Skocz do zawartości
Forum

Toja2013

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Personal Information

  • Płeć
    Kobieta
  • Miasto
    Warszawa

Osiągnięcia Toja2013

0

Reputacja

  1. Dziewczyny, dziękuję za odpowiedzi. Zrobiłam test z krwi w sobotę i niestety jest negatywny. Ale okresu nadal nie ma, poza tym mam niesamowite mdłości..... Nie wiem, co o tym myśleć. W czwartek idę do lekarza. Ciekawa jestem co mi powie. Czy to możliwe, że test beta HCg się mylił? Chciałabym, żeby rozstrzygnęło się wszystko w jakąś stronę. Czuję się jakbym siedziała na bombie:( Trzymajcie się wszystkie.
  2. Margeritka, bardzo Ci dziękuję za odpowiedź. Czekałam i dość szybko ktoś się pojawił:) Czy test z krwi ma szansę już coś pokazać? Wyczytałam w różnych miejscach, że tak naprawdę powinno się robić testy ok 3 tygodni od stosunku (zapłodnienie, droga, zagnieżdżanie i dopiero hcg), czyli w sumie prawie przed kolejną miesiączką. Czy w związku z tym po dwóch tygodniach test z krwi w ogóle ma sens? Poszłabym do ginekologa, ale tak samo: czy on już coś może dojrzeć? A miałam się nie nakręcać.....minęło dopiero 3 miesiące prób i każdy mi mówił, że mała szansa, żeby się udało w krótkim czasie (wszędzie wokół policystyczne jajniki i inne choróbska i problemy z ciążą....), ale brak miesiączki to brak miesiączki....:) ciężko się nad tym nie zastanawiać. pozdrawiam serdecznie.
  3. Witam, szukam, szukam i nie mogę znaleźć odpowiedzi na moje pytanie, postanowiłam zadać je tutaj:) Staramy się z mężem od niedawna o dziecko. Do tego momentu brałam długo tabletki. Odstawiłam i dokładnie 1 września dostałam normalnie okres. Trwał 5 dni. Cykl trwał 27 dni, potem przyszedł kolejny okres z czego bardzo się cieszyłam (że wszystko w porządku). Kolejny cykl trwał znów dokładnie 27 dni i pojawił się okres. W listopadzie analogicznie spodziewałam się okresu 22.11. Dzień wcześniej, 21.11 kochałam się z mężem. Z ciekawości zrobiłam dzień wczesniej test owulacyjny i ku mojemu zdziwieniu wyszedł pozytywny, mimo, że za dwa dni miała być miesiączka. No więc przystąpiliśmy do dzieła. W następnym, planowanym dniu okres się nie pojawił. Teraz spóźnia mi się 14 dni i nic. Mam co kilka dni poważne mdłości, bardzo chce mi się spać, właściwie o każdej porze dnia i jestem słaba. Ale...testy wychodzą negatywnie. Czy to możliwe, że jestem w ciąży ale z powodu tego szczególnego układu (stosunek dzień przed planowaną miesiączką i test owu pozytywny) jeszcze testy nie wykazują? nie chcę biec do lekarza, ale czemu te testy są negatywne?:( Ktoś ma jakiś pomysł? pozdrawiam serdecznie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...