Skocz do zawartości
Forum

elizka

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez elizka

  1. Sensuana gratulacje :) !!! Esska zgadzam się z Tobą w kwestii wyboru rodzaju porodu, niestety poród sn nieraz pozostawia niesamowitą traumę, tak jak to było w Twoim przypadku i nie dziwię się, że wybrałaś tym razem cesarkę. Ja swojego pierwszego porodu (naturalnie) nie wspominam źle i pewno też temu na taki się nastawiam i tym razem, dodam że nie miałam żadnego znieczulenia, ale za to wszystko szło bardzo szybko, nie męczyłam się długo.Natomiast nie wiem jak będzie teraz , jeśli okaże się, że jest jakieś ryzyko i będą chcieli zrobić cesarkę to niech robią, byle by wszystko szczęśliwie się skończyło. Ważne, że tym razem jesteś zadowolona i nie musiałaś przeżywać koszmaru tak jak poprzednio. Co do rodzenia łożyska to też jestem ciekawa, czy ciężko jest urodzić itd ja byłam łyżeczkowana, ale nie bolało mnie to jakoś szczególnie, nie wiem od czego to zależy... Tyszanka- jak ja tęsknie za spaniem na brzuchu !!! Normalnie zazdroszczę
  2. Czarnea gratulacje synusia :) Adula bardzo się cieszę, że wszystko poszło dobrze i że jesteś zadowolona z pobytu w szpitalu, czyli jak widać wojewódzki nie taki straszny :) AnulkaJ ja mam podobnie. W poprzedniej ciąży śmigałam do samego końca, nic nie bolało, a teraz jakaś masakra normalnie. W nocy taki ból i przy chodzeniu tak samo, przerwa między jedną a drugą ciążą tylko 2 lata a różnica ogromna w samopoczuciu... Malvi też męczę się z przeziębieniem i jak na złość już drugi tydzień... Piję herbatę z sokiem z malin, a na gardło tamtum verde i płukam proszkiem gargarin. Niestety najgorszy jest dla mnie katar, na który nie ma skutecznego sposobu chyba :( Dziś będę robić zupę czosnkową jeszcze :p Mnie wczoraj wieczorem zaczął boleć brzuch jak na okres, w nocy trochę przeszło ale od rana znowu. W głowie od razu myśl, że może coś się zaczyna :) niestety od godziny spokój, więc to chyba fałszywy alarm, a szkoda :)Dziś planuję przygotować ciuszki na wyjście, dopakować torbę dla małej, zrobić ostatnie pranie i czekam na poród :) Najgorsze jest to że nie wiem czego się mam spodziewać-czy poznam że to już??? Poprzedni poród wywoływany więc bóle od razu były bardzo mocne, nie mam pojęcia jak to jest gdy wszystko zaczyna się samoistnie :(
  3. Dobry wieczór mamusie :) Ja nadal czekam na swoją kruszynkę, ale chyba się jej specjalnie nie spieszy... Czuję się coraz gorzej, w nocy spać nie idzie, w dzień wcale nie jest lepiej, ale myślę że jeszcze góra 2 tygodnie i będzie z nami :) Adula, Megane serdeczne gratulacje z okazji narodzin Waszych maluszków!! :) Adula gdzie w końcu rodziłaś? jak opieka w trakcie i po porodzie ??? :) Iwa Twój Wojtuś to przystojniak że ho ho !! :) Zosia a Twoja Natalka to taka mała, śliczna księżniczka, fajnie że możecie już na spacerek sobie wyjść. No i życzę Wam krótkiego pobytu w szpitalu i żeby było wszystko w porządku z malutką!! :)
