Cóż mogę napisać o karmieniu piersią? Tylko same zalety!!! Mam 45 lat i za około 15 dni (jeżeli dotrwam do terminu ;-)) zostanę po raz trzeci mamą I nie wyobrażam sobie, żebym mogła nie karmić piersią… To cudowne uczucie i nie zamieniłabym je na nic innego. Mój dorosły, już 22-letni, syn korzystał z dobrodziejstw karmienia piersią 2 i pół roku. A kiedy miał 21 dni, wróciłam do szpitala na tydzień czasu ze stanem zapalnym dróg rodnych i przez te 7 dni, niestety, musiał być karmiony butelką. Ja jednak byłam uparta i na oddziale ginekologicznym przez te 7 dni ściągałam pokarm, mimo zapewnień pielęgniarek i innych pacjentek, że dziecko, które spróbowało butelki nie weźmie już piersi. A dziecko wiedziało, co jest lepsze – po tygodniu na butelce tak przyssało się do piersi, że tego dnia, kiedy wyszłam do domu, nie można go było ani na chwilę oderwać…
Moja dziś 17-letnia córcia też korzystała z dobrodziejstw karmienia piersią, ale ona miała od początku swoje zdanie na każdy temat, nawet w kwestii karmienia piersią ;-) i podjęła decyzję, że mając 10 miesięcy nie będzie już ssała piersi.
Za kilka dni powitam na świecie mojego syneczka i wiem, że będę karmić go piersią, bo to nie tylko zdrowie, oszczędność czasu i pieniędzy, ale przede wszystkim porcja miłości dla mnie i dla niego.
Karmienie piersią jest jedynym naturalnym sposobem żywienia swojego maleństwa. Mogłabym tu napisać jeszcze wiele cytowanych już wcześniej korzyści z karmienia dla mamy i dziecka, ale to jest już tak oczywiste, ze wystarczy wpisać w Google hasło „korzyści z karmienia piersią” i otrzymamy gotową odpowiedź…
Podsumuję to tak - Wszak mleko w piersiach dała nam sama Natura, sam Stwórca, więc dlaczego mamy to zmieniać?