Widzę że w waszych szpitalach dużą uwagę się na to zwraca jak kto chce rodzić u mnie to wygląda tak, że nikt ci nic nie powie dopóki sama sie nie doprosisz o jakie kolwiek informacje:/ Na ostatniej wizycie pytałam mniej więcej jak to wygląda ale dowiedziałam się tylko jakie dokumenty ze sobą zabrać ,jak się spakować i kiedy przyjechać do szpitala a co do samego porodu to kazała mi się zgłosić do szkoły rodzenia, tylko ze jest już trochę za późno, a wcześniej nie chodziłam bo niestety przez skracającą szyjkę byłam przy kłuta do łóżka :/ Przez to że nie wiem czego się spodziewać podczas porodu jeszcze bardziej się stresuje :/