Witam. Mam dosc duzy problem z gronkowcem u mojego 5 miesiecznego synka. Otoz wszystko zaczelo sie ponad miesiac temu . Moj synek mial problemy z oddychaniem,lekarz stwierdzil ze to normalne u wczesniakow( 2 msc wczesniej sie urodzil) . Nic mi nie powiedzial wiecej, nie dal zadnych lekow . Okolo 3 tyg temu wyskoczyl mu ogromny babel na kciuku poszlam z tym od razu do lekarza i wmawial mi ze oparzylam dziecko no ale dal antybiotyk i kazal przyjsc rano ba drugi dzien wiec poszlam . Babel byl gorszy niz dzien wczesniej.dal mi lekarz skierowanie do szpitala . Pojechalam wzieli wymaz i jeden z lekarzy powiedzial ze jest to cos takiego jak dorosli maja zimno kolo ust i przepisal antivirol i zabandarzowali mu paluszka. Ja od samego poczatku mowilam lekarzom ze to gronkowiec to sie smiali ze mnie ze to nie to.dodam ze mieszkamy w wielkiej brytanii. Po kilku dniach wrocilam do szpitala po wyniki o co? Doktor sie wielce smial ze mnie ze lekarzem powinnam byc . Ale nie o to w tym chodzi. Mija 3 tydzien odkad moj synek ma gronkowca nie dali zadnych lekow. W zeszlym tyhodniu pojehalam do kliniki tam lekarka byla przerazona jego oddychaniem a na to ze mial zaropiale oczka i nowe bable i ranke kolo noska machnela reka. Dala slierowanie do szpitala wiec pojechalan .tam czekalam szesc godzin na lekarza ktory nie interesowal sie ani jego oddychaniem ani gronkowcem , stwierdzil ze maly ma infekcje oczek i wypisal masc .dramat doslownie. Malemu z dnia na dzien sie pogarsza.poszlam dzisiaj do przychodni opowiedzialam historie( aha zapomnialam dodac ze lekarz w szpitalu powiedzial ze mam wrocic tylko wtedy kiedy oscarek zrobi sie niebieski i przestanie oddychac, czyli co? Do kostnicy od razu!!!!!) A wiec opowiedzialam wszystko lekarce dzisiaj i byla w szoku ale sama nie zablysnela a mianowicie przepisala malemu ba gronkowca antybiotyk z pelicylina na ktora gronkowiec jest uodporniony i kazala w piatek wrocic . Moje pytanie brzmi czy moj synek moze miec gronkowca zlocistego? W szpitalu nie powiedzieli mi jakiego typu jest to gronkowiec.martwie sie strasznie o mojego synka . Zainteresowanym moge wyslac zdjecia objawow mojego synka gdyz nie moge ich zaladowac na tej stronce.dziekuje za jakakolwiek pomoc. Karolina,mama Oscarka.