-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez Justi24
-
Na mnie też działała tylko coca-cola...i żywiłam się jedynie twarożkiem... Ale wymioty i nudności odeszły jak ręką odjął wraz z pierwszym trymestrem ciąży:) Powodzenia!!!
-
gmoniaJusti24 Gmonia Jak córeczka nie będzie obrócona buźką w stronę pleców to na pewno zobaczycie. Ja się strasznie stresowałam przed tym genetycznym i zupełnie niepotrzebnie:) mój gin powiedział, że pacjentki na to USG przychodzą przerażone a wychodzą w euforii:)))jak na razie to nigdy nie płatała nam figlów i zawsze pokazywała buźkę i mam nadzieję, że tym razem też będzie grzeczna a co do USG genetycznego to ja już miałam jedno w 11-13tc i nie denerwowałam się jakoś specjalnie przed nim. Nie wiem czemu ale tak podświadomie czułam, że z moją dzidzią jest wszystko ok i mam nadzieję, że tym razem też tak będzie To dobrze ze się nie denerwowałaś bo to tylko niepotrzebny stres...Ja się zachowywałam jak nienormalna, nie mogłam spać itp. Ale to dlatego, że cały czas w tamtym okresie dostawałam niemiłe wiadomości ta szyjka, później bakteria i myślałam, że jakieś fatum mnie dopadło...ale jednak z dzieciątkiem było ok:) czego i Tobie życzę. Agak A jak wyniki obciążenia glukozą?Masz już? Przed chwilą chciałam przysnąć, ale nie da rady....
-
Drucilla Sama byłam w szoku:) rozpuściłam sobie tą glukozę w szkalneczce takiej 250-300ml i tylko na koniec zaczęło mi sklejać przełyk:)))) a na początku bardzo chciało mi się pić więc jak się dorwałam to nie pytaj:)))) Gmonia Jak córeczka nie będzie obrócona buźką w stronę pleców to na pewno zobaczycie. Ja się strasznie stresowałam przed tym genetycznym i zupełnie niepotrzebnie:) mój gin powiedział, że pacjentki na to USG przychodzą przerażone a wychodzą w euforii:)))
-
gmoniaJust Rzeszówgmonia dlaczego mówisz,że z jakimś dziwnym USG? bo to usg jest genetyczne, tyle że w okolicach 28-32tc - inaczej jest to ultrasonograficzna ocena rozwoju ciąży tyle że taka bardzo, bardzo dokładna... to może to będzie 3d...:)
-
Tasik Wiem, że znieczulenie można podać do pewnego momentu...ale jakoś nie potrafię się zdecydować....dzisiaj byłam na oddziale u siebie i ordynator zaproponował mi że powiadomi dobrego anestezjologa o moim porodzie żeby mnie znieczulił, ale sama nie wiem...
-
Witam!!! Scarlettj Synek śliczniuchny!!!!!! Gmonia Zdjęć w plenerze też nie mam bo ten czas kiedy brzuszek ładnie rósł, a twarz nie była mamuśkowata przeleżałam w domu:( Ja dzisiaj od rana kursuję, zrobiłam morfologię i ogólne moczu, a przed wizytą pojadę odebrać wyniki. Zrobiłam też obciążenie glukozą( nie była taka zła - na początku nawet mi smakowało wyniki sądzę, że mam dobre 89 na czczo i 131 po dwóch godzinach. Jestem padnięta. Do wizyty muszę zregenerować siły. A padnięta jestem bo jak na złość wszystkie środki lokomocji uciekały mi sprzed nosa i musiałam wędrować na nogach
-
MorrwaJusti24Scarlettj A planujecie brać filmik z USG? Podobno fajna sprawa...Mnie nagrywaja przy każdym USG - powiem szczerze, że żadnego w domu nie obejrzałam Mogę komuś pożyczyć Ja nie brałam filmiku i nawet zdjęć nie za bardzo chciałam ze względu na częstotliwość moich prywatnych wizyt...ale zdjęcia lekarz sam mi ofiarował:))) Ja chcę rodzić bez znieczulenia, ale jak bardzo będzie bolało to wtedy może się zdecyduję, bo podobno u mnie w szpitalu jest w standardzie... Gmonia U mnie z tą twarzą podobnie... jak robie sobie zdjęcie to nad twarzą najbardziej ubolewam:)chyba, że zamieszcze zdjęcie zrobione miesiąc temu:)))
-
Scarlettj A planujecie brać filmik z USG? Podobno fajna sprawa...
