
2dotka1987
Użytkownik-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez 2dotka1987
-
Loli prześliczna ta Twoja Natalka do schrupania ach nie mogę oczu oderwać :) pewnie po mamusi ;) a jak marudna to po tatusiu hehe
-
kurcze a mojego złośnika, terrorystę nie idzie przekonać do leżenia na brzuszku... kładę go żeby ćwiczył ale strasznie szybko się denerwuje i wcale na brzuszku nie chce leżeć i się wydziera w niebogłosy masakra jakaś... kiedyś mi się obracał z brzuszka na boczek ale to tylko jeden dzień i to prawie 2 miesiące temu i od tego czasu nic
-
ja mojego ubieram też tylko bodt z krótkim rękawem i kołderka ale śpi przy uchylonym oknie
-
dziewczyny ja w szpitalu dostałam taką książeczkę wydawaną przez ten właśnie szpital i tam wyczytałam że jeśli jest na dworze ciepło nawet nie gorąco to nawet nie wskazane jest zakładać czapeczkę o ile główka nie jest narażona bezpośrednio na promienie słoneczne bo może dojść do przegrzania a przez główkę jak wszystkie wiemy najwięcej ciepła ucieka i jak czapeczkę założymy to nie ma się to ciepło jak wydostać z maleństwa i się przegrzewa. co do ubioru to ja też body z krótkim rękawem zakładam a wózek przykrywam pieluchą tetrową żeby mu na nóżki słonko nie świeciło ale też żeby miał przewiew:) jutro chrzciny to może w poniedziałek dodam nowe zdjątka mojego przystojniaka miłego weekendu dziewczynki :)
-
aaa jeszcze takie pytanko jak u waszych maleństw z drzemkami popołudniowymi? mój od 3 dni to wszystkiego razem to może max 2 godzinki drzemek i potem wieczór marudny jest strasznie ale za to jak szybko zasypia i długo śpi dziś spał od 21:30 do 8 rano bez przerwy i to sam w swoim pokoiku :)
-
LOLI przepraszam że dopiero dziś ale wszystkiego naj naj lepszego dla was na te 3 miesiące, dziewczyny mają rację super wyglądasz też bym tak chciała mi jeszcze 9 kg zostało do zrzucenia i nie mogę się tego pozbyć, czuję się jak tłusty baleron choć ważę 64 kg . co do odkładania na siłę to też mi było ciężko ale ja mam w domu małego terrorystę wystarczy go na chwilkę podnieść i odłożyć i już wrzeszczy więc staram się żeby sam się uspokajał... mąż mnie tego nauczył hehe choć raz się przydał ;) (taki żarcik) i już potrafi często sam zasnąć. co do ubierania to u mnie dziś 30 stopni w Katowicach i mały ma tyko body z krótkim rękawem bez czapeczki a itak mam wrażenie że się przegrzewa
-
hehhe dzięki :)
-
kurcze wiesz z moim niby nic się nie dzieje ale jak mówisz że okazało się że źle go kładłaś i że ciekawych rzeczy się dowiedziałaś to chyba też bym chętnie się przeszła po taką "instrukcję obsługi" :P dziewczyny Michał już zaczął ładnie z powrotem przesypiać całą noc w swoim pokoiku sam :) jestem z niego taka dumna ach... a teraz w niedzielę chrzest i moja siostra z narzeczonym przyjeżdża i mają spać z Michałkiem w pokoju... ciekawe jak to będzie już się stresuję... :P
-
heborg a ty skierowanie miałaś do tego fizjoterapeuty czy prywatnie poszłaś z malutkim?
-
gratuluję Aluni silna dziewczyna jest :) Michałowi jeszcze brakuje nogi przerzucić żeby się odwrócić na boczek ale już też nie chce leżeć na pleckach bo albo pomóc mu obrócić się na boczek albo posadzić ... kiedy planujecie przeprowadzkę do spacerówki z gondoli? a może już któraś zmieniła wózek? pytam bo Michał wnet się nie będzie na długość mieścił i nie wiem kiedy można zmienić wózek
-
Pasia dzięki za informację o kleiku a ty pisałaś że kiedy zaczęłaś podawać jak mała miała 3,5 miesiąca? dobrze pamiętam? Michałek miał dziś super dzień śmieszka, wszystko go śmieszyło a jak mąż udawał że kicha to tak się śmiał że "ha ha ha" robił :) uroczy jest normalnie oszalałam na jego punkcie chyba i aż mi źle że na początku tj przez pierwsze 2 tygodnie miałam myśli że po co mi to dziecko że go nie cierpie że nie mam siły do niego ale myślę że to był tzw "baby blues" i myślę a przynajmniej mam taką nadzieję że to normalka bo oczywiście nie cały czas tak miałam bo po godzinie jak tak pomyślałam to beczałam że jak może mi coś takiego w ogóle do głowy przychodzić przecież to moje maleństwo, mój skarb... masakra te początki ale jak każdy mówił pierwsze 3 miesiące są najgorsze a potem to już sama przyjemność i muszę się z tym zgodzić... sorki że tak tu się wyżalam i opowiadam ale chciałam się z Wami podzielić moimi "doznaniami" odnośnie maleństwa, to moje pierwsze dzieciątko i wszystko jest dla mnie nowe, wszystkiego się dopiero uczę a wiem, że niektóre z was są doświadczonymi mamami i jestem ciekawa czy wszystkie takie przemyślenia macie i czy wszystkie tak "oszalałyście" na punkcie swoich maleńkich skarbów :) miłego wieczoru wszystkim szczęśliwym mamusiom życzę :)
