Skocz do zawartości
Forum

ipuś

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Personal Information

  • Płeć
    Kobieta
  • Miasto
    chodzież

Osiągnięcia ipuś

0

Reputacja

  1. hej mamuśki :) troszkę mnie tu nie było, widać nowe dziewuszki, które witam serdecznie :) upały są dla mnie straszne,momentami czuję się tak, jakbym miała zemdleć no i oczywiście olbrzymie bóle głowy... co do witamin... pytałam moją panią doktor, odpowiedziała, że nie poleca ogólnie żadnej konkretnej nazwy i wychodzi z założenia, że najwięcej witamin dostarczymy dzidziusiowi z jedzenia :) stosuję się do tego :) wcinam owoce, warzywa, nabiał, wędlinki i mięsko (z tym ostatnim oczywiście nie jest jak kiedyś:P) odczuwam bóle brzuszka przez powiększającą się macicę no i mega mocne kolki pod żebrami ;/ jednak przeżyję wszystko dla mojego żuczka :) każda wizyta u lekarza jest dla mnie ogromnie pozytywnym przeżyciem :) pewnie każda z was tak ma :) mąż zrobił mi kolacje, uciekam :) do usłyszenia. ciao :)
  2. Bardzo mi przykro z powodu Marleny:( dzisiaj byłam u lekarza, uspokoiłam się. Z moim maluszkiem wszystko w porządku:) jestem w 14 tc i moj maluch ma aż 8,6cm!!! dzisiaj rano dopadły mnie wymioty ale jest ok :) coraz bardziej głodna się robię a najgorsze, że nie mogę się najeść na dłużej ;) dobranoc:)
  3. hej mamuśki :) oglądam zdjęcia waszych maleństw przez co, sama nie mogę doczekac sie jutrzejszej wizyty u mojego lekarza :) nie ukrywam, ze rowniez licze na to, ze dowiem sie kto dawal mi tak popalic przez cale 2 miesiace ;P dzisiejsza pogoda daje sie we znaki- jestem ospala, marudna i jakas taka przybita :/ mam ochote na chlebusia z miodem :) mniam :) co do imion- Julian lub Jan dla dziewczynki- Zosia, Basia, Pola :) ciezki wybór :/ Kornelia bardzo ładne imię :)
  4. Dziewczyny! z tego, co widzę wasze brzuszki są jeszcze maleńkie w porównaniu z moim, który już wydaje mi się olbrzymem ;) nie wiem, co bedzie dalej ;) zaskakujące jest to, że niektóre sukienki w rozm. 34/36 są mi dobre i nawet dobrze się w nich czuje zaś jeśli chodzi o spodnie jest problem bo są mi niewygodne :P dzisiaj minął też 4 dzień bez wymiotów i z mega wielkim apetytem :) odwiedziła mnie mama, zrobiłyśmy bigos z młodej kapusty i mnóstwem ziół... mniam :) do tego kurczaczek z rożna i mega porcja owoców :) zapomniałam co znaczy najeść się do syta :) wystarczy, że zjem troszkę wiecej, niż w ostatnich tygodniach i czuję się zmęczona i do tego przejedzona (a tak nie jest). Co do wózka dla maleństwa- ja nastawiłam się na wielofunkcyjny graco symbio, co myślicie? pozdrawiam :)
  5. wcinam mizerię i czereśnie a teraz mam ochotę na bułkę z wędlinką :) szukam w internecie ubrań ciążowych (dżinsy, sukienki) i czegoś dla maleństwa :) z chęcią kupiłabym już wózek, łóżeczko i wszystkie inne rzeczy ale wiem, że jest jeszcze za wcześnie. Czasami mnie pokusi i zamawiam w internecie rampersy, półśpiochy ostatnio zamówiłam pościel dziecięcą :) sprawia mi to wiele przyjemności :) samo oglądanie też jest ok :)
  6. Carolineee, jeżeli chodzi o zapachy to lodówkę otwieram na luzie od około tygodnia.... Wszystkie zapachy mi dokuczały (czułam lodówkę, zapach kawy z kuchni czułam kilka metrów dalej- w pokoju, w wc czułam nawet swoje siuśki, przyprawy suszone typu bazylia, oregano czy inne zioła powodowały odruch wymiotny, czekolada (którą zjadałam po tabliczce milki dziennie nie smakuje mi do dzisiaj jak czekolada ;/mięsa do dnia dzisiejszego nie wezmę do ręki by je doprawić i przygotować obiad ;/ na szczęście mam wspaniałego męża, który jest niesamowicie cierpliwy, wyrozumiały i przejął kuchnie prawie w całości ;) od kilku dni obieram ziemniaki i jestem w stanie przygotować surówkę, podczas gotowania zupy uciekam z domu o ile mam siłę. Maleństwo daje mi popalić, na szczęście wszystko wybaczam bo wiem, że najlepsze dopiero przede mną :) w czwartek mam wizytę kontrolną, nie mogę się doczekać, żeby usłyszeć to maleńkie serduszko i zobaczyć tego małego szkodnika bo strasznie się za nim stęskniłam!:)
  7. hej, jestem tu od dwóch miesięcy, jednak dopiero teraz mam siłę by napisać cokolwiek! dziś jest trzeci dzień jak nie wymiotuję i czuję się dobrze! w sobotę pierwszy raz od dwóch miesięcy zjadłam plasterek szyneczki :) dzisiaj zjadłam już dwa, jestem mega szczęśliwa :) dawno nic mi tak nie smakowało i od samego początku ciąży (jestem w 13 tygodniu) miałam problemy z jedzeniem, nie mówiąc o tym, że wymiotowałam wszystkim począwszy od jogurtów, chlebka, mleka a nawet wody ;/ powoli przypominam sobie co znaczy żyć:) najbardziej cieszy mnie fakt, że małymi kroczkami zaczynam jeść coś innego, niż pieczywo z masłem lub serkiem topionym (tylko tym nie wymiotowałam). pozdrawiam wszystkie! :)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...