
elizka
Użytkownik-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez elizka
-
Vonabe napisz mi na priv swoje dane z facebooka, ja przekaże je Iwie i wtedy ona Cię zaprosi do grupy
-
Pysiak mi też bardzo przykro z powodu Twojego dziadka :( Wysyłam Ci na priv moje namiary na fb, bo nie chcę tutaj na forum pisać.
-
No mi tez szkoda, bo mimo że ostatnio nie udzielalam sie zbyt czesto to zagladalam codziennie do Was :( przyjmujecie jeszcze do grupy na fb?? :)
-
Co do kąpieli to my też kapiemy co 2 czasem 3 dni. Starsza kapalismy codziennie, ale to było lato, upaly itd, Pytalam poloznej i mowila ze teraz wiele zmienilo sie w tej kwesti( to o czym pisala Wowo) . Np. w szpitalu w ktorym rodzilam, w ogole malutkiej nie kapali przez caly nasz pobyt, a 2 lata wczesniej gdy lezalam ze starsza to kapali noworodki codziennie. Nasza Malutka ma dosc wrazliwa skóre, a na buzce tez walczymy z wysypka, która na szczescie juz schodzi, ale ma oprocz tego miejscami szorstka skórę- na czole, kolo uszek i to objaw ze cos z mojego menu ja uczulilo . Jutro kupie w aptece masc dla atopikow, ktora nam pediatra polecil, bo chyba ja ta buzka troche swedzi :( Dziewczyny mam pytanie. Nie wiecie co mozna brac na bol gardla przy karmieniu piersia i w ogole co na przeziebienie? bo czuje ze mnie cos zbiera:(
-
Mi chec na drugie dziecko przyszla mniej wiecej po roku, gdy troche zapomnialam o bolu porodowym itd:) W ogole to zawsze chcielismy miec 3dzieci, ale chyba zostaniemy przy dwojeczce :) Wowo dobrze się zastanów nad tą różnica wieku :p u nas jest własnie 2 lata i 4 mce . Wiadomo zalezy od dziecka- tego starszego i tego mlodszego. Nasza starsza np nie usiedzi na miejscu, nie lubi byc sama, pragnie duzego zainteresowania, a przy malenstwie (które prawie w ogole nie spi w ciagu dnia ) jest to niemozliwe. Serce mi się czasami kraja jak słyszę : ,,mamusiu chodz sie pobawic, no proszę, proszę" i patrzy na mnie tymi swoimi oczkami, a ja nie mogę, bo akurat zajmuję sie malutka. Moze inne mamy jakos sobie z tym lepiej radza ale mi osobiscie jest ciezko w takiej sytuacji:( Ale trzeba przetrwac najtrudniejszy czas, w koncu nie chcielismy duzej roznicy wieku :) W pozniejszych latach na pewno bedzie to mialo swoje plusy...
-
Witajcie mamusie:) U nas gorący tydzień, w niedzielę chrzcilismy, wszystko fajnie sie udało, a przedwczoraj bylismy na szczepieniu, mała troszke płakala ale ogolnie dobrze to zniosła, bez obrzekow i goraczki. Poza tym pracujemy nad jakims takim rytmem dnia, bo u nas wciaz chaos, brak stałych pór zasypiania, karmienie co 1,5h - mała je na raty, w nocy na szczescie przerwa 4h, potem 3h -tyle dobrze. Dziewczyny karmiace zazdroszcze ze tak jecie prawie wszystko na co macie ochote. My mamy mała alergiczke, na razie nic nie wprowadzam -boje sie, bo kupa zaraz brzydka, bol brzuszka albo wysypka. Nabiał i wszystko co zawiera mleko wyeliminowane- a jest masa takich produktow, wedline sama robie bo sklepowa jej szkodzila, zadnych ziol, ogolnie mowiac to na palcach obu rak by policzyl produkty ktore jem. po bebiku ha tez kupa brzydka, wiec w gre wchodzi tylko nutramigen, ktory malej niestety nie smakuje. Nie wiem jak dlugo tak dam rade, jesli po 3 m-cu jej troche nie minie ta wrazliwosc na niektore produkty to chyba zrezygnuje z kp, bo jedzac to co jem nie wiem ile bede wazyc,( w tej chwili mam 51kg) i w jakim stanie bedzie moj organizm,. No i wtedy malutka powoli zaczniemy przyzwyczajac do nutramigenu .Starsza też miała alergie i była na tym mleku z tym, że praktycznie od samego poczatku i nawet jej smakowalo, a alergia minela po poltorej roku. Przepraszam, że tak smęce tylko o sobie i ze tak chaotycznie napisane ale mam mala na rekach :)pozdrowienia mamuski :)
-