  4. Iwa, Kalijka, Karolina i reszta rozpakowanych mamusiek ogromne gratulacje dla Was!!!! :) Zdjęcia maluszków cudowne :) Karolina rozumiem co czujesz, bo po pierwszym porodzie miałam w kroczu ogromnego krwiaka i w ogóle bardzo opuchnięte. Położna już w szpitalu kazała mi robić okłady, na gazę nakładałam żel rivel i altaziaję lub altacet,a także podmywać się szarym mydłem. W ciągu kilku dni było już na prawdę dobrze :) Może popytaj też w szpitalu co radzą na takie obolałe krocze. Zosia super już dziś będziesz tulić malutką :) powodzenia, trzymam kciuki :) A u mnie zero jakichkolwiek oznak zbliżającego się porodu, mała główką w dół ale jeszcze dość wysoko. A ja już nie mogę się doczekać !!! :)
  5. Witajcie :) Nie wiem czy mnie jeszcze pamiętacie :p bo nie udzielam się teraz zbyt często, ale za to staram się być na bieżąco z postami :) Gratuluje kolejnej rozpakowanej mamusi!Moni cieszę się, że wszystko dobrze z Wami :) i trzymam mocno kciuki za Ciebie Kinga, , chociaż pewno Ty też już po wszystkim !!! :) Małyszok mam nadzieję, że to tylko błąd w pomiarach, dobrze że zadzwoniłas do szpitala, tam na pewno dobrze pobadają. Wierzę, że wszystko będzie dobrze i skończy się tylko na strachu!!!! Ja ostatnio przeżywam jakieś obniżenie nastroju i ogólne zmęczenie wszystkim, jeszcze dopadło nas przeziębienie (mnie i Zuzię) więc chodzimy zasmarkane na maxa i ja na dodatek niewyspana. Do tego ból pleców, pachwin promieniujący do nóg- normalnie ledwo chodzę... Musiałam trochę ponarzekać :p Nova rozumie co przeżywasz przy chorym synku, Zuzie to w nocy tak przy kaszlu nieraz wyszarpie,że aż na wymiotach się kończy :(a człowiek robi co może by jakoś temu dziecku ulżyć... Czekam już na ten poród i nie mogę się doczekać, w ogóle to śniło mi się tej nocy że wody mi odeszły, a tu nic :) jutro wizyta więc mam nadzieję, że dowiem się jak tam szyjka, czy rozwarcie się robi itd, Zuzia urodziła się10 dni po terminie i nie chciała bym takiej powtórki :( Zosia i wowo śliczne maskotki !!pasowały by mi takie bo mam pościel dla małej w sówki :) Miałam w ogóle zrobić coś z filcu ale jak na razie brak chęci i czasu :( Pysiak brak słow co do lekarza, a przecież jeśli masz hemoglobinę 10 to trzeba żelazo podawać, norma dla kobiet w ciąży jest podobno 11, poniżej tego to już anemia. Ja na ostatniej miałam 11,8 i jeszcze nic na to mi nie zapisała. Miałam coś jeszcze napisać, ale w ciąży pamięć już nie ta :) Pogoda paskudna nic tylko spać :( biorę się za prasowanie :)
  6. Magdalena bardzo mi przykro :( nawet nie wiem co napisac... Wowo jeśli chodzi o wagę to u mnie jest tak, że nawet schudłam kg. Najpierw waga pędziła jak szalona,jadłam sporo, no a teraz straciłam apetyt. Nie wiem czy to wynik stresu przedporodowego czy o co chodzi?? Mam nadzieję tylko, że mała prawidłowo przybiera, a wizyta za ponad tydzień ...
