chciałam prosic o jakis komentarz. Ostatnia miesiaczke miałam 18.08.14. 4.09.14 kochałam sie z facetem bez zabezpieczenia. Chce miec dziecko ale nie chce tez popadac w zadne schizy. Dwa dni po stosunku miałam klucie w prawym janiku. Kilka dni pózniej pojawiła sie bolesnosc i obrzek piesi- podobnie jak przez okresem ale do niego było jeszcze sporo czasu. Mineły nastepne din i pojawiły sie zawroty głowy i straszne zmeczenie. Dodatkowo coraz czesciej zaczłamk robic siku. Miałam ciagle wrazenie pełnego pechera nawet jesli byłam w łazience pół godziny wczesniej. Od wczoraj doszły wymioty - 11 dni od stosunku-choc własciwie nic nie jadlam wiec ciezko aby cos mogło mi zaszkodzic i aby to było zatrucie pokarmowe. Kilka razy było mi niedobrze przed miesiaczka ale zadnych innych takich objawów wczesniej przed okresem nie miałam. Co mi jest? To moze byc ciaza. Zrobiłam test ale wyszedł negatywny- do okresu jeszcze 3 dni. Czy mozliwe ze na test jeszcze za wczesnie a objawy juz wystepuja? prosze o wyczerpujace informacje i porade.