Tyszanka ja od pewnego czasu też podejrzewam u siebie nerwicę :( obiecałam sobie, że po porodzie wybiorę się do lekarza, ale jakoś nie mogę się wybrać. Poza tym pewno wiąże się to z przyjmowaniem leków, a mi szkoda przerywać karmienia :(
-
Witajcie w ten zimny i pochmurny dzień brrr :) Martucha uśmialam się czytając Twój tekst coś w tym jest ... :p October życzę szybkiego powrotu do domku !!! U nas była w prawdzie lekka żółtaczka ale położna, gdy przyszła na wizytę patronażową to kazała wystawiać małą do światła dziennego (ustawiliśmy łóżeczko przy oknie) oraz troszkę dopajać wodą. Karliczek nie przejmuj się tym nutramigenem, ważne że malutki chce go pić. U nas Starsza też go piła, w smaku paskudny, ale wszystkie dolegliwości minęły od razu (kolki, wysypka, brzydka kupa), po 1,5 roku zaczęliśmy wprowadzać normalny bebilon i wszystko ok - Alergia minęła, mała zdrowa a to chyba najważniejsze:)
-
Wowo jesteś mega dzielna !!! Martucha między 5 a 8 tygodniem, a już najpóźniej do 12 tyg trzeba wykonać u maleństwa usg stawów biodrowych. Specjalista- ortopeda musi ocenić czy wszystko ok i gdyby było coś nie tak to dać zalecenia jak należy dalej postępować. Dziewczyny jak wasze maluszki przechodzily skok rozwojowy w 5 tyg, też były płaczliwe, mało spały itd czy nie zaobserwowałyście niczego takiego?
-
Karliczek dzięki za odpowiedź :) No właśnie się zastanawiam, które z tych ziół może jej szkodzić. Co do bocianka to właśnie jego do tej pory piłam, ale skończył mi się, a w mojej aptece nie było i mąż kupił herbatę z herbapolu. Bocianek wydaje mi się o wiele łagodniejszy w smaku, chyba nie ma tych ziół aż w takiej ilości. A co do nabiału to już dawno odstawiłam, bo ze starszą były przeboje- nietolerancja i w efekcie końcowym wylądowałyśmy na nutramigenie. Myślę co jeszcze mogło jej zaszkodzić, ale nic nowego nie jadłam. Z resztą mój jadłospis jest tak ubogi, że bardziej już być nie może :( mam nadzieję, że wkrótce mała będzie mniej wrażliwa na to co jem.
-
Pysiak - tak 13, a rozumiem że Twoja Marysia też??
-
Witajcie dziewczyny :) Już na początku z góry przepraszam, że nie odpowiem wszystkim, ale nie jestem w stanie, ostatnio z trudem ogarniam naszą dwójeczkę. Poruszyłyście temat rodzeństwa, ja mam 2,5 roczną dziewczynkę i mimo, że jest ogólnie kochana, widać że lubi młodszą siostrę to też z niej łobuz , nie słucha- można po 10 razy do niej mówić, delikatności w stosunku do małej chyba nie ma co wymagać, a najgorsze jest zachowanie ciszy i w efekcie mała przez dzień mało co śpi, bo Zuzia ciągle ją budzi- wczoraj przez dzień spała może łącznie 2,5-3 h i to tak w częściach po 15-20 min, za to w nocy odpukać ok . Łatwiej by było gdyby chodziła do przedszkola, ale to od przyszłego roku. Esska pytałaś ostatnio jak z pokarmem. no i powiem Ci że różnie, jak zaniedbam picie płynów to piersi robią się pustawe i mała głodna- a apetyt to ona ma :)Ale dopiero w kryzysowych przypadkach podaję mm. Poza tym w nocy odsypia dzień i przerwy między karmieniami nawet 5h i wydaje mi się, że to też ma wpływ na to, że pokarmu mniej. Dlatego staram się teraz by w nocy nie spała dłużej niż 4h i karmię. W ogóle kupiłam herbatkę na laktację z herbapolu i lekka poprawa, ale za to ją obsypało po buźce. Myślicie, że jakiś składnik tej herbatki mógł ja uczulić?? jest tam koper wł. melisa, anyż i lipa. Pozdrawiam wszystkie mamusie i życzę dużo sił i cierpliwości do tych większych i mniejszych skarbów :):):):)
-
Wowo gratulacje!!! W końcu się doczekałaś swojej Juleczki Dużo zdrówka dla Was :) Teraz czekamy na jakąś fotkę :)
-
Chaotic jak Wasza wizyta??? :) Karliczek, Esska zauważyłyście zwiększenie ilości pokarmu pijąc ten Femaltiker??? jestem ciekawa tego specyfiku, ale jeszcze nie zakupiłam.
