Skocz do zawartości
Forum

zrezygnowana

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez zrezygnowana

  1. witam ja rowniez..ost test byl negatywny tak jak pisalam dis rano zrobilam pokazala sie cienka kreska po pracy pobieglam kupilam cyfrowy i krzyzykowy test najpierw krzyzykowy od razu poikazala sie druga kreska a pozniej cyfrowy pokazal ciaze .podobnie jak Ty Kari nie wiem czy nie zawsczesnie sie cieszyc i jakos to do mnie nie dochodzi :O test pokazuje mi 5 tydzien a ost miesiaczke mialam 12.03 wiec nie wiem jak to liczyc dzis mam wizyte u lekarza moze namowie go zeby wyslala mnie na krew dla spokoju:)
  2. witam i ja po dlugiej przerwie :) u mnie tez bez zmian... tylko zastanawia mnie fakt ze nie mam okresu powinnam dostac 11 kwietnia a dalej nie mam.test robilam w niedziele rano oczywiscie negatywny.. miala tak ktoras z was? nie mialam jakis stresow nerwow czy tp czynnikow wplywajacych na opznienie okresu.. nadzieja byla jak zawsze ale widocznie jeszcze nie moj czas.pozdrawiam
  3. aa lepiej nie gadac...staram sie nie myslec ale ciezko....
  4. witam was :) poszlam dzis do lekarza powiedzialam sobie zemusze bede ich naciskac az mna sie zajma bo nie dam rady czekac az minie rok...a to lada moment :( mialam robione badanie na hormony wszystko w normie mocz...no ciazy nie wykazalo a reszta badan rowniez w normie za tydzien mam badania z wymazow. szczerze to mialam nadzieje ze w tym msc sie uda...lub udalo od ost dnia okresu wlacnie walczylismy az do owulacji heh wtedy klotnia ale 3 dni zaliczone i w owulacji i o dziwo jak ja taji niejadek w tym msc latam co chwile glodna jestem smak mam nie wiem na co... ale sie nie nakrecam.ucieszylam die prawie jak na 2 kreski tym ze w koncu robia mi badania a jak wykaze cos zle ze mna wysla do kliniki leczenia nieplodnosci czy cos takiego...jednak usmiech i radosc zniknela gdy przekazalam partnerowi ze musi jak najszybciej zrobic badanie krwi i spermy.... oczywiscie mina zabojcy.... foch.... i ja juz nie wiem chce dziecko on tez moze i bardziej niz ja.... a jak mowi mu ze musi sie zbadac to on milion wymowek i odklada juz tak 3 msc.... nie wiem jak z nim rozmawiac jak go przekonac do tego...skoro chca nam pomoic to teraz on bedzie mi klody rzucal ... normalnie siedze teraz patrze w sufit i czuje sie jak w martwym punkcie :O porazka jakas O( jednak nadziei nie trace okres mam dostac 11.04 wiec nawet jak sie udalo to dzisiejszy test u lekarza normalne ze nic nie wykazal :) ) ale tego swojego faceta to wrrr dobrze ze jest w pracy bo pewnie skonczylo by sie klotnia :O
  5. noooo dokladnie! wszystkie musza zrobic test bedzziemy mialy wieksza skale porownawcza :)
  6. ja robilam popoludniu mam owulacje teraz wiec nie jestem a pienilo sie ze uhuhu :P a szkoda myslalam ze zaoszczedze na testach hehehe ;)
  7. hehe a ja zrobilam to z sada napewno nie jestem a tez sie pienilo :O i jeszcze mam pytanie czy mialyscie bole jajnikow czy w dole brzucha w trakcie plodnych a najwieksze w dzien przed owulacja i w dzien owulacji?
