-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez Mili_i
-
Witajcie:) Każdego dnia jestem z Wami, tylko brakuje czasu na napisanie kilku słów. Gratuluję wszystkim rozpakowanym mamusią :) Moninius już niedługo i Ty będziesz tulić swoje Maleństwo :) Powodzenia Kochana! Widzę dziewczyny, że chcecie przenieść się na fb, więc chyba jestem zmuszona do założenia konta :) bo muszę przyznać, że często korzystam z Waszych rad i ciężko byłoby się z Wami rozstać. Dlatego krófka piszę do Ciebie na prv i poproszę o namiary. Ech... z tego co widzę to każdą z nas coś trapi. Mnie ostatnio zastanowiły bardzo rzadkie kupki :/ i zastanawiałam się czy to już nie biegunka, kurde już sama nie wiem. Czy u Was po karmieniu piersią też były podobne? Poza tym mała często ulewała, więc za radą pediatry dajemy jej do odciągniętego mleka Nutrition, ale tylko na nocne karmienie i jakaś poprawa jest... Pozdrawiam Was wszystkie bardzo serdecznie :)*
-
Co racja to racja, bez tych naszych nierozpakowanych Listopadoweczek forum by upadło. Dużo zdrówka i wytrwałości dla Was...już bardzo blisko jest Wasze szczęście. A my dziś po wizycie u pediatry. Waga na szczęście idzie w górę pomimo częstego ulewania. Pediatra na pytanie o ulewanie mówi do mnie tak...a dla mamy będzie NUTRITON jako nieświadoma pomyślałam jakieś witaminy albo coś i tak czytam w domu, że to jakiś zagęszczacz do pokarmu i teraz nie wiem czy ja to mam brać czy dziecku robić papki przed każdym karmieniem piersią? Już zglupialam. Miałyście z czymś takim do czynienia?
-
Truskawka cieszę się, że "to coś" to nic groźnego :* dużo zdrówko dla Was wszystkich
-
Truskaweczko nie chcę Cię straszyć. Po prostu widziałam co przeżywali rodzice, nie mówiąc o matce dziecka. Dlatego chcę Cię tylko uczulić na ten problem. Rób wszystko żeby dowiedzieć się co to jest. Trzymaj się dzielnie :*
-
Truskawka nie bagatelizowalabym tej opryszczki. Znam przypadek gdzie dziewczynie zaraz po porodzie wyszla opryszczka na wardze i później przeniosła ją na niemowlaka, który później trafił na oddział zakaźny innego szpitala. Co sie działo później? Nie wiem, ale informuj wrazie czego wszystkich lekarzy z którymi będziesz mają do czynienia. Takie moje zdanie
-
Witajcie :) Serdecznie gratuluję wszystkim nowym rozpakowanym mamusią. Nasza Olusia ma już 7 dni. Jest przeurocza. Jak już sobie poje to ładnie śpi i wogole jest grzeczna, ale wcale tak pięknie nie było. Po cc trzeba się było szybko ogarnąć, bo nawet nie minęła doba od zabiegu, a dzieckiem trzeba było się zająć. Na szczęście mój mąż cały dzień z nami był i to dało mi dużo siły. Po powrocie do domu zaczęły się problemy z piersiami. Były tak wielkie jak Pameli Anderson. Jednym słowem masakra. Bałam się żeby nie dostać zapalenia, bo wtedy by było. Jakimś cudem laktator, kapusta, zimne i ciepłe okłady przyniosły ulgę. Ale dalej gdzieś po bokach sa nabrzmiałe :( sutki też bolą jak diabli i nie mogą się zagonić. Ola ciągle za słabo łapie i pewnie to jest przyczyną tylko już nie wiem jak ja przystawić żeby było dobrze :( Też jeszcze mamy problem kiedy zaczyna się dzień a kiedy noc... Mam nadzieję ze z kazdym dniem będzie lepiej. Pozdrawiamy Was z Olusia bardzo serdeczne
-
Teraz przyszła kolej na mnie... Chciałam się przywitać. Mam na imię Oleńka i przeszłam na świat 14.11 o godz. 12:06. Ważę sobie 3100g i mierzę 53 cm. Miewam się dobrze i najbardziej lubię jeść mamusi mleczko :) Ona też się dobrze czuje :)
-
oj ja też chyba nieświadomie zaczynam się denerwować...już chyba wołałabym, żeby już było po wszystkim... Na dodatek zaczęło mnie gardło boleć nie wiedzieć od czego... :/ Dziękuję Wam za wszystkie dotychczasowe słowa wsparcia i otuchy :*
-
anmiodzik to chyba będziesz przede mną :) Trzymaj się dzielnie i powodzenia :)*
-
anmiodzik Pamiętasz jak mówiłam, że nie rodzisz wcześniej niż ja? :) To kochana urodzimy jutro obie :) Też mam termin cc na 14. Ciekawe tylko która pierwsza:) Powtórzę się jeszcze z moimi pytaniami, bo ostatnio nie odbiły się zbyt dużym echem ;) 1. w przypadku przedłużającego się pobytu w szpitalu (np. tfu, tfu żółtaczki) trwać w przekonaniu żeby nie kąpać w szpitalu, tylko dopiero w domu. A jak nie kąpałyście w szpitalu to przemywałyście ciałko czymś? 2. Po powrocie do domu pilnujecie swoich maleństw w nocy w czasie snu czy oddychają? Chyba, że posiadacie monitory bezdechu, ale jak takiego urządzenia nie posiadam to co robić? Pilnować czy nie?