-
pasia również z zainteresowaniem poczekam na Twoją odpowiedź jaki smoczek ile kaszki i jak możesz to napisz jeszcze jakiej kaszki używacie :) Mój smok pierwszą noc w swoim pokoju zbudził się o 2:30 i potem o 6 a dziś już 5:40 tylko ale za to wczoraj prawie cały dzień nie spał
-
faflusiowa Michaś też strasznie zmierzły myślałam że to po szczepieniu ale faktycznie ta pogoda też nie sprzyja dobremu samopoczuciu... Loli michaś jeszcze wcale się nie przekręca z plecków tylko robi prawie mostek :P więc myślę że to wnet nastąpi... wasze dzieci też tak w telewizor się wpatrują? Michaś dziś się przeprowadza do swojego pokoju tzn tatuś postanowił o jego przeprowadzce żeby się już uczył sam w pokoju spać a ja już cała chora z tego jestem i już mi go tu brakuje... masakra
-
Michałek serdecznie dziękuje wszystkim za życzonka
-
aldonka najlepsze życzenia dla majusi :)
-
hej dziewczynki wczoraj byliśmy na tym szczepieniu... oczywiście misiek strasznie płakał, potem był marudny a potem pół dnia spał tak więc w nocy mu się nie chciało i o 2:30 była pobudka i płacz dziś niby już ok bo się śmiał już ale też dużo śpi... przynajmniej trochę odespałam nockę ;) miłego dnia
-
anna ja pisałam że nie szczepię na te dodatkowe ale na obowiązkowe szczepię
-
pasia no co ty za bardzo bym się bała :) kurcze dziś idziemy na 2 szczepienie... jak sobie pomyślę, że znów będzie tak płakał to aż mi się łezki kręcą w oku
-
majka ja czasem musiałam podgrzać jeszcze raz i małemu nic nie było więc myślę że można a co do stałych posiłków hehe właśnie też myślę że nie powiem pediatrze bo się nie zgodzi hehe
-
on w czwartek 3 miesiące kończy i myślałam tak poczekać z 2 tyg nie mówię że już dziś mu coś dam
-
monisop no właśnie mój też się nie najada a jak powiem lekarce to mi każe cały dzień z nim przy cycku siedzieć a to też na mój gust nie jest dobre bo kurcze choćby coś zjeść czy do wc iść nie ma jak i nie wiem jutro mam właśnie na szczepienie iść z michałkiem i nie wiem czy gadać lekarce czy smolić to?!
-
też jestem ciekawa tego jabłuszka bo niby karmię moim mlekiem ale dokarmiam mm bo się nie najada wczoraj zasnął przy butelce mojego mleka wieczorem i już o 3:30 się obudził że głodny jest a tak to przesypia do 7:30 bez przerwy więc myślę że może też byśmy wnet spróbowali jabłuszko jak myślicie dobry pomysł czy lepiej nie ryzykować? jak co to kiedy mogę spróbować mu je podawać i ile?
-
wingwin mój na początku po bebiko też chlustał ale samo mu przeszło z kolei miał problem z kupką bo robił raz na 3 dni teraz zmieniłam na hipp i robi 3 kupki dziennie, ulewa się mu normalnie tak jak powinno ale tak jak któraś pisała to może być alergia najlepiej skonsultuj z lekarzem :) dziewczyny Michał od soboty tak się słodko śmieje że mogła bym się z nim cały dzień wygłupiać, a w niedzielę byliśmy w zoo to jak zobaczył lwy to nie chciał odejść od klatki bo zaczynał płakać hehe słodziak kochany jest :)
-
małami właśnie dziwi mnie że ma taki apetyt mówię może mam słabe mleko... możliwe to jest? bo tak jak piszę że przybrał mało jak na to co "pożera" a nie raz zaspokaja głód dopiero jak dam mu sztuczne mleczko... troszkę mnie to martwi ale tłumaczę sobie że może taki okres ma
-
Cześć dziewczyny co do kolek to u nas chyba wróciły ale takie leciutkie bo mały z herbatki zrezygnował koperkowej i w ogóle jakiejkolwiek bo jak mu ją podaję to zaczyna nią pluć i strasznie się krzywi. Co do wagi to jak mówiłam strasznie dużo zaczął jeść, wczoraj zjadł 160 mojego mleka i dalej chciał jeść to już mu sztuczne zrobiłam i zjadł jeszcze 100 nie wiem w czym rzecz że się moim nie najada i bałam się że dużo przybrał ale jakieś 3 tyg temu go ważyłam to miał 5800 a wczoraj jak go zważyłam to 6000 równe waży więc może to kwestia tego że faktycznie jakieś mało wartościowe mleko mam nie wiem 14-go idziemy na szczepienie to się dopytam o co chodzi