Dziękuję za Szczeniaczka, mój roczny synek nie rozstaje się z nim ani na chwilę. Na początku Michałek trochę niepewnie patrzył na zabawkę a to za sprawą miłego, bardzo realnego głosu, który wydobywał się z zabawki. Do tej pory nie miał do czynienia z pozytywką , która tak pięknie i czysto gra. Synek oglądał Szczeniaczka, dotykał i szybko go zaakceptował. Z ciekawością słuchał melodii, potem trzymał pieska za łapkę nawet podczas kolacji. Jestem mile zaskoczona jakością tej zabawki, ładnie wykończona, bezpieczna, kolorowa. Idealnie dostosowana do małych raczek, nie za duża. Budzi zainteresowanie żywymi kolorami, migającym światełkiem jak i wystającymi elementami : uszka i ogonek, za które dziecko może tarmosić Szczeniaczka. Przyjemne piosenki śpiewane przez Szczeniaczka relaksują synka, w ich rytm wesoło się kiwa. Natomiast melodie kołysanek to strzał w dziesiątkę, wyciszają maluszka i sprawiają że szybciutko zasypia. Cieszę się, że mój synek zyskał nowego przyjaciela, dowodem na to, że go polubił jest zabawa z Pieskiem w ,, baran buc'', gdy zobaczyłam jak synek przykłada swoje czółko do głowy Szczeniaczka popłakałam się z radości.