
Dominiq24
Użytkownik-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez Dominiq24
-
Hej dziewczyny! Nie wiem czy mnie jeszcze któraś z was pamięta :) Nie było mnie dobrych parę miesięcy. Z różnych względów nie było możliwości nawet zaglądać na forum. Wpadłam się przypomnieć i mam nadzieję, że zostanę przyjęta ponownie do grupy ciążowego wsparcia. Jak się trzymacie? u nas wszystko ok. Mała rośnie zdrowo :)
-
mam pytanie do dziewczyn, które chodzą do gin na nfz. Czy połówkowe usg jest dodatkowo płatne tak jak prenatalne?
-
W końcu ruch na forum. Pewnie dzięki powrotom z wakacji :) U mnie waga 3-4 kg do przodu, ale co dziwne cały czas wchodzę w swoje ciuchy. Jak ktoś nie wie, że jestem w ciąży to nie zorientuje się sam. A nie jestem z tych co chodzi w luźnych rzeczach na codzień. Mam tylko nadzieję, że rozstępy mnie ominą, bo i bez tego mam ich sporo jako pozostałości z młodości. rudamama- chodzi Ci o bebiprogram? Na czym to polega? linda- mi też gin nic nie mówił o tym, ale czytałam na necie. Niby miałam dobre chęci i postanowienie ćwiczenia, bo w końcu dużo wysiłku to nie kosztuje a może pomóc. Ale to w teorii, bo w praktyce w ogóle o tym nie pamiętam. Może trzeba sobie większą dyscyplinę narzucić.
-
Ania- ja też się ciągle zastanawiam czy to już to, czy jeszcze nie :P Czekam na moment kiedy poczuję i już nie będę miała wątpliwości. Martwią mnie te wasze pobyty w szpitalach. Zbierajcie się dziewczyny szybciutko! Co myślicie o farbowaniu wlosów? Nadchodzi czas fryzjera i niby wszędzie czytam, że to mit ale jednak się zastanawiam. Byłam już na farbie jak jeszcze nie wiedziałam nic o bąblu. Jakie są wasze opinie?
-
Hej dziewczyny! Długo mnie nie było, intensywny czas teraz u nas. Ale jeszcze bardziej intensywne było nadrabianie wpisów :) Linda- dzięki za pamięć. Jeżeli chodzi o samopoczucie to u mnie bez zmian. Wymioty nadal się utrzymują, senność zwłaszcza do południa okropna. Ale spinam się i daję jakoś radę. Zacieszam się, że maluch ma już około 10 cm :) Niesamowite. Ale ruchów jeszcze nie wyczuwam.
-
Linda! nie panikuj, bo to najgorsza droga. Skoro piszesz, że to upławy a nie krwawienie to może jest związane z jakąś infekcją albo innymi zmianami. My Ci pewnie dużo nie pomożemy na odległość. Może jakiś szpital szybciutko, skoro w twojej klinice nikt teraz nie przyjmuje. Po co masz się denerwować cały weekend. Pisz co i jak. Wszystko będzie ok!
-
kamiol- ja mam taką teorię, że stres też wpływa na nasze samopoczucie. Jak mamy przy sobie faceta to zawsze jest lepiej. Mi się wydaje, że w weekendy się lepiej czuję niż w tygodniu, kiedy trzeba zasuwać do pracy.
-
Olenka- ja rozumiem, bo dla mnie to też jest bardzo ładne imię. Tylko zwróciłam uwagę na to, że kilka dziewczyn z rzędu wymieniło to samo imię. Co do tych nietypowych imion, to jestem w stanie uwierzyć, że Fontanna zostało nadane przez obcokrajowca. Ale Żyraf/ Sindi/ Tradycja/ Mrówka- to chyba sprawka polactwa :P Strasznie współczuję dzieciakom.
-
Hej! Wiecie co? czytając Wasze typy imion wygląda na to, że Hanka będzie mega popularnym imieniem. 70% z nas chce tak nazwać dziewczynkę. A jak sprawdzałam statystyki to była bardzo wysoko. Zaraz przebije Julke i Lenkę. a położnej mi się wydaje, że ciężko tak na legalu "wykupić". Słyszałam, że położna jest ważniejsza niż lekarz - w sensie pomocy kobiecie. Ale z drugiej strony też nie koniecznie trafisz na jej dyżur. Nie wiem sama jak to wygląda w praktyce.
-
witam wszystkie "nowe" i "stare" forumowe mamki :) Dobrze, że same dobre wieści u nas. I nowe brzuszki! Super. sloneczko- http://parenting.pl/portal/wyniki-toksoplazmozy tu masz interpretację Ja się dzis trochę zmartwiłam bo zaczęłąm tracić na wadze. wcześniej mimo wymiotów przybierałam, teraz kilogramy mi spadają. A dziś znowu nie utrzymałam obiadu.. i po raz pierwszy wymiotowałam też w pracy. 13 tydzień i wcale się nie poprawia.
