Kwintesencją odpowiedzi na pytanie jest stwierdzenie, że pokarm mamy jest dla dziecka esencją życia i miłości. Nie ma chyba większego wyrazu miłości niż dać dziecku siebie, swoje nieprzespane noce, poranione brodawki, zapalne stany w piersiach i całkowite oddanie. Co daje dziecku karmienie piersią? Łatwiej mi chyba odpowiedzieć czego nie daje. Bliski fizyczny kontakt z mamą i pokarm, którego składu nie powieli żadne laboratorium na świecie nie sprawi:
-że Twój bobas będzie zahukanym mamisynkiem lub mamicórką, lecz pozwoli mu mieć niezachwianą pewność, że mama zawsze odpowie na jego potrzeby,
- nie uczyni ze słodkiego oseska "cyckowego terrorysty", a Ciebie nie uczyni niewolnicą,
- nie sprawi, że Twoja pociecha będzie wiecznie nienajedzonym, wyjącym stworem, bo jednak bez mieszanek mlecznych wyrastają całkiem pulchne i spokojne dzieciątka, które w przyszłości nie mają problemów z nadwagą.
A tak na poważnie tylko Twoje mleko da dziecku niepowtarzalny zestaw odżywczych składników, przeciwciał odpornościowych i enzymów, tylko Twoje mleko zmieni swój skład, by odpowiadać potrzebom dzieciątka, tylko Twoje mleko ukształtuje jego metabolizm i da mu zdrowotną polisę na przyszłość i na koniec Tylko Twoje mleko da mu ocean miłości, ukojenie, uspokojenie a nawet... efekt przeciwbólowy!!!