Skocz do zawartości
Forum

akaska

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Personal Information

  • Płeć
    Kobieta
  • Miasto
    Limanowa

Osiągnięcia akaska

0

Reputacja

  1. Maksio potrafi już sam przeglądać książeczkę! Dokładnie przewraca każdą karteczkę:)
  2. Maksio doskonale opanował trzymanie łyżeczki oraz drogę od miseczki do buzi. Jeszcze tylko zostało nabieranie na nią kaszki:)
  3. Witam serdecznie! Laktator obeznany, przetestowany a więc zamieszczam recenzję. Na początku miałam zamiar używać go tylko rano, odciągając ilość pokarmu potrzebną do przygotowania kaszki. Dopiero za kilka tygodni wracam do pracy, więc nie miałam zamiaru odbierać sobie przyjemności przystawiania małego Sysaka do piersi:) Lecz okoliczności i tupecik mojego szkraba "zmusiły" mnie do częstszego używania laktatora. Maksio okazał się, na podobę mamy, być trochę nerwowy. W połączeniu z jego dwoma ząbkami skutki okazały się opłakane - oj i to wielokrotnie! Po 3 dniach łez częściej zaczęłam sięgać po laktator. Kiedy Maksio jadł z jednej piersi, równocześnie odciągałam pokarm z drugiej. Początkowo trzeba było się nagimnastykować aby się wygodnie ułożyć, ale finalnie pomysł okazał się trafiony! Trochę obawiałam się, że będzie to uciążliwe- w końcu to laktator ręczny, ale nic bardziej mylnego. Rączka chodzi gładko, lekko, po każdym naciśnięciu mleko spływa wartkim strumieniem. Pracuje cicho, a więc nie rozprasza Dzieciątka. Poza tym jest bardzo lekki, idealnie dolegający do piersi, nie rani brodawek. System dwufazowego odciągania pokarmu symuluje ssanie dzieciątka, więc gdy się zamknie oczy, można odnieść wrażenie że ma się bliźniaki:) Utrzymanie go w czystości też nie przysparza żadnych problemów: wystarczy odrobina płynu do naczyń i ciepła woda. Łatwo i szybko się montuje i rozbiera. Wszystkie części są tak wykonane, że można je prosto wymyć, brak szczelin i zakamarków gdzie może czaić się przeoczony tłuszcz. Świetnie, że dołączony jest smoczek CALMA, którego kształt imituje kształt sutka, a wykonany jest tak, że dziecko musi ssać a nie tylko naciskać dziąsełkami ( jak większość dostępnych w sklepach) aby wypłynęło mleko. Przez to mam pewność, że gdy wrócę do pracy, u synka nie zatrze się odruch ssania i gdy tylko będę miała możliwość, nadal będę mogła karmić piersią. Firma Medela daje możliwość dokupienia specjalnej torby do transportowania laktatora, jednak z powodzeniem mieści się także w zwykłej kosmetyczce. Również można dokupić dodatkowe butelki , jednorazowe woreczki , części zamienne, więc laktator może nam służyć naprawdę długo. Jest to jedyny laktator, jaki miałam okazję używać i ogólnie jestem z niego bardzo zadowolona. Jedynym minusem są ceny części zamiennych ( membranka i zaworek), ale myślę, że przy odpowiednim użytkowaniu i czyszczeniu, nie będzie to problemem. Z czystym sumieniem mogę go polecić każdej mamie, tym bardziej, że jeżeli zajdzie taka potrzeba, można go rozbudować do wersji bateryjno-sieciowej.
  4. Jejku, nie wiem co powiedzieć. Przede wszystkim dziękuję i przepraszam za zamieszanie i pienienie się.
  5. W regulaminie pisze wyraźnie, że osoba musi mieć wyłączność praw autorskich! Współczuje z całego serca twojemu dziecku tego co przeszło, ale to nie usprawiedliwia plagiatu! Wiesz jakie konsekwencje za to grożą? Zgodnie z polskim prawem jest to traktowane jako kradzież, że o zwykłej uczciwości nie wspomne....
  6. Szok!!! Wglądłam lepiej i co widzę? Droga Redakcjo tak nie może być! lulusia 1234 chyba nie zdaje sobie sprawy, czym może skutkować powielanie czyichś treści bez zgody. Żeby chociaż chciało jej się coś pozmieniać, ale po co? To jest mocno niesprawiedliwe, że wygrywają osoby, które jedyny wysiłek włożyły w to, żeby nacisnąć Ctrl+C i Ctrl+V! Oto linki: http://blog.zapytajpolozna.pl/polog-karmienie-piersia/zalety-karmienia-piersia-dla-dziecka/ http://blog.zapytajpolozna.pl/polog-karmienie-piersia/zalety-karmienia-piersia-dla-mamy/ Czekamy na reakcje Redakcji. Mam nadzieję, że nie będą tolerować oszustw.
  7. Mi też znów się nie udało:( Trudno. Trzeba wreszcie przestać się łudzić i wybrać do sklepu. Tylko zastanawia mnie to, dlaczego bardziej wartościowe okazują się artykuły skopiowane z innych stron , niż wypociny innych. Widze tu naprawde dość kreatywnych wpisów ( no ok, ja nad moim spędziłam 3 dni). Czy to nie jest plagiat? Proszę Redakcje o sprawdzenie tego i ustosunkowanie się. Pozdrawiam.
  8. Czekamy , czekamy:) Jejku, ale nas trzymacie w niepewności! Pozdrowionka dla wszystkich
  9. Karmię mego synka piersią już ponad połowę roku, cieszę się z tej możliwości i dziękuję za nią Bogu. Bo karmienie naturalne niesie z sobą zalet wiele, więc pozwólcie że pokrótce kilka z nich tutaj wymienię: Pierwsza korzyść - najważniejsza, a zarazem najpiękniejsza, to więź z dzieckiem, która co dzień staje się coraz mocniejsza. Druga - wsparcie odporności na infekcje i choroby, żeby mogło się w przyszłości dziecko cieszyć zdrowiem dobrym. Trzecia - mniejsze jest ryzyko alergii w przyszłości, czwarta- to że malec zdrowe ma stawy i kości. Piąta korzyść - nowe smaki poznaje wraz z mlekiem, szósta to że szkrab nasz mały rozwija się lepiej. Teraz troszkę egoizmu:) : Ja nie muszę w nocy wstawać, żeby szybko biec do kuchni by mieszankę przygotować. Mleko zawsze jest gotowe, ciepłe, pyszne, idealne, dla Dzidziusia lekkostrawne, Łatwo przyswajalne. Oprócz tego, że wygodne jest to także bardzo tanie, i sylwetką jakże smukłą cieszą się karmiące panie!
  10. Jeżeli moje dzieciątka się skaleczą, ranę przemywam Octeniseptem. Jeśli ranka jest mała to ją wietrzymy, jeśli duża to zakrywamy plasterkiem, żeby nie straszyła dzieci:) Na stłuczenia przykładamy białko jajka lub okład z szarego mydła. Na oparzenia zaś świetnie się sprawdza okład ze zgniecionej natki pietruszki. A i jeszcze zadra. Dzieci się boją wyciągania, więc parapet zdobi mi aloes. Wystarczy przeciąć liść wzdłuż, przyłożyć do miejsca gdzie wbiła się drzazga i umocować plasterkiem. Najpóźniej na drugi dzień wyjdzie. No i oczywiście musowo przytulas do mamy:)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...