Asia_sc

Ciężko po kilku dniach odpowiedzieć kazdej z Was na posta Odnośnie stanika to nie czekacie z tym po porodzie? bo ja bardzo sie nastawiam na karmienie ale roznie to w życiu bywa wiec mam kilka staników sportowych i mysle ze jakoś sobie poradze w pierwsze dni. co do kosmetyków to tez podpierałam sie stroną srokao.pl i kupiłam krem linomag A+E (ciesze sie z wyboru bo wczoraj na szkole rodzenia polozna powiedziała ze tylko tego uzywaja) oliwka hipp a zel do mycia sprawdzam na meżu poki co z reala (polecam) chusteczek troche juz posprawdzałam, dla mnie najlepiej sie sprawdzaja te z lidla. sa duze, fajnie nawilzone i moga byc otwarte i nic sie nie dzieje. z racji tego ze nastawiam sie na karmienie naturalne kupiłam dla wyprobowania butelke aventu natural i mała z lovi bo podobno dziecku nie kazda pasuje. koszul do karmienia typowych nie kupuje, wystarczaja normalne rozpinane i jest ok. pakowac sie bede chyba za 2 tygodnie, mniej wiecej miesiac przed terminem.

Napiszcie tak: asia_sc termin 23.09 chłopiec - Kacper Dąbrowa Górnicza, poród Katowice ul. Markiewki - szpital zakonu Bonifratów

Hej Mamusie:) przede mną nudnawy weekend chyba bo mężulek właśnie wychodzi na mecz, jutro cały dzien sama wiec chetnie zrobie taka liste:) rozumiem ze chcecie taką liste jak lipcóweczki które piszą kto sie rozpakował:) postaram sie to poukładać terminami, tylko pytanie czy jest juz gdzieś zaczęta taka lista? Może niech każda napisze skąd jest, data porodu itp a ja to złoże do kupy:)

Hej kobietki:) Byłam wczoraj u gina, według szczegółowych danych typu obwodu główki itp mamy 1577g i jak czytam co piszecie to wszystkie jesteśmy w normie:) Co do wyników krwi to wszystko ładnie się poprawiło po tardyferonie i końskiej dawce kwasu foliowego:) hemoglobina 11,8 erytrocyty 3,36 hematokryt 33,4 i dodatkowo robiłam reticulocyty 2,1%. przytyłam w dwa tygodnie 700g wiec chyba nie jest źle. U nas ruchy tak jak u Was czuć jak maluch się rozpycha, kopniaków juz tak nie sadzi:) Czasem wypnie pupę albo kolanko i fajnie to czuć, dzisiaj to jak jechalam autem to myślałam ze pękną mi spodnie ciążowe tak sie rozciągał. Przy tym część brzucha robi się twardsza i wiem gdzie maluch siedzi. Jak lekarz robił USG to Kacper miał czkawkę ale ja niestety tego nie odczuwam:(

O, Alicja w tym samym tygodniu i dniu jesteśmy a ja jutro też śmigam po 17 do gina:) Ciekawe ile Kacperek waży. Dwa tygodnie temu było 1400g. znowu dzisiaj mnie kłuli i jutro odbieram wyniki zeby sprawdzić co z tym żelazem. Ostanio brałam po dwie tabletki rano tak jak jedna z Was tardyferonu, do tego 15mg kwasu foliowego i suplementy. Mam nadzieje ze bedzie wreszcie ok. I mam jeszcze jedno śmierdzące pytanko: czy wasza kupka też jest taka czarna? to podobno od zelaza ale lekko się wystraszyłam...

wiadomo jak sa problemy zdrowotne to ciezko to wszystko pogodzić i dawac rade jak przed ciaza ale jak mozna cos zaradzić to cieszmy sie latem:)

