
Deetuś
Użytkownik-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez Deetuś
-
Fasolka co z twoim tardyferonem? Ja mam 68 żeby wystarczył na cala zimę, zresztą nastawiam się, że córeczka w rozmiar 56 się nie zmieści. MOniik w końcu ktoś mnie rozumie! Takiego wstretnego humoru dostałam brrr jeszcze każą mi puszczać muzykę, albo włączać telewizor aby Mała przyzwyczajać, a ja lubie ciszę w domu! Ach!
-
Ja nawet zastanawiam się jak u nich będę przewijać tam wszędzie wchodzą psy brry, nabrałam jakiegoś wstrętu do nich, nigdy mi tak nie przeszkadzały jak teraz liza co popadnie skaczą na mnie non stop, boje się ze na Malutka tez będą, a ona będzie za mała aby się bronić. Nawet na łóżku nie położę bo wszędzie psy!
-
Ja chyba tez nie jestem za karmieniem w miejscu publicznym tzn mi to nie przeszkadza, ale sama się wstydzę. Podobnie będę starała się szykować butelki z pokarmem nawet na wyjście do teściów, bo tam zupełnie nie ma się gdzie schować. Tylko jak w grę wchodzi dalszy wyjazd? Co zrobić aby moje mleko się nie popsuło? Kurcze czy to nie będzie się wiązało z wprowadzeniem mieszanek?
-
Ja na wyjście mam kombinezon jeden lżejszy drugi cieplejszy. Czy te szwy po porodzie zdejmują czy stosują nici które się same rozpuszczają?
-
Kasia79 ja nie rozumiem, jak to możliwe aby w dzisiejszych czasach laboratorium zgubilo próbkę?! Jakiz muszą mieć tam balagan, idąc dalej czy można im wierzyc , ze badanie zostalo przeprowadzone, a wyniki są rzeczywiście wynikami pacjenta!?
-
Fasolka zadzwon do apteki i zapytaj czy na pewno na recepcie byli tardyferon fol. Pomylki się zdarzają, a one maja bardzo podobne opakowania.
-
CzekaCudu wiesz ja to jestem przewrazliwiona może, ale jeśli to bąble, jeśli pękają, to żeby nie wdalo się jakieś zakażenie.
-
CzekaCudu a co Twój lekarz na to Twoje potworne swędzenie?
-
Dokladnie chodzi o to, że to żywność przetworzona. musztarda jest ostra, a ketchup ma cukier.
-
Musztardy i ketchupu ja generalnie nie jadalam, ale na pewno jest na liście produktów zakazanych.
-
Ja na USG chodze oddzielnie, muszę się umówić, a nie wiem jak szybko, a moje gin milczy. Jeśli do jutra nie odpisze umowie się za 3tyg akurat na koniec miesiąca.
-
Kobietki z cukrzyca, jak często macie teraz robione usg?
-
Ja myślałam, że tylko mnie dopadła przedporodowa depresja. Chociaż w moim przypadku chodzi o świat wokół mnie.
-
Śledzie w cebulce są ciezkostrawne, ale ja się nie przejmuje i jem w dużych ilościach. Przecież maja kwasy omega są zdrowsze niż inne ryby, a nam przy cukrzycy tak nie wiele wolno, ze sama śledzie na pewno nie wyrządza krzywdy. Ja nie jadam flaków, generalnie z nimi chyba tez taki problem, ze żadne to mięso, wiec niewiele wartości i tez są ciezkostrawne, bo je się chyba robi tak na bogato. Ale tez nie sadze, aby jeden kaprys ciężarnej ,moglbyc szkodliwy. Kurcze przecież nie jemy surowego mięsa!!!!! Sama cukrzyca nie jest powodem do wywolywania porodu, chyba, ze jest zle kontrolowana, towarzysza jej inne choroby, cos zagraża dziecku, albo jest ono zbyt duże, wiec nie każda z nas będzie miala wywolany wczesniej. Ja tez mam skierowanie na kg raz w tygodniu, mam tez zrobić mnóstwo ponownych badan, hbs, natomiast gbs w szpitalu i nie będę musi ala pędzić z nim do laboratorium. Czy ktoras z Was ma pessar? Truskawka mam wrażenie, ze na wiele tematów mamy podobne zdanie, zrobię tak jak napisalas :) Ja powoli odstawiam leki, wiec zaczyna być poważnie!
-
Jak sterylizujecie butelki i laktator? Wrzucić wszystko do wrzątku i niech się pogotuje? ? Jak to przetrzymac ? Wstawić do szafki i juz?
-
Truskawka ja bym zamówiła u ciebie takiego kotka, sama jestem beztalenciem. W gazetach mamotoja i twój maluszek są kody promocyjne. Jeśli jeszcze robicie zakupy wyprawkowe warto zajrzeć.
-
Jak na razie slyszalam o wywolywaniu tylko, gdy dziecko jest duże, dziś dopytam, bo moja gin mówila o wywolywaniu po terminie. My się skupialysmy na powstrzymaniu porodu przedwczesnego. Z lozyskiem może tak byc , ze nam się szybciej starzeje. Ja mam juz 2stopien, a wy?