-
kasienka- dobrze, że sprawdziłaś. Okazuje się, że nawet plamienia nie zawsze są powodem do paniki. Musimy trzymać rękę na pulsie, ale nie wariować. kamiol- ja myślę, że brzucha mam podobnej wielkości. Troszkę się zaokrąglił bo przed ciążą był totalnie płaski, ale nie widać żeby był ciążowy. za to bumblebee- szacuun!!!
-
marlenek- mam usg już za dwa tyg, bo mój lekarz leci na urlop i wraca dopiero 12 sierpnia. Dlatego stwierdził, żebym. przyszła teraz i nie robiła zbyt dużych przerw. Zresztą wcześniej też miałam wizyty co 2-3 tygodnie i za każdym razem usg. Jakoś nie wierzę, że nie można za często robić usg. ufam mojemu lekarzowi i skoro tak praktykuje to jest ok. a zdjęcia z prenatalnego nie mam. Jakoś nie poprosiłam. Zwłaszcza, że mam już zdjęcie z 3 msc. Zadbam o to na późniejszym etapie. Najbardziej mi zależało żeby mąż zobaczył swoje dzieło :P
-
No dziewczyny! wróciliśmy właśnie z prenatalnych. Menżu nie mógł uwierzyć jak maluch skakał. Wszystko w najlepszym porządku. Lekarz powiedział, że badania z krwi nie są według niego potrzebne. Serducho, móżdżek, rączki i nóżki i nosek- wszystko widzieliśmy. Niesamowite wrażenia. A za dwa tygodnie kolejna wizyta. Chciałam Wam dzisiaj powiedzieć, że ciąża powinna trwać trzy miesiące! Ja już się nie mogę doczekać :P
-
Hej dziewczyny. Nie było mnie w weekend bo mąż mnie wyrwał na wyjazdowy weekend niespodziankę. Na początku się bałam, że i tak to prześpie albo będę jęczeć, że mi źle i niedobrze. Ale wkroczyły we mnie jakieś siły i mogłam skorzystać z wyjazdu. Marti!! Sto lat i wszystkiego dobrego na nowej drodze. Jak sobie o Tobie myślałam to przypominałam sobie nasze wesele. Na pewno dla Ciebie to też były cudowne chwile i świetna zabawa. LeaKa- daj koniecznie znać jak u Ciebie. I nie czytaj żadnych wypowiedzi na forach, bo nie każde krwawienie kończy się źle. Moja szwagierka dość poważnie krwawiła w ciąży. Mały urodził się zdrowy. Wiem, że jest 21 i właśnie zaczyna się superważny mecz ale ja już podziękuję na dzisiaj i położę się spać. Pozdrowienia dziewczyny!
-
marlenek- mnie też to zdziwiło. Ale jest tak jak klalaa napisała, że refundacja jest tylko wtedy gdy rutynowe badania wychodza źle, lub kobieta ma więcej niż 35 lat. Linda24 ale przykro, że musisz ta długo pracować. Pewnie jak zmienisz lekarza to nic nie da? Dobrze pamiętam, że Ty mieszkasz za granicą? Pocieszające jest tylko to, że w drugim trymestrze podobno będziemy mieć powera. Mam taką nadzieję. Lewel cudowne wiadomości!!! Marzyłam o takiej sytuacji- bliźniaki i parka. Ale z jednego oczywiście też się cieszę. 7 CM to niezły wynik :) Będą zdrowe i silne. Moje małe miało dziś 5,5 cm.
-
dziś rano po raz pierwszy od dwóch msc nie zwymiotowałam. Już się cieszyłam, że to przelom. Niestety po obiedzie to nadrobiłam. Ale może już bedzie lepiej. W końcu już koniec pierwszego trymestru. Dziewczyny, bo dzisiaj trochę zgłupiałam i mam do was pytania. Czy wy za usg prenatalne płacicie? Bo ja dziś miałam usg ale takie zwykłe. nie sprawdził mi żadnej przezierności ani noska. Powiedzial tylko o możliwości zrobienia tego usg prenatalnego prywatnie. płacę za to 240 zł, bo na test PAPPA się już nie zdecydowałam. Czy u Was też tak jest?
-
-
a co do reszty; dagucci- pogratuluj siostrze. maluchy sie będą się miały świetnie razem. sloneczko- ja mam tabletki z żelazem na recepte- tardyferon fol. tez mnie od mięsa odrzuca totalnie. bumblebee- zaraziłaś mnie wizją, że same będziemy chciały, żeby ludzie dotykali. Już bym chciała ten moment. brzuszki macie wszystkie cudne. i jeszcze raz ktoś powie, że ma oponkę to rozstrzelam. Nawet jak jest trochę tłuszczu to nie ma wątpliwości, że pod spodem rozpycha się dzidziuś i jest to brzuszek ciążowy. każdy ma trochę inny kształt i to też jest piękne. jacqueline- mnie też jest bardzo przykro, ale musimy się trzymać. złe nastawienie nam nie pomoże. Ja też mam jutro badanie. maluchom służy nasza dobra energia.