Hej dziewczynki:) Ja właśnie doprowadziłam sie do porzadku po całym dzionku nad wodą. Zawsze kochałam gorąco i tak tez mam w ciązy. Kumpela sie mnie ostatnio zapytała jak sie czuje i odpowiedzialam ze jakbym wypiła beczke piwa i mnie wywaliło:) Mogłbym być ccałe życie w ciązy bo wszyscy tacy mili są. Ogólnie to jestem mega pozytywna i zawsze zadowolona i myśle ze przyciągam to do siebie wiec dziewczyny nie marudzić tylko cieszyć się z każdej pierdułki i zobaczycie same jakie będa efekty;) Rano wstaje przybijam piątkę z Kacprem i do przodu;) Powiem wam ze weszłam na lipcóweczki i troche sie przeraziłam, ale widze jak to forum pomaga w zyciu. Dziewczyny zdają relacje na żywo ale może lepiej narazie nie wnikajmy Kupiłam dziś piżamkę, nie taką typowo do karmienia ale myśle ze będzie mi w niej wygodnie przygotowywać sie do porodu, a na samą akcje tak jak beata biore koszulki zwykłe bo to pewnie do wyrzucenia będzie. Do karmienia puki co posłuzy mi stanik sportowy a potem coś kupie.

Kinga jeszcze mnie dopadło to szczęście z niewstawaniem:) także cieszmy sie puki mamy szanse na dobry sen. Ja czasem wstaje ale odwrotnie niż większość, zamiast na siku to na picie:) suszy mnie poprostu:) Właśnie wróciłam znad wody, pogoda cudna, troszke zjarałam nóżki i uswiadomiłam sobie ze nie opalę ich z tyłu bo nie poloze sie przecież na brzuchu no trudno:) jutro powtórka, cały dzionek nad wodą. Współczuje Wam dziewczyny ze nie macie mężulków przy sobie, ale pamietajcie ze za niedługo bedziecie mieć małe szkraby które umilą wam czas! Trzymajcie sie cieplutko dziewczyny:)

mamaali - kangurowanie to kontakt maluszka z mama skóra do skóry. W szpitalach trwa to od pol godziny do dwóch. Jak maluszek przyjdzie na świat to pierwsze co polazą Ci go na piersi golutkiego. Będzie sie uspokajał po samym usłyszeniu twojego serca i głosie. poza tym pobiera twoja flore bakteryjna.

A i jeszcze Wam powiem...na kolejnym spotkaniu w szkole rodzenia dowiedzialam sie ze jak sie ma cesarke to tatusiowie do czasu az mama dojdzie do siebie kangurują pociechy:) Wpadłam na pomysł ze fajnie by było zeby przy normalnym porodzie i tata i mama kangurowali i tak tez będzie u nas. Widzę mase korzyści z tego zarówno dla maluszka jak i taty. Co o tym myślicie?

Kinga a który to tydzień przypomnij? bo chciałąbym jakieś odniesienie mieć jak pójde w srode do gin:) kasia ja również u tego sprzedawcy r_p77 zamawiałam, wszystko było w porządku. Przyłaczam sie do opinii o sukni ślubnej;) Bardzo ładna:) anulka ja mam dokładnie tak samo jak ty tak sie przekrecam z boku na bok, i to na pewno spowodowane jest tym ze maluszek zmienia szybko pozycje i pewnie wszystko nam sie naciąga. Jak sie przekrecam z pleców na brzuch to juz nie ma tego odczucia. Generalnie pozycja na plecach najbardziej mi odpowiada, a przy dobrym ułożeniu Kacperka czasem boczek tez bywa wygodny:) Wczoraj po raz pierwszy zobaczyłam opuchnięte stopy... niestety u siebie:) ciesze sie ze dopiero teraz :) a i jeszcze dziewczyny napiszcie mi prosze jak stosujecie tardyferon? rzuciło mi sie w oczy na recepcie ze mam brać raz dziennie i tak tez biore ale nic nie pomaga... teraz dostałam zabójczą dawkę kwasu foliowego bo 15mg!

a no i w czwartek kolejne spotkanie w szkole rodzenia, tym razem omawialismy poród. Powiem jedno upraszczając: lepiej się nastawić pozytywnie, bezstresowo i z usmiechem na twarzy w przerwach na ból bo wtedy pojdzie gładko:) Jak bedziemy sie spinac to nie wpuścimy maluszka tak zgrabnie w kanał rodny. Kabarety itp bierzcie na porodówkę to milej czas zleci;) A odnośne żelaza to radzicie sobie jakoś domowymi sposobami typu buraczki itp?