-
ScarlettjTak się zastanawiam... Pokażemy sobie swoje ryjki czy nie? Co sądzicie? Może jak się wszystkie zgodzimy? Hmm? Muszę tylko jakieś ładne zdjątko sobie cyknąć:))))
-
secondtryJusti24ScarlettjJa też dziś słabiutko się czuję...położyłam się o 17 ze stosem gazet.Odliczam czas do jutra do 10.30!!! Wtedy zobaczę buźkę Maluszka.Mój mąż też już się nie może doczekać.Super że jutro zobaczysz maluszka:) ja też miałam 3d w 26 tc i było świetnie widać rysy twarzy, zresztą zamieszczałam zdjęcie:) Justi24 a gdzie to zdjęciątko mozna zobaczyc? widziałas wszystko wyraznie i ruchy dzidzi? o rany ja juz tez chce!!!!! Na boku można zobaczyć:) Tak widziałam wszystko dokładnie:) nawet paluszki u rączaek i nóżek mój gin policzył. Bardzo miłe wspomnienia z tego usg:)
-
hehh a ja jutro mam to obciążenie glukozą i nie powstrzymałam się wcięłam loda-nadal mam niedosyt jutro po wizycie kupuję litrowe:))))
-
ScarlettjJa też dziś słabiutko się czuję...położyłam się o 17 ze stosem gazet.Odliczam czas do jutra do 10.30!!! Wtedy zobaczę buźkę Maluszka.Mój mąż też już się nie może doczekać. Super że jutro zobaczysz maluszka:) ja też miałam 3d w 26 tc i było świetnie widać rysy twarzy, zresztą zamieszczałam zdjęcie:)
-
MartynaaA mnie wszystko uciska.. zwłaszcza pod prawym żebrem mnie strasznie uwiera.. i ból mi promienuje na łopatke prawą.. może i narzekam, ale to już jest męczące :(Dzisiaj bardzo się zdenerwowałam w autobusie, jechałam na badanie krzywej cukrowej, było mi strasznie słabo, bo byłam na czczo.. Muliło mnie jak nie wiem, autobus był zapchany i roił się od starszych kobiet i dziadków bo dzisiaj targ - normalne.. ;) było miejsce wolne - przeznaczone dla inwalidów - nie zauważyłam tego nawet.. Podeszła do mnie starsza pani z oburzeniem, że ona musi stać,a ja siedze (podkreślam, że brzuch ciążowy mam wyjątkowo duży) i spytała mnie "a książeczke inwalidzką pani ma?" na co odpowiedziałam "a pani legitymacje kontrolera?".. może i nie byłam uprzejma, ale nie mam zamiaru, nerwy mam straszne do tej pory.. A ja ostatnio mile się zaskoczyłam w tramwaju jak mnie widzą to od razu ktoś ustępuje i o dziwo na poczcie gdzie kolejka była straszna wpuścili mnie pierwszą-byłam w szoku!!!!
-
Felimenakurcze ja tez sie dzis jakos dziwnie czuje:( słaba jestem mam twardy brzuch nawet na spacer mi sie nie chce isc:( i do tgeo wyrzuty sumienia ze tak siedze- ojjjjjjjjjjjj paskudna jestem Ja właśnie zaraz na spacer się wybieram może trochę humor mi sie poprawi:)chociaż jak mąż wrócił to juz jest lepiej. Buziaki dla wszystkich lipcóweczek!!!!!!
-
Wicie ja dzisiaj jakiś taki kiepski nastrój mam...nerwowa, skurcze mi się pojawiają, na nic nie mam ochoty...nie wiem o co chodzi, przesilenie, albo lewą nogą wstałam...zaraz mąż wróci to może nastrój mi sie poprawi...
