Skocz do zawartości
Forum

DobraWrozkaa

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez DobraWrozkaa

  1. Marti- bardzo dziekuje za przydatny filmik, dzis wieczorem wykorzystam meza :P zobaczymy czy Pojdzie mu tak dobrze jak temu fizjoterapeucie, ale licza się dobre checi, mysle ze mnie nie uszkodzi, widze masaz bardzo delikatny i relaksacyjny, miejmy nadzieje ze przyniesie jakas ulge. Bunusmonika- ja również uwazam, ze wsparcie partnera jest bardzo wazne w takim momencie jak porod, doswiadoczny personel to jedno, ale sa to jednak obce dla Ciebie osoby, a partner to partner, w koncu razem przechodzicie cala ciaze, czemu by go teraz wykluczac z najważniejszego „finalu” ze tak to ujme ;) Ja nie zastanawiałabym się na pewno, tym bardziej ze cale Zycie unikalam szpitali, już sama mysl o sz[pitalu, lekarzach powoduje u mnie stres . Z tym, ze my raczej będziemy mieć cc, maz bardzo chciał być ze mna, ale z przyczyn oczywistych będzie musial grzecznie obserwowac z okienka w drzwiach do Sali, z tego powodu bardzo ubolewal… Daria- co do wozka, to niezla historia z tym znajomym hehe ale tak, chlop to chlop, skad miał wiedziec ze oprocz gondoli ma być cos jeszcze :P Cena faktycznie wydaje się być kuszaca, ale musicie wziasc pod uwage Wasza wygode w pozniejszym uzytkowaniu, a fakt ze wozek jest ciezki… ja tez mieszkam w bloku na 3 pietrze, za Wozkiem oglądaliśmy się dlugo, w koncu po licznych porównaniach i sprawdzeniu w sklepie, Pani doradzila nam z Tutka grander play, jest naprawde bardzo lekki, bardzo wygodny, a stelaz bardzo praktyczny, sklada się na bardzo mala czesc, nawet jednym kliknieciem można odpiąć kola, jak pani ze sklepu rozłożyła go na czesci pierwsze już wiedzieliśmy ze dalej nie szukamy! ;-) moje znajome które kupily wozek fajny, ale fakt z ciezszym i mniej składanym stelażem, teraz narzekaja, moja kuzynka majac wozek z Tako, bardzo fajny i ladny zreszta, teraz przy uzytkowaniu spacerowki meczy się każdego dnia, mimo ze mieszka w domu, ale tak czy tak targac dzien w dzien ten niewygodny ciezki stelaz samej nie należy do rzeczy przyjemnych, zastanawiaja się nad zakupem tej leciutkiem spacerowki, parasolki tak chyba się to nazywa, ale powstrzymuje ich to, ze w koncu zainwestowali w wozek 3 w 1, który jest ogolnie super, wiec szkoda im go teraz odstawic do kata i wydawac pieniadze na kolejna spacerowke… także przemysl to sobie na spokojnie, może będzie jeszcze inna ciekawa okazja, a stelaz będzie znacznie lzejszy i wygodniejszy. Tyle schodow ile będziemy codziennie pokonywaly już robi wrazenie, a co dopiero w ciezkim wozkiem i maleństwem! Ja czasem mam problem wdrapac się z zakupami, bez zadyszki się nie obejdzie ;P I oczywiście gratuluje sliczych łupów! :-) a zdjecie USG piekne! nie moge sie doczekac swojego, chociaz moja gin ma w gabinecie sprzet w 2d, 3d mialam tylko po prenatalnych, takze zazdroszcze:)
  2. I jeszcze na koniec chcialabym sie pochwalic zdjeciami-jedno Sebastiana i drugie- mojego brzucha ;)
  3. I jeszcze troche w temacie mojego samopoczucia- od jakis 2, moze 3 tygodni mega mola mnie plecy, w zasadzie caly kregoslup (najbardziej miejsce na prawo od prawej lopatki, to jest takie uczucie jakby ktos nieustannie wkrecal mi srubokret w plecy!) czasami jest to nie do wytrzymania :(( tez tak macie? a od paru dni mam problem ze wstaniem, w zasadzie przy kazdej zmianie pozycji, najgorzej z lezacej ale tez z siedzacej, jakby troche patralizowalo mi jedna polowe ciala, bol promienieje od miednicy, do posladka az po udo! ale jak chwile rozchodze to przechodzi... bylam u dobrego ortopedy pare tyg temu, ale jak tylko powiedzialam mu o ciazy, powiedzial ze niestety nie wiele moze mi teraz pomoc, jakby bole sie ustapily po porodzie, zaprasza mnie i wtedy cos pomyslimy... zalamalam sie, bo mam wrazenie z z kazdym dniem jest coraz gorzej, a gdzie tam do stycznia! ;) A wizyte gin z USG mam juz za 2 dni! strasznie sie ciesze, ze znow podgladniemy Sebastaiana mam nadzieje ze bedzie wszystko ok :)