-
Sweet nie smuć się, bo jesteś jak najbardziej tu chciana Dziewczyny co do naczyniaków, to starsza miała na buźce- na powiekach, na karku i na dupce. Te pierwsze zniknęły bardzo szybko- w przeciągu miesiąca, może dwóch, natomiast ten na pośladku bladł powoli i teraz ma 2, 5 roku i już go prawie nie widać, tak więc nie ma się czym martwić, ważne żeby się nie powiększał. Co do usg bioderek to my idziemy w połowie grudnia na nfz, mała będzie miała wtedy 10 tyg, a podobno teraz do 12 tyg trzeba zrobić, nie tak jak kiedyś do 8tyg. Pediatra nam dziś mówił, że już się teraz odchodzi od pieluchowania - takiego profilaktycznie. W ogóle to mała waży 4380g i ładnie przybrała, ogólnie wizyta bardzo udana :)
-
Esska ja dzisiaj planuję zakupić ten femaltiker, powiedz mi tylko czy pijesz go z mlekiem?? bo wiem, że takie jest zalecenie. Z tym, że ja nabiał całkowicie wyeliminowalam i nie wiem czy ze zwykłą wodą można i jaki to będzie mialo wtedy smak... u nas z karmieniem może troszkę lepiej, ale bez szału... w jednej piersi mam zdecydowanie więcej pokarmu niż w drugiej. Jeśli nie będzie większej poprawy do piatku to wybieram się do poradni laktacyjnej. A za chwilę idziemy na wizytę patronażową do pediatry, jestem ciekawa jak mala przybiera i czy wszystko ok . Przepraszam, że tak tylko o sobie ale dziś za bardzo nie mam czasu was poczytać, ale za to pozdrawiam serdecznie wszystkie :) Wowo śniło mi się że urodzilaś, mam nadzieję że to był proroczy sen :))))))!!!!
-
Małyszok, Chaotic dzięki za rady. Walczymy, jest ciężko, ale wiem, że jak podam mleko to już będzie klęska. Nie powiem, miałam już takie mysli, nawet łezka poleciała. Esska nie wiem jak Ty, ale ja jestem z tych osób, ktore bardzo się wszystkim przejmują i wiem, że to że się stresuję nie pomaga w odzyskaniu laktacji, wręcz przeciwnie. Staram się pozytywnie nastawić jakoś, mam nadzieję, że się uda i tobie również tego życzę!!!! Chaotic po jakim czasie zauważyłaś poprawę??? Wowo trzymaj się, rozumię że jest ci ciężko :( ale już niedługo będziesz tulić Juleczkę, zobaczysz !!! :)
-
Cześć dziewczyny, ja tylko na chwilke. Śliczne te wasze maluszki :) Mnie dopadł kryzys laktacyjny- pokarmu malo :( może coś poradzicie? przystawiam małą teraz co 1,5 h by jakoś pobudzić... Tylko kiedy będą jakieś efekty???? Mleka modyf. nie chce podawać na razie. Iwa co Ty kiedyś polecałaś na laktację???? Jakieś saszetki to byly, jak się nazywaly????
