Witam serdecznie!
Laktator obeznany, przetestowany a więc zamieszczam recenzję.
Na początku miałam zamiar używać go tylko rano, odciągając ilość pokarmu potrzebną do przygotowania kaszki. Dopiero za kilka tygodni wracam do pracy, więc nie miałam zamiaru odbierać sobie przyjemności przystawiania małego Sysaka do piersi:) Lecz okoliczności i tupecik mojego szkraba "zmusiły" mnie do częstszego używania laktatora. Maksio okazał się, na podobę mamy, być trochę nerwowy. W połączeniu z jego dwoma ząbkami skutki okazały się opłakane - oj i to wielokrotnie! Po 3 dniach łez częściej zaczęłam sięgać po laktator. Kiedy Maksio jadł z jednej piersi, równocześnie odciągałam pokarm z drugiej. Początkowo trzeba było się nagimnastykować aby się wygodnie ułożyć, ale finalnie pomysł okazał się trafiony! Trochę obawiałam się, że będzie to uciążliwe- w końcu to laktator ręczny, ale nic bardziej mylnego. Rączka chodzi gładko, lekko, po każdym naciśnięciu mleko spływa wartkim strumieniem. Pracuje cicho, a więc nie rozprasza Dzieciątka. Poza tym jest bardzo lekki, idealnie dolegający do piersi, nie rani brodawek. System dwufazowego odciągania pokarmu symuluje ssanie dzieciątka, więc gdy się zamknie oczy, można odnieść wrażenie że ma się bliźniaki:) Utrzymanie go w czystości też nie przysparza żadnych problemów: wystarczy odrobina płynu do naczyń i ciepła woda. Łatwo i szybko się montuje i rozbiera. Wszystkie części są tak wykonane, że można je prosto wymyć, brak szczelin i zakamarków gdzie może czaić się przeoczony tłuszcz. Świetnie, że dołączony jest smoczek CALMA, którego kształt imituje kształt sutka, a wykonany jest tak, że dziecko musi ssać a nie tylko naciskać dziąsełkami ( jak większość dostępnych w sklepach) aby wypłynęło mleko. Przez to mam pewność, że gdy wrócę do pracy, u synka nie zatrze się odruch ssania i gdy tylko będę miała możliwość, nadal będę mogła karmić piersią. Firma Medela daje możliwość dokupienia specjalnej torby do transportowania laktatora, jednak z powodzeniem mieści się także w zwykłej kosmetyczce. Również można dokupić dodatkowe butelki , jednorazowe woreczki , części zamienne, więc laktator może nam służyć naprawdę długo. Jest to jedyny laktator, jaki miałam okazję używać i ogólnie jestem z niego bardzo zadowolona. Jedynym minusem są ceny części zamiennych ( membranka i zaworek), ale myślę, że przy odpowiednim użytkowaniu i czyszczeniu, nie będzie to problemem.
Z czystym sumieniem mogę go polecić każdej mamie, tym bardziej, że jeżeli zajdzie taka potrzeba, można go rozbudować do wersji bateryjno-sieciowej.