  7. EMILKA ogromne gratulacje !!!!!!!!! Życzę Wam dużo zdrówka i byście jak najszybciej wróciły do domku :) Mam nadzieję, że wszystko dobrze, bo nie ukrywam, że jak przeczytałam o porodzie w drodze to aż ciarki mi przeszły :)
  8. witajcie mamusie:) niestety mam takie zaległości na forum i nie jestem w stanie nadrobić tych wszystkich stron... :( Twinsowa ogromne gratulacje z okazji narodzin chłopaków !!! czekamy na dalsze wieści :) Trzymam kciuki za Biverka i Dorotę oraz wszystkie dziewczyny, które mają już ustalony termin porodu :) Pysiak gratulacje z okazji ślubu!! :) Tyszanka ma rację, wrzucaj fotki :) Ja zabrałam się ostro za przygotowania, bo już wrzesień a ja nic nie mam porobione i trochę spanikowałam; piorę, prasuję, sprzątam generalnie, a że moja dwulatka też wymaga sporej uwagi, to zajmuje mi to 2 razy więcej czasu niż powinno :) wieczorem padam i nawet nie mam siły nie raz usiąść przy kompie. Podobnie jak Wy marzę już o październiku!!! Ostatnio bardzo doskwiera mi ból pleców, kości łonowej i ciągnięcie pachwin, najgorzej w i po nocy ale często w ciągu dnia też chodzę połamana...uroki końcówki ciąży. Ale najważniejsze, to chciałabym żeby mała była już z nami :) Ale z drugiej strony niech sobie jeszcze siedzi w brzuszku minimum te 3 tygodnie :) Martucha moja córeczka nauczyła się chodzić bez chodzika, a zaczęła tydzień przed roczkiem. Wcześniej czytałam że chodzik wyrabia złe nawyki i zrezygnowaliśmy z tego wynalazku :) Jak dla mnie jest to coś zbędnego :) Dostała pchacza i z nim śmigała po domu :) A co do wód płodowych to też się zastanawiam jak to jest :) bo za pierwszym razem miałam przebijany pęcherz płodowy na porodówce:) Trochę się boję, że tym razem mogą mi odejść w najmniej spodziewanym momencie i miejscu :p
  9. AnulkaJ bardzo Ci dziękuję !!!! :)
  10. W takim razie mam prośbę do dziewczyn, które nie piszą z telefonu o przesłanie hasła do poczty na priv. Z góry dzięki :)
  11. Iwa świetne wiadomości :)!!! October nie mam fb więc poproszę hasło do maila na priv :) Tyszanka dziękuję i wypróbuję ten żel. Niestety co jakiś czas pojawiają się u mnie problemy z pęcherzem, więc może Twój specyfik pomoże raz na zawsze :)
  12. Witajcie mamusie :) Czytam Was na bieżąco ale nie miałam coś weny na pisanie :( Tak się cieszyłam, że w tej ciąży z układem moczowym wszystko ok a tu od wczoraj męczy mnie zapalenie pęcherza i mówiąc szczerze to z ledwością funkcjonuję-ból okropny, zwłaszcza w nocy, każda wizyta w toalecie to koszmar a mała jeszcze tak mnie kopie że nie raz chce mi się płakać...na szczęście mąż ma urlop to pomaga mi przy córeczce i ogólnie ogarnąć dom, bo ja z bólu chodzę w pół zgięta. Zrobiłam badanie moczu, leukocyty 5-10 w polu widzenia i bakterie bardzo liczne. Byłam na wizycie u swojej gin i czekam na wieczór by w końcu móc zażyć saszetkę antybiotyku, bo te ziołowe specyfiki bez recepty i i picie dużej ilości płynów nic nie dają :( Jak nie przejdzie do 2 dni to mam się pokazać w szpitalu, czy nie ma skurczy itd ale mam nadzieję że będzie dobrze. Ale dość o mnie :) Dziewczyny świetny pomysł z tym zbiorowym mailem:) October ja również poproszę o hasło na priv :) Poza tym gratuluję udanych wizyt, a także trzymam kciuki i pozdrawiam mamuśki w szpitalach :) Jesteście bardzo dzielne!!! Jeśli chodzi o szkołę rodzenia to myśleliśmy o niej przy pierwszym dziecku, ale jakoś zabrakło nam czasu :) Ale daliśmy radę i przy porodzie (położna mówi co masz robić) i podczas pielęgnacji maleństwa. Uważam, że szkoła jest ok, ale bez niej też się da obejść :) Iwa daj znać po wizycie czy wszystko dobrze :)
  13. Właśnie Adula myślałam o Tobie. Bardzo się cieszę, że z Tobą i dzidziusiem wszystko dobrze!!! :) Ciekawe od czego to plamienie... Mirisz witamy wśród październikowych mamusiek :)
  14. Adula podjedz do szpitala, chyba że wcześniej jak masz możliwość to zadzwoń do swojego ginekologa