-
mam dziś ciężki dzień. Musiałam się wcześniej zwolnić z pracy bo nie byłam w stanie wytrzymać. Liczyłam, że się przy Was trochę rozluźnię a tu... taka informacja od agulinka. Strasznie mi przykro. nie mam słów.
-
zrezygnowana- to rzeczywiście musiała być sama woda w pierwszej ciąży bo widzę, że się całkowicie tych kg pozbylaś. A teraz tylko brzuszek jak piłeczka :) Oby tak dalej. Każda ciąża podobno jest inna. Liczę na to- bo jak bym wiedziala, że w każdej ciąży muszę się tak źle czuć to pewnie bym skończyła na tej pierwszej. kamiol- czyli wszystko kosztuje.. Jak tak się pozbiera- łóżeczko, materac, wózek, wanienki - majątek się robi. Cieszyłam się, że z ubezpieczenia grupowego dostaniemy z mężem razem jakieś 3 tys za urodzenie dziecka, ale pewnie to na niewiele wystarczy :P Jakoś damy radę. Na dziecko się zawsze pieniążki znajdą.
-
Jeju! jakie macie brzuszki!! To mój jest tylko lekko zaokrąglony. Slicznie wyglądacie dziewczyny. Jak tak Was czytam to się zastanawiam jednak nad używanym wózkiem. Jest trochę czasu więc można polować. A jak po kilku miesiącach trzeba będzie wymienić na spacerówkę to trochę szkoda kasy na drogi wózek. Obawiam się, że ze sprzedażą później może być ciężko. Znowu dziś przespałam całe popołudnie. I wcale nie jestem wypoczęta..
-
Lewel- ty to masz podwójne wydatki. To aż tak drogie są wózki dla bliźniąt? Ja się zastanawiałam nad takimi z allegro, które kosztują max 1500 za wózek 3w1.
-
Chyba muszę częściej pisać, bo później nie jestem w stanie się do wszystkiego odnieść Kaminol- ale mi się spodobało to co napisałaś. chyba sama też coś kupię :P Nigdy nie byłam przesądna, więc dlaczego miałabym być teraz. Cieszę się, że wszystko ok z twoim maleństwem. Linda- u mnie brzuch też już zaczyna być widoczny. Ciuchy mam jeszcze ok i w ubraniu tego nie widać. Ale widzę, że mąż coraz częściej się ukradkiem przygląda w domu i chyba coraz bardziej do niego dochodzi. Na wadze też mam jakieś 2,5 kg do przodu. Myślę, że bardziej przybrałam przez to, że przestałam się ruszać niż przez samą ciążę. Wcześniej byłam bardzo aktywna, a teraz jedyne na co mnie stać to wytrzymać w pracy 8 godzin. Także brak ruchu wychodzi w kg. leaKa- imiona bardzo oryginalne. Mam nadzieję, że wszystko się dla Was uloży. Dziecko daje dużo siły. Ja pójdę teraz testować parowar. Zawsze się zabierałam do kupna, ale teraz miałam poważne powody, żeby zainwestować w nowy sprzęt. Ciekawe jak to będzie smakować.
-
Właśnie wróciłam z weekendowej wycieczki. Nadal się nie czuję najlepiej, ale świeże powietrze zawsze pomaga. Chyba nie nadrobię Waszych wszystkich wpisów. widze, że imiona na tapecie. Dla mnie to nie jest łatwy temat. My o imionach rozmawialismy już sto razy, zanim w ogóle zaczęliśmy się starać. I wtedy miałam większą pewność niż teraz. Jednak wybór imienia to bardzo odpowiedzialna sprawa. Marti 84 patrzysz na popularność w statystykach? To właściwie pytanie do wszystkich dziewczyn. Myślicie, że jak imię jest w pierwszej 5 to będzie problem dla dziecka? Nie chciałabym, żeby połowa grupy w przedszkolu miała to samo imię co moje dziecko :P
-
Hej. Jakie śliczności widzę!! Gratuluję! I cieszę się, że wszystko jest ok. Caly czas mi się wydaje, że to dopiero początek ciąży a jak widzę wasze zdjęcia to sobie uświadamiam, że właściwie 1/3 zaraz będzie za nami!!! Niesamowite. Mój żołądek jest dzisiejszego wieczora dla mnie bardziej łaskawy, więc nadrabiam witaminki. Pozdrowienia dla wszystkich mamusiek!!