ona czy rozetnie mi brzuch? powiedziałam że pewnie tak, to ona na to czy jak mocno poleci mi krew to ona bardzo by chciał to widzieć i bardzo prosi żebym ją ze sobą zabrała:). Pewnie nie donoszę do kwietnia, a datę mam w imieniny mojego taty. Dominikę przenosiłam tydzień ale rodziłam ja siłami natury i to 12h, więc tu nawet nie wyobrażam sobie że tutaj mogłabym naturalnie rodzić. Kiedy masz kolejną wizytę?
  16. iwka, ja też już odstawiłam luteinę i też boli mnie brzuch. W sumie to trochę moja wina bo wczoraj zachciało mi się gruntownych porządków z myciem okien a dzisiaj jesienne porządki w ogrodzie. Niestety już musiałam podziękować swoim ulubionym jeansom o wyciągnąć ciążówy z szafy, są za duże ale już tamte za bardzo gniotły mnie w brzuch. Na chwilę obecną 168cm i 63kg.
  17. kika- mnie w pierwszej ciąży gin powiedział, że najlepiej jest używać oliwki dla dzieci i nie miałam rozstępów a przytyłam 22 kg. Ja mam wizytę w czwartek, mam nadzieję że poznam lokatorów :)
  18. dziewczyny tak szybko i dużo piszecie, że jak przez jeden dzień nie zajrzę tutaj to mam od razu zaległości. Przesądy są masakryczne, nie wiem człowiek to by chyba musiał siedzieć zamknięty w domu bo albo coś zobaczy albo przez coś przeskoczy....koniec świata. Iwka, twój kalendarz twierdzi że będę miała dziewczynkę, w sumie to mam nadzieję, że chociaż jedną:)
  19. cześć dziewczynki. Moja córka obudziła się dzisiaj o 5:45- masakra jakaś i już była gotowa żeby iść do przedszkola... W pierwszej ciąży przytyłam 22 kg ale w przeciągu 2 miesięcy wróciłam do siebie. Teraz mam już tak ogromniasty brzuch, że aż się boję co będzie dalej, zawsze pocieszam się tym że jednak mam 2 lokatorów :), przytyłam 3 kg jak do tej pory. 16.10 mam wizytę, mam nadzieję, że dowiem się wtedy jakiej płci są dzieci
  20. no i co Aniołkowa, kupiłaś je w końcu czy nie? Powaliło tych lekarzy czy co???
  21. dzięki dziewuszki za gratulacje :) co do zębów, to ja też znam całkiem niezłą historię. Mój wujek trafił kiedyś do dentystki z bólem (wiedział który to :)) wrócił do domu i okazało się jak znieczulenie przestało działać, że wyrwała nie ten ząb co trzeba. Wujek pojechał z "reklamacją" a dentystka na to: niech się pan nie przejmuje i tak by się zepsuł ;) jeśli chodzi o usg, to chodzę do gina na fundusz i robi mi usg na każdej wizycie, średnio co 2,3 tygodnie. W pierwszej ciąży chodziłam do niego prywatnie, nie widzę żadnej różnicy teraz i chyba tak powinno być...
  22. hej, mnie się dzisiaj chciało kwaśnej zupki ;), te moje dzieciaki to czasami zmuszają mnie do takiego miksowania smaków, że czasami sama się sobie dziwię jak daję radę. Jestem od 17-go na L4 bo dodatkowo wyszły u mnie problemy z cytologią :(. Miałam nawet robioną biopsję i musiałam zostać w szpitalu. Wyniki dopiero 30-go więc jakoś muszę wytrzymać...
  23. dziewczyny, jeśli chodzi o ból gardła to pomimo tego, że mało przyjemna jest płukanka wody z solą. Mnie pomagało, dość parszywe w smaku ale nie chciałam brać żadnych leków więc zostało tylko to. Herbatka z cytryną i miodem też nie zaszkodzi :)
  24. Caroline, nie martw się zębami, ja w pierwszej ciąży leczyłam i teraz też chodzę i nie ma problemu ze znieczuleniem, powiedz tylko, że jesteś w ciąży. Teraz są takie znieczulenia, że właściwie nie mają żadnego wpływu na bobo. Ja też jestem straszną panikarą i gabinety omijam jak mogę, ale lepiej zadbać o to teraz bo jak się maluch urodzi to na nic nie ma czasu. Głowa do góry, dzwoń i rejestruj się :)
  25. cześć dziewczyny, dzisiaj Was odkryłam i bardzo z tego się cieszę bo bardzo chętnie z kimś pogadam :). Mam na imię Magda i jestem mamą 4- letniej Dominiki a teraz spodziewam się bliźniąt. Nie ukrywam, że to był dla mnie szok ale jakoś zaczęłam oswajać się z tą myślą. Termin porodu mam wyznaczony na 3.04.2015 ale spodziewam się, że w przypadku ciąży bliźniaczej może nastąpić prędzej. pozdrawiam wszystkie mamy :)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...