  8. witam dziewczyny :) mam do was pytanie... bo drugi miesiac z rzedu mam..a raczej mamy to samo ..a mianowicie :/ wszystko z naszym ,,przytulaniem,, jest ok w tamtym miesiacu w plodne powiedzialam mu ze musimy dzialac skoro tak bardzo chcemy bo ja nie wiatropylna i wtedy sie zaczelo...ze w trakcie mojej polowce ,,,,no wiecie,, i po ptakach :( w tym msc tak jak wam juz pisalam nie mowilam mu ze teraz mam te dni :P no i przed plodnymi wszystko bylo ok a w dzien pierwszych plodnych znow powtorka..pomyslalam ze moze za czesto...moze jego praca bo pracuje od 15 do24....pocekalam te 2 dni i znow... mysle ok sprobuje rano no i :O ... on sie obwinia widze jak go to gryzie biedny dzis jak bylam w pracy chyba plakal caly dzien bo nie wie co mu sie dzieje a nie do konca potrafie mu poimoc... moze to starch ze raz tak bylo i przed ko0lejnym go to paralizuje nie wiem :( wiem ze czasem zali sie ze boli go tak z prawej str jakby na przepuchline nie daj mi sie durny namowic na lekarza..boje sie ze w tym wszystkim jedyne co ,,stworzymy,, to bedzie zmiana naszego statusu na wolny:/ a tego bardzo nie chce ale czuje ze sie od siebie odsuwamy :/ miala z was moze ktoras podobny problem? nie wiem moze przez presje ehhh jak nie ,,urok to sraczka,,
  9. ja tak jak wspominalam mieszkam w uk pokazywalamk to mojemu lekarzowi mowilsm o objawach on do mnie ,,dont worryy,, dzis probuje do teraz dodzwonic sie do lekarzy 24h w pl al pierwsze co to umawiaja mnie na wizyte....kurde ja rozumiem.... ja jestem gotowa zaraz pakowac manatki i jechac oby mi pomgli ale zaden ni mowi kiedy przed kolejns owulacja najlepiej itd...zalosne z lekka.... rece opdaja taka bezsilnosc ...dla mnie nie wazne w jakie miejsce w pl... ale moze ktoras z was poleci mimdobra lekarke ktorej powiem co mi jest kiedy mam jaki dzien itd i kaze mi przyleciec i umowic sie akurat na ten wazxny?????bede wdzieczna!!!!
  10. msc temu miala tak samo w tym msc znow...z tym ze w tym widoczne dwie kreskie prawie od razu i nie byla slaba ta druga....rano po 5 dniach spoznienia okrwsu lekkie brazowe uplawy po 13 mocne krwawienie takie rozrywajacy bol....czy to moglo0 byc poronienie?" ja juz sama nie wiem jak czytac oznaki sygnaly poglubilam sie i sama nie wiem gdzie szukac pomocy :(
  11. KariKari az nie wiem co powiedziec bardzo mi przykro!!!! tak wlasnie mysle nad tym ze okres ktory powinien byc dla kobiety najlepszym w zyciu...spelnionym! jest dla nas taki trudny... staranie sie..stracenie... no niestety widocznie tak musi byc.n]podobno nic nie dzieje sie bez przyczyny! badzmy dalej dobrej mysli!!
  12. ja zawsze licze od krwawienia...u kmnie wlasnie problem po wyjeciu spirali...niby mialam ta bezhormonalna...niby nie szkodliwa :( a jednak cos mi nabroila w organizmie, szafirek ja niedawno zaczelam uzywac testow owulacyjnych wtedy mniej wiecej masz pewnosc kiedy masz plodne a kiedy mozesz ,,odpoczac,, :)
  13. niepewna ! badz dobrej mysli po takim czasie musi byc i takiej mysli sie trzymaj :) ja zycze ci duzo zdrowka i zeby wszystko skonczylo sie dobrze :) po takim czasie :O podziwiam za chec i sile do walki !!
  14. witam was w nowym tygodniu :) wiem wiem tylko ze to nie takie proste nie myslec...czy odpuscic :( kilka dni temu tez mialam doly masakra :/ w koncu wrocilam do cwiczen...zaczelam wmawiac sobie ze w kato bede fit a dzidzia przyjdzie jak nadejdzie mij czas... ale to ciezkie co reklama co wyjscie do parku na zakupy..wozki noworodki...i tylko glebokie westchniecie :P staram sie nie myslec nie zalamywac sie...z partnerem rozmawiam ale ciezzko on ciagle chyba siebie obwinia a najgorsze ze juz nawet mu nie mowie kiedy mam plodne bo ostatnio skonczylo to sie tym ze wogole nam w lozku nie szlo bo on czul presje :( teraz mu nie mowiac przychodza plodne... a my sie klocimy :/ albo ja chce rano czy wogole tak maksymalnie sie postarac i wtedy do lekarza jak juz nie wyjdzie... tylko ze mec hanicznie to nie idzie jakos :/ ciezko jest ale staram sie zajmowac sie czyms innym..tylko gdyby to bylo0 takie latwe :(
  15. mieszkam w uk tu nie ma jak isc do ginekologa itd jak w pl NIESTETY! JEDYNE O CO SIE DOPROSILAM TO O BADANIA NA KRWI po owulacji i niby wyniki mam w normie a inne czynnosci zwby mi pomoc moga zaczac dopiero jak minie rok od staram czyli w czerwcu od wyjecia spirali.... :(
  16. mam 7letniwgo synka (ja mam 28) alw z innym oartnerem...z obecnym jestem 3lata i nie chce go obarczac czy obwiniac bo tak jak mowisz niewiadomo gdzie tkwi problem...czasem to tylko blahostka a tak duzo radosci z zycia nam zabiera ...
