Pierś z kurczaka zapiekana ze szpinakiem, podawana z sosem pomidorowym i ziemniaczkami.
Piersi z kurczaka obmywamy, oraz dzielimy na dość grube kawałki - nie rozbijamy młotkiem, za to przecinamy w połowie tworząc "kieszonki". Następnie do małego garnuszka siekamy szpinak, dodajemy odrobinę mleka i gotujemy do uzyskania gładszej konsystencji - pod koniec gotowania dodajemy do smaku czosnek, odrobinke soli i pieprzu do smaku. Farsz mamy już gotowy - wypełniamy nim kurczakowe kieszonki, do środka możemy też włożyć trochę sera - moja córeczka to uwielbia. Pierść obtaczamy następnie w jajku i posypujemy bułeczką tartą, piekarnik nastawiamy na 180 stopni i wkladamy piersi, a w międzyczasie robimy pastę - moja córeczka uwielbia sosy a ja wolę robić naturalnie niż podawać jej kupne. Do sosu wrzucam posiekane pomidory, gotują na wolnym ogniu, bez skórki. Do pomidorków dodaję bazylie, cebulkę, zioła prowansalskie i mieszam aż konsystencja będzie kremowa, gładka. Kiedy zobaczymy, że pierść się już dopieka gotujemy ziemniaczki.
Ot cały sekret przepycznego, pięknie wyglądającego i pachnącego obiadku. Moja córeczka zajada się aż się małe uszka trzęsą :)