-
IgaJula, Krofka GRATULACJE :) Dużo zdrówka dla Was :)*
-
Truskawka mało źle, dużo jeszcze gorzej ;) ej Ty, ej Ty:) Na pewno z Grzesiem jest wszystko w porządeczku :) ugo jesteśmy na podobnym etapie i moja mała też się intensywnie rusza, wolę taką opcję niż żebym się martwiła jej spowolnionymi ruchami :) Mnie również czeka cc z racji ułożenia miednicowego, więc głowa do góry i musi być dobrze :* co jak co musimy być silne :) Dziewczyny mam do Was kilka pytań i bardzo proszę o pomoc, bo troszeczkę jestem w tej kwestii zielona... 1. w przypadku przedłużającego się pobytu w szpitalu (np. tfu, tfu żółtaczki) trwać w przekonaniu żeby nie kąpać w szpitalu, tylko dopiero w domu. A jak nie kąpałyście w szpitalu to przemywałyście ciałko czymś? 2. Po powrocie do domu pilnujecie swoich maleństw w nocy w czasie snu czy oddychają? Chyba, że posiadacie monitory bezdechu, ale jak takiego urządzenia nie posiadam to co robić? Pilnować czy nie? 3. Jak wygląda higiena po cc? Jak dbacie o ranę? Po porodzie zakładałyście majtki jednorazowe i te wielgachne podkłady bella? Mam nadzieję, że pomożecie mi rozwiać moje wszelkie wątpliwości... DZIĘKUJĘ
-
Fasolka gratulacje!! Dużo zdrówka dla Ciebie i Maleństwa i oczywiście szybkiego powrotu do domku :)
-
Asiu, Kasiu gratulacje i dużo zdrówka dla Was i dla Waszych maleństw :) oosaa rodziłaś na Ujastku? Położne nie bardzo akceptują kąpiel dopiero w domu? ;P
-
fasolka ja a ni linii, ani wystającego pępka :P
-
Ugo moje maleństwo też woli spoglądać na świat "z góry" :) Mam pytanie do mam czy po porodzie zażywacie jakieś witaminy (może takie same jak przed ciążą?) Kto o tym decyduje? Czy mówią o tym przy wypisie ewentualnie w czasie pobytu w szpitalu?
-
Misiabella na ostatniej wizycie (35 tydz. 3 dzień) moja mała ważyła 2460 i jest tydzień do tylu z wymiarami, ale lekarz nic nie mówił że coś jest nie tak. Ja urodziłam się z wagą 2900, więc może yo też ma wpływ na wagę dziecka. Nie zamartwiajmy się na zapas :*
-
Justys gratulacje :):):) tak się cieszę, że mała zdrowa :) super :) Asiu trzymaj się dzielnie :*
-
anmiodzik teoretyczne ten sam, tylko że moja królewna wybrała wygodniejsza pozycję tj. główka do góry w związku z tym mam zaplanowane cc na 14.
-
JUSTYS się coś nie odzywa, ciekawe jak ona się miewa...
-
Kasiu jesteśmy z Tobą...spróbuj się zrelaksować, wiem łatwo się mówi, ale może akurat to pomoże...bądź dzielna i nie denerwuj się bo to kochana na pewno nic nie da :*
-
No właśnie :) przecież jesteśmy Listopadóweczki :)
-
Oosaa serdeczne gratulacje:) wycierpiałaś się bidulko, ale najważniejsze, że Hania jest już z Wami :) Trzymaj się cieplutko i dużo zdrówka dla Was :*
-
Majus serdeczne gratulacje :) szybciutko poszło :)
-
czekacudu powodzenia :) trzymaj się cieplutko :*