hej Dziewczyny :) nieśmiało się do Was przyłączę, bo bardzo chciałabym móc z kimś pogadać i podzielić się troskami :) fajne forum :)
wg OM mam termin na 13 września, ale byłam już na 1 USG i dzieciątko było o tydzień mniejsze, więc nie wiem, jak to będzie ostatecznie.
Bardzo się boję, bo kilka miesięcy temu poroniłam swoje pierwsze dziecko w 10 tc. Teraz kończę 7 tydzień i mam takiego stracha, że sobie nawet nie wyobrażacie... W piątek idę na kontrolną wizytę u lekarza, bo na ostatniej było widać tylko pęcherzyk i ciałko żółte, ale brak zarodka. Mam nadzieję, że tym razem zakończy się to dobrze.
Z objawów to mam mdłości, obolałe piersi, huśtawkę nastrojów, brak apetytu, ale na szczęście brak nudności, więc nie jest tak źle:)
Trzymajcie się :)