-
Just Rzeszówprzy nacinaniu nie znieczulają, to jest ułamek sekundy. Ale,żeby przy zszywaniu nie dawali to już jest skandal Zgadzam się... Gmonia To miejmy nadzieję, że znajomości pomogą:))))I jak jeszcze Wam tak powiedział to super:)
-
gmoniaJust RzeszówGmonia co Ty mówisz, że nie dają znieczulenia przy szyciu krocza? U nas to norma. Przy pierwszym dziecku, ze względu,że było duże nacinali mnie a dodatkowo z drugiej strony pękłam i zaraz po tym dostałam znieczulenie i mnie zszywali.no niestety nie dają a czemu to nie wiem. A jesli chodzi ogólnie o nacięcie to czy jest czy nie ma takiej potrzeby to i tak Cię nacinają. Moja koleżanka rodziła tam miesiąc temu i powiedziała, że brak podania znieczulenia tłumaczą tym, że skoro sie wytrzymało poród to i zszycie się przeżyje... To naprawdę dziwne-dowiedziałabym się jeszcze tego dokładniej, ponieważ wiem że przy nacinaniu nie znieczulają, bo wtedy skóra jest bardzo naciągnięta, ale przy szyciu...no nie wiem... UUUUUUuuuu zaczęłam 200 stronkę:)))
-
Do szycia zawsze znieczulają, tylko miejscowo, to nie filozofia oszczykują miejsce szycia-przy każdym szyciu obojętnie czego. Secondtry Moja mała w 26tc ważyła 845g.
-
Agak dopiero teraz zauważyłam, że studniówka Ci niedawno stuknęła- najlepsze życzonka i oby już takich niemiłych incydentów nie było!!!!!
-
agak168ja nie umiem sie przestawic na to ze nic mi nie wolno ale na szczescie szybko sie mecze wiec chocbym chciala to nic z tego i musze sie wtedy polozyc niestety te tabletki zle na mnie wplywaja chyba wszystkie mam jej skutki uboczne Wierze Ci że jest Ci ciężko, ale już niewiele zostało...ja to się czasem gotuję w środku jak jakis syf widzę, ale czekam na męża i staram się o tym nie myśleć (a jestem lekką pedantką dostaję szału jak jest brudno!!!!!) A jak z tym rozwarciem? Zostało Ci na 1cm???
-
A moja Zosia od wczoraj wieczorem to takiego powera ma!!!szok!!! Rusza się wypina na wszystkie strony, rano jak się obudziłam to aż brzuch mnie bolał...I dzisiaj znów szaleje...może dlatego że brakuje jej słodyczy, które tak uwielbiam a przed tą glukozą chcę ograniczyć:) No i pojawiają sie czasem te nieszczęsne twardnienia...już momentami nie wiem czy to mała się wypina czy skurcz....
-
Secondtry- Nic się nie stało wiem, że więcej jest tych niemiłych osób...ale można urazić osoby, które są naprawdę dobre i chcą pomóc drugiej osobie...już parę razy sie o tym przekonałam, mój mąż niedawno miał zabieg prostowania przegrody nosowej i były takie pielęgniarki i lekarki, że aż się chciało z wdzięczności bukiet wręczyć, a były tez takie, że szkoda słów.... A tak w ogóle to mój mąż ma termin na 29 kwietnia na artroskopię kolana...z jednej strony się cieszę, że udało się załatwić termin, a z drugiej już powoli strach mnie ogarnia....
-
A ja już sie nie mogę doczekać jutrzejszej wizyty...tak chciałabym usłyszeć, że szyjka pozostała takiej długości jak trzy tygodnie temu...i że nie zaczyna się rozwierać...trochę się boję...
-
Scarlettj Zobaczysz wszystko będzie w porządku:) będziesz później śmiała się ze swoich obaw. Na pewno przez to przodujące łożysko będą się nad Tobą trząść żeby wszystko się udało. I się nie denerwuj bo Twój maluszek to czuje:) Agak A to rozwarcie zostało Ci na 1cm czy się powiększyło? Leż jak najwięcej!!! i broń Boże wieszać to pranie!!!Ja tylko nastawiam mąż wiesza...
-
Secondtry Ta Pani z dyżuru nie musi być koniecznie nadęta... wszystko zależy od człowieka nie można wszystkich wrzucać do jednego wora....