Skocz do zawartości
Forum

Mała25

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Odpowiedzi opublikowane przez Mała25

  1. nawet nie wiecie jak wasze slowa mnie pocieszaja!dziekuje wam wszystkim za wsparcie.tak dzieki synkowi musze sie jakos trzymac i sie nie dac bo wiem ze mnie bardzo potrzebuje,maz tez jest ogromnym wsparciem chociaz wiem ze jemu tez ciezko.mam nadzieje ze czas zaleczy rany i jakos damy rade to przetrwac...

  2. dziekuje Wam za wsparcie,jestem wrakiem czlowieka,mam nadzieje ze czas zaleczy rany;(
    nie wiem jak wam nawet to opisac bo lekarze sami byli w szoku jak moglo do tego dojsc,przez 30lat niektorzy lekarze nie widzieli takiej sytuacji ze po odplynieciu wod w przeciagu pol godziny dostalam 40 stopniowa goraczke i w tym wlasnie momencie bakteria e coli sie pojawila,ktorej wczesniej nie bylo i zniszczyla caly organizm naszej coreczki,to bylo w niewiargodnym szybkim tempie ze nikt nie podejrzewal ze to sie tak skonczy:(a do tego cc w 40 stopniowej goraczce bylo zagrozeniem dla mnie ;(chyba bylismy 1 przypadkiem na milion:(
    jest strasznie ciezko ale dla synka musze sie trzymac...nie bede Was juz zasmucac trzymajcie sie cieplutko:)

  3. przezylam horror...z soboty na ndz odeszly mi wody 1,30 i jak odeszly mi wody to dostalam goraczke 40stopni nie wiadomo skad ani nic probowali zebym urodzila naturalnie ale nie dalo rady a cc stwarzlo zagrozenie dla mnie i dla dziecka,zdecydowali mnie ciac mala zmarla 3 godz po a ja ledwo uszlam z zyciem stwierdzono zakazenie e.coli
    nie zycze najgorszemu wrogowi to co przezylam.jedynie przy zyciu trzyma mnie moj syn...

  4. witajcie dziewczyny.przepraszam nie bede was czytac wstecz,poniewaz spotkala nas tragedia niestety nasza coreczka zyla tylko 3 godziny po porodzie.dopiero dzis wyszlam ze szpitala.postanowilam wam napisac poniewaz tyle ze soba pisalysmy...!gratuluje wszystkim dzieciatek chociaz pisze ze lzami w oczach.trzymajcie sie

  5. WielkiZnakZapytania a ja myslalam ze moze Ty juz bo nic nie pisalas to tak sobie pomyslalam,a Ty jednak jeszcze nie:(
    Ann Ty tez jeszcze ze mna:(o jak dobrze ze nie jestem sama bo juz w ogole by byl koszmar:(
    wiecie co nie zapomne chyba do konca zycia tego czekania:)
    ale to zeby jeszcze choc troche wskazywalo na to ze jest szansa ze sie ruszy a tu nic ;(

  6. Madlen super,super,gratuluje to masz 2 corcie;)
    jak ja wam dziewczynki zazdroszcze u mnie kompletnie nic sie nie rusza,ale to nic a nic:(((
    Mogu widzisz na weekend bedziecie w domku:)
    Zanka
    ja tez juz nie mam sil juz tez braklo mi pomyslow co robic,tak bardzo bym chciala byc juz po a tu nic sie w tym kierunku nie rusza:(((

  7. coraa buziaki slonko dla Ciebie,gratuluje,widzisz teraz juz bedzie tylko lepiej:))))
    Mogu trzymam kciuki niedlugo zoltaczka przejdzie i wyjdziecie,ja tez z pierwszym lezalam bo mial zoltaczke,wiem ze to nic przyjemnego ale wierz mi ze jak to przejdzie to bedzie tylko z gorki:)
    Trzymajcie sie dziewczynki cieplutko,mysle o Was ciagle a Wy rzadko piszecie ale wiem ze teraz nie ma czasu;)
    Karolaa
    a na kiedy masz termin?
    witaj w oczekujacych,niestety nie pomoge Ci bo ja jak bylam na ostatniej wizycie to u mnie byla jeszcze nie skrocona wiec wiesz:(

  8. hmm no to waga waszych pociech spora,akurat u mnie 2 tygodnie temu mala wazyla 3200,wiec teraz wydaje mi sie ze jest cos kolo 3500
    i tez mam dziewczynki problem bo moj lekarz tez jest na urlopie wraca 27(tzn 27 bedzie w szpitalu na dyzurze)ale moj naszczescie mnie poinformowal ze go nie bedzie inaczej bym mu leb urwala
    Stokrotkaa takze wspolczuje Ci ale teraz sie juz nic nie poradzi a kiedy wraca???

  9. Coraa trzymam,trzymam,dasz rade :)
    e no mysle ze juz po kroplowce to Cie chyba kochana wezmie,wreszcie:))
    daj znac potem jak sytuacja jak bedziesz miala chwile:)
    Zanka
    nic sie nie poradzi,mi tez jest smutno bo prawie kazda ma juz dzieciatko a u mnie narazie sie nic nie zapowiada,wczoraj sie nasprzatalam ale to gowno daje,juz sama nie wiem co robic:((

  10. Coraa
    no widzisz czyli sa plusy tego wszystkiego:)
    jestes na miejscu i w razie czego nie bedziesz sie przynajmniej stresowala:)
    nie ma kompletnie z kim pisac,same chyba zostalysmy:(
    ja sie codziennie klade z nadzieja ze moze w nocy cos mnie zlapie,a rano rozczarowanie i sama jestem zla na siebie;(
    ja chcem juz miec skarbka obok siebie:((

  11. zanka1
    hmm wiem co przezywasz bo ja mam to samo,nic sie nie zapowiada na rozwiazanie;(
    dziewczyny ja sie dzisiaj tak na sprzatalam ze ledwo chodze,a nic sie nie dzieje:(
    Coraa pewnie Cie ruszy dzisiaj zobaczysz:)
    Rachell91
    hmm nie mam pojecia czemu u Ciebie teraz tam sucho,ale raczej nic zlego sie nie dzieje

  12. Liv
    u mnie jest tak ze termin mam na 20 ide do szpitala 25 ale bede lezec tam i czekac bo generalnie do 42 tygodnia nic nie robia,po 42 tyg dopiero dzialaja
    powiem Ci ze wolalabym zeby od razu dzialali bo potem wychodza rozne rzeczy i zeby nie bylo za pozno

×
×
  • Dodaj nową pozycję...