Hej dziewczyny! Ja znowu po dłuższej przerwie bo kolejny pogrzeb w rodzinie, tym razem dużo dalszej ... Od tygodnia dni przesypiam całe noce bo kłade sie na plecach, na szczęście bez wstawania na siku i okropnych skurczy. Wcześniej jak spałam na boku bo budził mnie ból żeber i musiałam skakać na piłce zeby maluszek się przesunął w dół. pomogłam sobie też poduszką dla ciężatrnych, ma 170cm długości i ją uwielbiam! Póżniej przyda się do karmienia a póki co nigdzie się bez niej nie ruszam:) Byłam w środę u lekarza, Kacper przybrał na wadze 300g w dwa tygodnie, wazy ok 1350g. Lekarz mówi ze duży, ale chyba jeszcze w normie. W każdym razie z krwią nie najlepiej, stwiedził anemie. Hemoglobina 10,7 po braniu tardyferonu. Przepisał mi dodatkowy kwas foliowy z wit C (15mg! mega dawka ale powiedział ze na dziecko tomjuz nie wpływa tylko mnie pomaga) i mam brać dalej żelazo i jeść mięsko ( jestem raczej nabiałowa:) )

Kornelka ja sugerowałam się przy zakupach stroną srokao.pl. kupiłam oliwkę z hipp którą teraz smaruje brzuszek, poza tym linomag z wit A i E, no i wziełam na wypróbowanie żel z babydream taki do włosów i ciała i sama go tez testuje. Dla mnie ok, ale męża z kolei który jest alergikiem dosyć wysuszył, więc przy najbliższej okazji kupię żel też z Hipp z tej samej serii co oliwkę bo ładnie pachnie i skład ma super. No i poza tym mam waciki do pępuszka, płatki, roztwór soli fizjologicznej i podkłady. Sudokremu nie polecają wiec nie kupuje, poza tym to juz jest na chorą skórę więc jak pojawią sie odpazenia to będe wysyłać meża do sklepu. W szkole rodzenia powiedzieli nam ze dostaniemy na porodówce próbki kremów itp to sobie sprawdzimy co jest ok. A tak to co jeszcze potrzebne?

Aha, no to już rozumiem:) Poprostu miałaś mało okazji do podglądania maleństwa:) Faktycznie na ułożenie nic sie nie da poradzić... no ale jak juz masz większość rzeczy po synku to w zasadzie będziesz miała poprostu niespodziankę!

Olu powiem Ci ze dziwi mnie bardzo co piszesz. U mnie lekarz rozpoznał płeć w 14 tygodniu i co wizytę mnie w tym upewniał. Poza tym drugie prenatalne to samo. Kurcze zeby z dzisiejszą aparaturą nie wiedzieć czy dziewczynka czy chłopak to dla mnie szok.

Zuzia ja kupiłam na allegro zielono-czarny za 600zł w świetnym stanie, więc rozejrzyj się na olx.pl bo można tam trafić na super okazje!

Jeśli chodzi o ruchy, to jak chce poczuć kontakt z moim Kacperkiem to poprostu kłade się na plecach i zawsze dostaje kilka szturchańców. Ale mysle ze to dlatego ze jestem ciagle w ruchu, pracuje w biurze nieruchomosci wiec latam praktycznie cały dzień. od kilku dni przychodze do domu ok 14 zeby troche odpocząć a potem znów do pracy:) Dzięki temu też nie mam za dużo czasu na objadanie sie:) Jak latam to nie zwracam uwagi na ruchy chyba ze mocno oberwę:) Kornelka w każdym razie nie potrzasaj brzuszkiem za kazdym razem bo twoj maluch potrzebuje duzo snu i możesz go rozregulować najnormalniej w świecie! Daj spać matka i zajmij się sobą póki masz czas

Dziewczyny a decydujecie się pobranie krwi pępowinowej?

