Skocz do zawartości
Forum

agamu

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez agamu

  1. Wow, ale super, gratulacje! Ja mam na dzisiaj termin, ale z tego co czuje to nic z tego ;). Spokój, mały śpi a ja jadę do szpitala na kontrolę i pewnie mnie odeślą do domu. Bardzo się cieszę, z Waszego szczęścia!! :)
  2. U mnie też nic, dzisiaj jeszcze byłam na zakupach, jutro jadę do szpitala dowiedzieć się co i jak.. najwyżej mnie odeślą do domu.. ehh...........
  3. Dziewczyny jak tak czytam te posty to już też pomału mnie stres bierze, że za chwilkę też przejdę się nie spacer :)... i zacznę biegać po schodach, chociaż biegać to za dużo powiedziane, będę się starać po prostu szybciej toczyć ;)
  4. A ja codziennie czuję, że to dziś i na tym się kończy;). Już mnie trochę to męczy, chociaż trochę to mało powiedziane. A co do prezentów to ja bym chyba najbardziej chciała dostać pieluszki, bo to zawsze się przyda. Aaa a ostatnio moja koleżanka dostała ładny zestaw poduszka i kocyk z metryczką. Widziałam ostatnio takie na stronie tablicy. Wpiszcie sobie: Zestaw kocyk z poduszką z metryczką, dedykacją, prezent chrzest to może Wam wyskoczy. Z tego co wiem to na allegro też kiedyś sprzedawali, tylko nie wiem czy teraz.
  5. Na mnie jeszcze ten księżyc nie działa... A jak u Was?
  6. Miałam taki przypadek w rodzinie. Jest to tzw poród uliczny. Ciotka wstała z łóżka, chciała iść do ubikacji a to się okazało, że rodzi i urodziła na stojąco w domu, a domownicy odbierali poród. Już wolę troszeczkę poczekać niż mieć taką sytuację jak powyższa :)
  7. Też czekam na pełnię:). Dzisiaj miałam 2 mocne skurcze i nadzieja, że to to, ale niestety już się uspokoiło.
  8. Dzwoń do lekarza albo jedź po co się stresować..
  9. Noo po 1 dniu to może jeszcze nie będzie efektu, ja tak z 2 tyg. biegałam..., tyle, że byłam dopiero w 8 miesiącu. Teraz w 9 miesiącu to może będzie szybszy efekt, bo i dziecko jest większe i bardziej naciska. Ogólnie chodzi o to żeby się ruszać, choć pewnie niejednej będzie trudno z brzuszkiem, bo jak tu biegać po schodach, jak niekiedy nawet nie idzie wstać z łóżka ;)
  10. Ja w grudniu jak byłam na wizycie to lekarz mi powiedział, że mam uważać i odpoczywać bo chyba za dużo się ruszam i główka dziecka jest za nisko, tak ze dodam, że jak chcecie przyspieszyć poród to oprócz ww. masażu sutków, polecam dużo chodzić po schodach. Ja w grudniu schodziłam po schodach szybko non stop (bo mam na dole łazienkę a mieszkam na górze) no i o mało co bym nie urodziła. Pozdrawiam zniecierpliwione :)
  11. Dziewczyny, ja raczej jestem bierną forumowiczką, bo chociaż śledzę co się tu dzieje to raczej nie piszę, ale teraz jak czytam o tych Waszych problemach ze zwolnieniami to aż się nie chce wierzyć. Ja mam termin na 22.01, L4 wypisane do 27.01., ale może to faktycznie zależy nie tyle od lekarza tylko od wizyty (prywatna czy państwowa). Ja chodzę do lekarza prywatnie i być może dlatego nie mam problemu z dłuższym L4. Łączę się z Wami co do oczekiwania na godzinę zero, bo mi chociaż zostało 9 dni, to czas się ciągnie i jak każda z Was chciałabym mieć już maluszka ze sobą. Co do naszych drugich połówek, to mi na początku sugerowano cc, z czego mój mąż był zadowolony, natomiast jak się okazało, że mogę rodzić naturalnie to marudził, że nie może sobie nic zaplanować, ale mówię Wam, nie ma co się nimi przejmować. Faktycznie kobietę w ciąży tak naprawdę jest w stanie zrozumieć tylko inna kobieta w ciąży tudzież matka, dlatego starajmy się być do naszych mężczyzn wyrozumiałe ;).
×
×
  • Dodaj nową pozycję...