-
Pieluchy z Gemini po praniu są w porządku. Kilka nitek znalazlam, ale nie oczekuje rewelacji od pieluch tetrowych. Mam dla porównania ze sklepu mamoitato.pl i sa podobnej jakosci. Karuzela po prostu piękna! Ja na pierwsze śniadanie tylko chrupkie, dopiero na drugie jem pierwsza kromke, ale na przyklad po kolacji jest dobrze (oczywiście chrupkie, którego wczesniej nie moglam) i mogę juz jeść ziemniaki :) wczoraj mialam rarytas frytki z piekarnika!!!! Mniam i cukier w normie, dodaje mleko do Inki i kakao i tez jest dobrze, jestem pod wrażeniem, u Ciebie Truskawka tez się u stabilizuje!
-
Mam dobra wiadomość dla cukrzycowych mam: poprawia mi się tolerancja na cukier :)
-
Ja tez mam zmywarke- ogromna wygoda, ale korzystam z niej jak mam sporo naczyń, a tak zmywam sobie ręcznie, o dziwo ja to lubię! Podobnie z suszarka, nie wrzucam tam prania za każdym razem, tylko gdy chce aby zebrala klaczki, albo suszarke tradycyjna zajelam innym praniem. Dostalismy rozliczenie rachunków za prąd, byla suszarka ( wlaczana minimum 3 razy w tyg albo częściej) plus klimatyzator wlaczany każdej gorącej nocy, rachunek wyszedl +50zl miesięcznie, chyba jeszcze nie ma tragedii przy ogromnej wygodzie. Ja tesciowej tez nie moge pokazac sie bez makijazu, nawet gdy wrocilam ze szpitala skomentowala najpierw, ze jestem nie umalowana. Swoja droga chyba przy takim malenstwie zrezygnuje z pudru i pod kladu, bo jak tu go przytulac i calowac, jak na twarzy taka zostawiając a ślady warstwa? Nawet zastanawialam się nad tym czy używać perfum przecież będą za mocne dla Maluszka!
-
Ja mam jeszcze ten problem, że moja rodzina to małe dzieci, czyli wiadomo chodzą do przedszkola, szkoły a tam wylegarnia drobnoustrojów. Ale u nich jest tak, że spotykają się od razu po porodzie, a nawet jada do szpitala zobaczyć maluszka. Nie wiem jak z tego wybrnąć, aby ich urazić, bo właśnie jestem na etapie odbudowywania kontaktów z moja rodzina. Ze strony męża, mieszkamy obok teściów( w tym samym podwórku) jak im powiedzieć, że wnuczke zobaczą dopiero na święta? A gdy babcia przyjedzie 200km specjalnie w tym celu( ona po prostu przyjeżdża, nie pyta) to mam jej nie wpuścić? Niby powtarzam rodzinie od dawna, że nie będzie wizyt na początku, ale wiecie jak to jest w praktyce. Próbowałam dziś zrobić taki biznes plan podsumowujący ten rok i wyciagajacy wnioski na przyszły, bo gdzieś mi się pieniądze rozchodzą i nie wiem, na czym można by zaoszczędzić, niestety z kalkulacji wynika, że muszę tu mieszkać, więcej musze być grzeczna, aby nikt nam nie zasugerował , że powinniśmy się wyprowadzić, bo po prostu nas na to nie stać :(
-
Dziewczyny na kiedy planujecie pierwsze wizyty u waszych maluszkow np babc, cioc i innych malych dzieci?
-
Krofka naprawdę da się gruszkę wywinac?!
-
agni hej :) dajcie prosze jakas rade w sprawie tych lekow co sie pytalam w niedziele, plisssssssssss Agni nie podawaj na własną rękę maleństwu zestawu witamin, o tym czy są konieczne zadecyduje pediatra- czyli vibomil odpada, natomiast d-vitum jak najbardziej ok, choć ja zamierzam podawać zarówno vit d jak i k, ale o to jeszcze dopytam po porodzie. Espumisan i bobotik to generalnie to samo, przy czym przy bobotiku forte podaje się mniej kropelek, ja na razie nie kupuję zadnego, podaje się dopiero od 28dnia życia, nie wiadomo, czy będę potrzebowała. Ja kupiłam fridę, sół fizjologiczną i wodę morską disnemar, nie będę stosować gruszek. Wiele mam tutaj poleca, ale dla mnie nie są higieniczne, zakładając, że coś jednak dostanie się do środka (gruszki) za nic przecież tego nie wyciągnę! Z leków mam tylko paracetamol w syropie i czopkach na wszelki wypadek, ibuprofen zakupię dopiero po 3 miesiącu. Mam nadzieję, że choć troszkę pomogłam. Ach nie wiem, czy wspominałam, na kursie uczono nas, aby nie podawać kopru włoskiego maluszkom, jest dozwolony powyżej 4 roku życia dopiero. Poza tym za nic nie ma uzasadnienia w kolkach, gdyż działa wiatropędnie, a przecież dziecko przy kolkach waśnie tych gazów nie jest w stanie się pozbyć. Podobnie jest z piciem kopru przez karmiące mamusie- do tego samego się sprowadza.
-
Mi jakoś tez tak strasznie przykro. Po pierwsze, bo naprawdę ja lubiłam, a po drugie bo to taka młoda dziewczyna. Dlaczego choroby dotykają tak młodych ludzi, którzy mają jeszcze całe życie przed sobą? Dlaczego dzieciom zabierane są matki???? Dlaczego życie jest takie brutalne???