Kornelka powiem Ci tak: od 12 roku życia słyszałam że będę mieć duże problemy z zajściem w ciążę z racji policystycznych jajników. Nigdy w życiu nie dostałam sama okresu i od 17 lat leczę sie hormonalnie. Od początku studiów lekarze mi mówili ze musze wybierać: albo studia albo dziecko. Mimo ze bardzo chciałam mieć w przyszłości dzieciątko nie byłam na to jeszcze gotowa. Jakieś dwa lata temu leczyłam się w prywatnej klinice leczeni bezplodności, wydałam kupę kasy na badania po czym dowiedziałam się ze na naturalne zajście w ciąże mamy 1% !!! Od razu baba powiedziałam mi o inseminacji i ze od tego zaczniemy. Wybiegłam z kliniki w wielkim rykiem uwierz. Stwierdziłam ze skoro tak to skończę spokojnie studia i potem będę sie martwić. Po pół roku poszłam do tej kliniki juz do innej lekarki i wtedy zrozumiałam sedno życia. Trafiłam na cudowną lekarkę która powiedziała ze jak bedę miała w glowie to ze nie zajdę w ciążę i będę mieć problemy to tak tez będzie. Nasza psychika i podświadomość ma taką moc ze nie zdajemy sobie z tego sprawy. Kobieta otworzyła mi oczy i od tamtej pory zmieniłam nastawienie do wszystkiego. Absolutnie nie dopuszczam do siebie negatywnych myśli i nie tylko w kwestii zdrowotnej wszystko idzie mi jak z płatka. Więc chciałabym abyś cieszyła się z każdej najdrobniejszej pierdułki, zebyś była odprężona i zadowolona z najmniejszego kopnięcia! Wszystko będzie super bo niby czemu miałby być inaczej co?? Głowa do góry i już teraz zacznij nastawiać siebie i swojego maluszka że wszystko jest dobrze i nie ma powodów do zmartwień!

a tak wogóle to wybieracie sie do szkoły rodzenia? Ja się zdecydowałam, ide w czwartek na pierwsze zajecia do Katowic tam gdzie chce rodzić czyli do Bonifratów. Ciekawa jestem czy się z którąś z Was spotkam:)

jednogłośną --> hemoglobina? :))

Hej Dziewczyny:) Miałam małe zaległości z czytaniem ale dotrwałam:) W czwartek wieczorem dostaliśmy smutną wiadomość od rodziny męża, zmarła mu babcia i musieliśmy jechac 200km na pogrzeb. Też sie nasłuchałam ze nie powinnam itp ale w końcu babcia. W każdym razie już nie będe smucic. Byłam u lekarza w 27 tyg maluszek wazy już ponad kilogram! Badania glukozy super 79 po nocy i 124 po 75gramach. Ale z badaniami krwi troche zleciałam na dół: erytrocyty 3,42 hemoglobina 10,6 hematokryt 30,8 Przepisał duzo zelaza - terdyferon...a który to wskaźnik od zelaza?

I jeszcze sie troszkę pochwale nowym zakupem :) Miałam czekać jeszcze ale bałam się ze potem nic mi sie nie spodoba...bo nie nastawiałam sie na nowy sprzęt :)

Witam Mamusie:) Powiem Wam ze odnośie leków i bólu to mój lekarz ma na mnie sposób - pyta czy były stosunki :) Jak tak to znaczy ze nie boli tak, coby trzeba było sie martwić:) Ja nie wziełam ani jedej tabletki do tej pory, stwierdziłam ze wezmę dopiero wtedy jak juz będzie bardzo bolało. Jak ból trwa kilka minut to po co się faszerowac? jankaa na zgagę ponoć najlepsze są migdały, a tak to dziewczyny polecały tu mleczko generalnie:) Agasia86 chudzinka jesteś:) Ja podobnie jak mamaali mam 103cm ale bez załamki bo kocham ciążowy brzuszek;) Byłam dziś na krzywej cukrowej i chciałabym ogłosić wszem i wobec w związku z wynikami ze zaraz lece na duuużego gofra Wynik 79 na starcie i 124 po 75 gramach:) Bałam sie tego strasznie bo w poprzednim miesiącu przytyłam 4kg i lekarz sie troche krzywił. Byłam dziś i na szczęście sie ustabilizowało. Tylko 0,5kg przybyło a maluszek ma juz 1kg! (poprzednio 637g) Niestety ciśnienie za wysokie 130/80, lekarz kazał kontrolować i jak będzie 130/90 to mam brać leki które przepisał. A Wy jak tam z ciśnieniem kobietki?