  15. Pysiak niezły aparat z tego Twojego Kubusia :) a co do luteiny podjęzykowej to nie jest smaczna, wręcz gorzka, no ale jak trzeba to trzeba... Bosska fajnie że jesteś :) a co się działo? Jak się czujesz z tym krążkiem w ogóle? ważne, że wszystko ok, a obniżenie brzucha świadczy o zbliżającym się porodzie. Pewno za niedługo wszystkie zauważymy takie coś u siebie :) Karolina po porodzie to raczej nie będziesz miała czasu się nudzić przy maleństwie:) Myślę, że forum nie ucichnie, bo będziemy się wymieniać doświadczeniami :) Jeśli chodzi o pościel do wozka to ja też nie będę kupować, mam śpiworek ocieplany i na zimę do wózka będzie idealny by opatulić maleństwo. A na wiosnę kocyk, o ile mała będzie chciała jeszcze jeździć w gondoli i o ile się będzie mieścić :p
  16. Witajcie dziewczyny :) wczoraj wieczorem już nie miałam siły pisać:( na wizycie wszystko dobrze, mała rośnie jak na drożdżach-znowu przyspieszyła i jest tydzień i 4dni do przodu, waży 1875g, ułożona główkowo :) narządy pobadane, wszystko w porządku :) Nie chciała za bardzo nam pokazać buźki, z resztą jak zwykle :) U mnie w miarę ok, mam zwiększoną luteinę podjęzykową na te twardnienia brzucha, z szyjką ok, jedyne co to muszę iść do chirurga ortopedy na wizytę, by stwierdził czy nie ma przeciwwskazań do porodu naturalnego ze względu na mój uraz kości ogonowej. Starałam się was mniej więcej nadrobić i tak : AnulkaJ Podziwiam Cię za zacięcie przy karmieniu, tyle przeszłaś a mimo to wszystko się udało, mama na medal :) Karolina ja też miałam jakąś cięższą noc, co chwile się budziłam i nie mogłam znaleźć pozycji, a teraz ten ból głowy... Co do brzucha to mnie też czasem pobolewa jak na okres i stąd ta zwiększona dawka luteiny. Odpoczywaj dzisiaj, nie przemęczaj się :)!!! Chaotic gratuluję udanej wizyty :) Pysiak współczuję przeżyć :( Nie wiedziałam, że w taki sposób leki oddziałują na maleństwo. Dużo tego brałaś w poprzedniej ciąży? Najważniejsze, że wszystko minęło i mały jest zdrowy !!! Adula zaraz szukam tej listy do szpitala dla Ciebie :)
  17. Dzięki dziewczyny, oczywiście dam znać, ale to pewno dopiero wieczorkiem :) Martucha dziewczyny mają rację, dziś masz dzień wolny i wykorzystaj go jak najlepiej:) nie zazdroszczę, ja chyba też nie umiała bym odmówić w takiej sytuacji, ale z drugiej strony jesteś w 7 mcu i też chcesz szykować już coś dla Hani, zwłaszcza że sił będzie coraz mniej. Adula teraz to już zwątpiłam z tymi ubrankami :) ale żona kuzyna ma termin za 3 tygodnie, więc będę miała świeże info na ten temat :)
  18. Martucha trzymaj się dzielnie, rozumie Twoje zmęczenie, też mam w domu dwulatkę, której wszędzie pełno i po całym dniu też nie mam nie raz siły na nic, a przygotowania nadal stoją w miejscu... Adula co do ubranek do szpitala na wyspiańskiego to 2 lata temu dawali szpitalne, ale też nikt nie zabroni Ci mieć swoich jeśli bardzo chcesz, trzeba tylko pilnować by nie zginęły. No chyba, że teraz coś się zmieniło? masz takie informacje? Lista szpitalna jest dość uboga, będę jeszcze brała dodatkowe rzeczy na pewno, bo wiem co było mi potrzebne ostatnio. Listę postaram się wysłać Ci na priv wieczorem, bo muszę ją odszukać :) A za chwilę zaczynam szykować się, bo dziś wizyta :)
  19. Karolina super, że wyrwałaś się z domku :)należało Ci się w końcu trochę rozrywki :) Perlaaa co do ciuszkow to pierwsze słyszę :) w szpitalu, w którym chcę rodzić i tak na czas pobytu ubierają maleństwo w ich szpitalne ubranka. A na wyjście nie będę specjalnie nic nowego kupować, jedynie co to kombinezonik polarowy zamówiłam, a śpioszki, body i inne mam po młodszej. Wiadomo wybiorę takie w jak najlepszym stanie :) A to jakiś przesąd z tymi nowymi ubrankami czy jak ?:)
  20. Karliczek Bebilon pepti też mieliśmy przepisany, ale kolki nie przeszły i kupy nadal były 1brzydkie i dopiero po Nutramigenie poprawa. Fakt- smak paskudny -gorzki, ale Zuzia się przyzwyczaiła bez problemu i piła go przeszło rok czasu :) Skoro u Was szybko przeszło to widocznie problem tkwił w czymś innym :). Oby teraz nasze maleństwa nie musiały tak się męczyć!