-
Karolina u starszej mieliśmy taką sytuację- wysypka na buzi, zwłaszcza na czole i okazało się, że to uczulenie na nabiał- a dokładnie na laktozę. Dlatego teraz karmiąc już od początku wykluczyłam go z diety.Mam nadzieję, że to tylko niedojrzałość układu pokarmowego malutkiej. Zobaczysz co Ci powie pediatra. October trzymam małą tak jak na rys 1 albo tak jak na rys 4 (podkurczam nóżki,uciskam leciutko brzuszek), ale nie zawsze się jej odbije. Co do przerw między karmieniami, to nie budzę jej jak śpi dłużej niż 3 godz. W nocy się jej zdarzy dłużej pospać, bo w dzień je co 2-2,5h. A karmisz piersią czy mlekiem modyfikowanym?
-
AśkaU u nas też pojawił się problem z zatkanym kanalikiem. starsza córka też miała, masowałam i nic, nie zdecydowaliśmy się na ingerencję chirurgiczną przekłuwania kanału łzowego (jedni okuliści zalecają, drudzy odradzają). Zabieg niesie ze sobą pewne ryzyko poza tym nie wyobrażam sobie tego jak męczą moje dziecko a ono zanosi się z płaczu, chyba bym tego nie zniosła :( Na szczęście sam się odblokował gdy mała miała 9 m-cy, liczę że i tym razem będzie dobrze.
-
Dziewczyny nierozpakowane trzymam kciuki, żeby udało sie Wam przywitać maluszki jeszcze w pazdzierniku !!! Wowo myślę, że mała już ostro szykuje sie do wyjscia, jest juz tak nisko i uciska, to dobry znak :) A u nas zaczeły się wieczorami problemy z brzuszkiem,już sama nie wiem czy to moja wina, chociaz nic takiego nie jem, nabiał wyeliminowałam. podalismy wieczorem sab simplex i młoda puszczała po nim bąki jak szalona, trochę popłakała jeszcze i zasnela, potem noc spokojna. Dodam, że kupy robi dosc czesto jak to na piersi. Jak to jest dziewczyny u Waszych maluszków, ?
-
Takiej kobiety nie można nazwać matką... smutny los tego niewinnego dzieciątka :( Dziewczyny powiedzcie mi czy podczas karmienia bierzecie jakieś witaminy??
-
Kamamamaa to tylko się cieszyć że takie rozwarcie, a skurczy za bardzo nie czujesz :) gorzej jak by było na odwrót!! A tą oksytocyną się nie martw, tyle dzieci się tak rodzi, moja pierwsza córcia też była wywoływana i nic jej nie jest :) Ja kiedyś czytałam taki ciekawy artykuł odnośnie oksytocyny i z ciekawostek to podobno, że jak się poda oksytocynę podczas porodu to jest mniejsze prawdopodobieństwo wystąpienia u dziecka autyzmu. Głowa do góry, będziesz tulić za chwilkę swoje maleństwo :) Kalijka a czego używasz na odparzenia?
-
Chaotic, małyszok serdeczne gratulacje zdrowych maluszków!!! Fajnie, że tak sprawnie Wam to poszło :) A Wy dziewczyny nierozpakowane trzymajcie się!!!! rozumie że jest to dla Was ciężki czas, w poprzedniej ciąży urodziłam aż 10 dni po terminie i pod koniec też psychicznie i fizycznie już wysiadałam. Perlaa moja malutka chyba też woli spać w dzień niż w nocy, chociaż nie zapeszając ta noc nawet była znośna :) Tyszanka rozumie Twój ból odnośnie jedzenia słodyczy... w ciąży przecież jadłam tyle słodkiego, a teraz niestety z czekoladą stop. U mnie jest to uzasadnione , bo mąż ma uczulenie na kakao, więc prawdopodobieństwo, że mała też je ma jest spore. Skusiłam się na coś słodkiego, ale nie czekoladowego, nabiału też na razie nie jadłam, bo znowu u starszej była nietolerancja na laktozę. Kurcze a tak bym się mleka napiła, budyń zjadła ... :( Kupy na razie u małej bez problemu :) Pozdrawiam mamuśki rozpakowane i oczekujące :)
-
Witajcie dziewczyny :) Na początku gratuluję udanych porodów:) Ja w poniedziałek również zostałam szczęśliwą mamą, dziś wyszłyśmy do domku. Córeczka 3,800 kg , 54cm, poród sn bardzo szybki :) mała na cycu, walcze z nawałem,poranionymi sutkami ciężko jest ale wierze że damy radę :)pozdrawiamy :)