  17. kurcze bo ciezko..ostatnie same spiecia mielismy on se nie radzi z tym mysle ze sam w sobie dusi to ze mysli ze to jego wina...w lozku nam nie wychodzilo.... i wogole tragedia dosc juz poprostu...czasami tak mysle gdzie jest ta sprawiedliwosc....ludzie usuwaja chyba co tyle minut co i rodzi sie jakies dzieciatko a tu czlowiek chce moze ma warunki i ciagle pod gorke...wiatminki pizdzinki a najwueksze patologie chodza z 10tkami potomstwa ehhhh.... i wez mysl pozytywnie:(
  18. czy mam problem to nie wiem ale tak juz ostatnio mysple dostajac okres zrobie test owulacyjny i pokazalo mi druga kreske w 5trakcie okresu :O fakt spoznil sie 4 dni....juz na glowe dostaje... a partner heh ja sugerowalam nie raz mysle ze on sie boi jego meskie ego naruszam...boi sie uslyszec ze ma cos nie tak..tlumacze wlasnie ze czaswm glupie witaminy itd i bedzie ok.... w tym msc daje mu do picia mleko z proteinami i witaminami te dla sportowcow :P slyszlam ze poimagaja juz chyba tez ,ma dosc i mowil sam ze jak w tym msc nam nie wyjdzie pojdzie sie przebadac ... no zobaczymy ja rozumiem jego strach ale ja juz sie wykanczam i tak mam duza roznice miedzy starszym synem a ta fasolka co kiedys bedzie... kurcze kto by kiedys pomyslal ze to takie truddne :(
  19. w czerwcu wyjelam spirale i od czerwca bacznie obserwuje sprawdzam plodne nieplodne kwasy witaminki ehhh z dwa razy pod rzad mialam slaba kreske jest w watku jakims moje zdjecie testu... a za chwile okres kolejny test i dupa dlugo juz kurcze z kim nie gadalam i sie staral w moim czasie zaraz bedzie rodzic a ja dalej w miejscu stoje mieszkam w wlk.brytanni i tu ciezej nie ma ginekologa zeby mnie prowadzil jak juz jestes w ciazy idziesz do polozenj w8 tygodniu i tyle...kazdy mowi nie mysl nie stresuj sie a wez i wez :/ straszny jest kazdy poczatek msc jak czekam na okres...spozni sie ja mam nadzieje a potem booom i tylko sie upic :( ciezko szkoda mi tez mojego narzeczonego on tez juz na glowe dostaje mamy klotnie... bo on sobie ztym nie radzi...dodam ze to moj partner od3lat...a mam 7letniego syna z poprzedniego zwiazku wiec raczej on sie obwinia ze znim cos nie tak..i to tez mnie tak obarcza...ale jak tak was czytam to moze naprawde pecherzyk czy cokolwiek czasami jakis pierdul i jest wymarzona fasolka... do pl jade dopiero w lipcu :( do tego czasu oszaleje...tak czytalam o tym przebiciu pecherzyka ... moze to a moze cos innego wiadomo sama sie nie wylecze...:( ciezko... ale ciesze sie waszym szczesciem!!!!
  20. silver Tobie rowniez gratuluje!ja to trace nadzieje...:-/
  21. ja to juz chyba nie mam sil :( z tego co czytam w polsce jest latwiej lekarze pomagaja a tu mmoze dopiero po roku staran :( tak czytalam o tym pregnylu...moze sprobuje isc usiade w fotelu i powiem ze nie wyjde poki mi nie da :P tylko co mi z tego bez obserwacjii prowadzenia eeeeeh w takich chwilach tylko sie spakowac i leciec do polski....:( najgorsza ta nadzieje co miesiac...urojone objawy i wielkie rozczarowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...