  21. Jeśli chodzi o termometr to my na początku mieliśmy tradycyjny i mierzyliśmy temperaturę w pupce, jednak z upływem czasu stało się to niemożliwe bo mała nie chciała spokojnie leżeć i kupiliśmy taki bezdotykowy. Zastanawiałam się kiedyś nad takim termometrem w smoczku, miała może któraś? jestem ciekawa opinii :)
  22. U nas też pojawił się problem z kolką jak mała miała mniej więcej 2 tygodnie. Karliczek my mieliśmy rurkę Medi globe- niestety średnio pomagała. Niby gazy uciekały (bo to słychać) ale Zuzie dalej brzuszek bolał, kupy robiła codziennie ale były nie takie jak powinny. W naszym przypadku pomogła zmiana mleka na Nutramigen (preparat mlekozastępczy wydawany z przepisu lekarza ) bo jak się poźniej okazało przyczyną kolek było uczulenie na laktozę. Na szczęście już przeszło -młoda pije mleko i nic jej się nie dzieje :)
  23. Jeśli chodzi o patyczki do uszu to zgadzam się z dziewczynami :) Ale pępuszek można przemywać przy pomocy patyczków właśnie nasączonych octeniseptem :)
  24. Witajcie dziewczyny :) dajecie jakoś radę w ten upał? Milka, Bosska, Twinsowa trzymajcie się !!! Myślami jestem z Wami w tych trudnych chwilach i serdecznie Was pozdrawiam :) October nie przejmuj się -przy drugim już będziesz wszystko wiedzieć, każdy na początku jest zielony w takich sprawach :) Jeśli chcesz karmić piersią to butelki najlepiej w ogóle nie podawaj, dopajać nie trzeba takiego maleństwa, pokarm mamy jest jednocześnie dla niego jedzeniem i piciem. A niemowlę szybko przyzwyczai się do butelki, wiem z doświadczenia i potem nici z karmienia piersią :( Wiadomo w zanadrzu lepiej mieć butelkę, ale jak nie trzeba to nie używać. Ja miałam z aventu klasyczną. A co do aspiratora do nosa to wg mnie fajna sprawa, gruszką ciężko było oczyścić małej nosek a tym raz dwa. Do tej pory używamy przy katarku, a mam ten frida.
  25. Witajcie :) Ja również z doświadczenia polecam butelki firmy avent i oczywiście do kompletu smoczek tej samej firmy. Laktator ręczny też się sprawdził. A czy warto go zakupić przed porodem to musi każda sama zdecydować, u mnie było tak że mąż na następny dzień po wyjściu naszym ze szpitala jeździł po mieście w poszukiwaniu laktatora, bo nawał i zastoje mi się porobiły, a mała nie opróżniała dobrze piersi, tak więc u mnie się sprawdził. Oby tym razem nie był potrzebny :) Co do pieluszek z wycięciem na pępek to jak dla mnie zbędne. Wiadomo każde na początku będą zachodzić na kikut ale wystarczy je podwinąć i po problemie :)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...