Kąpiel z bańkami to podstawa, 
z nimi zawsze jest fajna zabawa. 
Różne kolory i wielkości baniek mydlanych, 
sprawiają, że kąpiel należy do niezapomnianych. 
Uśmiech od ucha do ucha z buzi też nigdy nie znika, 
kiedy pojawia się pacynka myjka w kształcie chomika. 
Całuje ona wtedy Amelkę po całym jej ciałku, 
i masuje jej delikatną skórę kawałek po kawałku. 
Są też jeszcze puzzle piankowe w różnych kształtach i kolorach, 
które unoszą się na ciepłej wodzie, przy żółtych kaczorach. 
Kacza mama i jej dwójka małych kaczuszek, 
po naciśnięciu kwakają Amelci do uszek. 
A kiedy wszystkie są napełnione, pryskają na Amelkę, aż wody zabraknie, 
więc powietrza nabieram znów do środka, aż znów któraś kwaknie. 
 
Aby nie było nudno i za cicho, mówimy do niej i śpiewamy, co jest dla niej oznaką, że kąpiel dobiega końca. Moja córeczka uwielbia się kąpać, więc razem z narzeczoną staramy się urozmaicać jej tę czynność. Od czasu do czasu pochlapiemy Amelkę wodą i ona sama również nie omieszka nam oddać.