Nestish, nie chcę Ci dawać złudnych nadziei, z ciążami zwłaszcza na początku jest różnie. Moja gin, dobra lekarka, ale sprzęt miała fatalny, powiedziała mi (około 7 tygodnia), że nie ma już ciąży. Skierowała mnie do szpitala. Na szczęście to była "pomyłka".