  4. Czesc dziewczyny! Jakis czas temu już do Was dołączyłam (jakies 300 stron temu;) nie wiem czy mnie pamietacie czy nie. Często myślałam o tym, żeby się udzielic, wziasc udzial w Waszych dyskusjach, ale jakos zawsze tyle tego pisałyście, ze nie ogarnialam;) wiec po czytaniu po kilka stron na raz, na odpisanie brakowalo mi już sil, albo po prostu musialam zrobic cos innego, co powodowalo moje oderwanie się od komputera- chociaż bardzo wiele tematow, które tutaj poruszacie mnie dotycza, co jest mega poceszajace ale tez fascynujące! Przede wszystkim gratuluje Wam, jesteście naprawde wytrwale i sine, niektóre historie sa smutne i przykre, a ja glupia ta często narzekam… Az mi wstyd naprawde- a Madzia jest dla mnie najlepszym przykładem tej niesamowitej sily i wytrwałości, trzymam kciuki za Ninke, żeby rosla zdrowo i jak najszybciej mogla wrocic z rodzina do domku. Lewel- brzuszek prześliczny!! Zastanawiam się czasem, czy posiadanie dwoch lokatorow zamiast jednego jest bardzo rozne? Jakie to uczucie zwłaszcza przy ich plasach;) Marlenek i zabka- jak super, ze macie okazje się poznac na zywo! Może ktoras z Was jest z Bielska-Bialej albo okolic? Zrezygnowana- ja również dolaczam się do grona trzymających kciuki za Twój macierzyński a także gratuluje wspaniałych zakupowych lupow dla Alanka, mnie takie zakupy zawsze ogromnie ciesza i poprawiaja nastroj;D dzis np. zaglądnęliśmy z mezem do smyka- zachęciła nas nowa gazetka przy wejściu, gdzie dolaczyli kupon zniżkowy -20% za jeden dowolny produkt, także mimo ze jeszcze przed wyplata i nie zamiezalismy w tym miesiącu już niczego kupowac- skusiliśmy się na sliczny, bardzo cieply i przytulny hiszpanski kocyk na który polowaliśmy już od miesiąca;) naprawde polecam, jeśli ktoras jeszcze nie zakupila takiego na chłodniejsze dni;) nasz kosztowal 69 zl ale dzieki tej promocji zaoszczędziliśmy 14 zl Olenka- spóźnione- ale gratuluje slubu! Wiem, ze tak naprawde nastawiacie się na ten „prawdziwy”, wymarzony za 2 lata (dobrze pamiętam?), ale teraz na spokojnie możecie sobie wszystko organizowac, szybko zleci, a Hania być może będzie trzymala Wasze obraczki przy oltarzu?to będzie na pewno wymarzony dzien :) Joasia- bardzo mi przykro przez Twoja obecna sytuacje z facetem… chciałabym Cie jakos pocieszyc, ale nie ba rdzo wiem co napisac. Chociaz jak dla mnie, najważniejsze żebys pamiętała- najwazniejsza teraz jestes Ty i Twoje maleństwo! Nie można narażać się na taki ciągły stres, wiec może i lepiej, ze aktualnie unikasz z nim wszelkich kontaktow, to nie jest dziecinne. Ruda mama- co do stanikow do karmienia, ja bylam u braffiterki jakis miesiąc temu- tez wtedy po raz pierwszy odkrylam wspaniale staniki z fiszbinami, ladne, kobiece, z dodatkiem koronki! Zupełnie cos innego niż do tej pory widziałam w opcji do karmienia, i chciałam od razu zakupic z 2 szt, ale Pani mnie zachęciła do kolejnych odwiedzin w okolicach grudnia, na spokojnie, żebyśmy mogly idealnie dopasowac rozmiar, bo moje piersi mogą sie jeszcze zmienic, także na spokojnie posłuchałam i wlasnie mam zamiar tam powrocic jakos początkiem grudnia;) Dobra, bo widze ze chyba zbyno się tutaj rozkręciłam:P za co Was z gory bardzo przepraszam!:) tak wiem, cwaniara ze mnie, nie odzywam Si tyle czasu a teraz Wam zaśmiecam forum jakas epopeją, próbując wszystko nadrobic ;P I przepraszam tez, ze nie udalo mi się odnieść do Was wszystkich, od teraz będę starala się udzielac na Bierzaco :)
  5. Dziękuję za mile przywitanie :) Dopisałam się do listy. Spodziewam się Sebastianka:) marzyliśmy na początku o Hani, ale skoro będzie chłopak to zdecydowaliśmy, że będzie Sebastian. Jak z czasem uda się i z Hanią, to przynajmniej będzie starszy brat, który będzie się o nią troszczył i jej pilnował jak będzie trzeba;). Czuję się teraz bardzo dobrze, najgorszy był pierwszy trymestr... ale to na szczęście już za mną. marlenek co do problemów ze spaniem na lewym boku- polecam Ci zakup poduszki do spania dla ciężarnych, jest naprawdę rewelacyjna! teraz sypiam jak dziecko, w dodatku całą noc bez problemu prześpię na lewym boku właśnie, a też miałam z tym problemy. Przesyłam linka do mojej- Tekst linka
  6. Czesc Dziewczyny! Od dluzszego czasu sledze Wasze forum, czesto przeglagam parenting.pl, dzis postanowilam do Was dolaczyc i podzielic sie swoimi wrazeniami zwiazanymi z ciaza (pierwsza) i maciezynstwem :) Tak sie sklada, ze przewidywany termin porodu mam na 24 stycznia, jesli na kolejnym usg, ktore mam 5 wrzesnia sie potwierdzi, spodziewam sie chlopca :) Pozdrawiam Was! i gratuluje! :)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...