newania zgadzam sie z tobą nawet sporo POKORY przydaje sie za kółkiem muszę sie przyznać że nie jestem idealnym kierowcą np: raz na przejściu mało pani nie rozjechałam :Smutny: co prawda wylazła za samochodu ale jednak w ostatniej chwili sie zatrzymałam , ale zimno mi sie zrobiło,
kolejnym razem ja jechałam z pierwszeństwem a jakaś baba parkowała i nic sie nie rozglądała i co z tego że to jej była by wina jak to mi samochód rozwali A wiecie co jest zaskakujące że w sytuacji kryzysowej nikt nas nie uratuje stając na hamulcu