Skocz do zawartości
Forum

qlczak

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez qlczak

  1. qlczak

    Sierpień 2009

    Ferinka pisz co sie dzieję bo zaczniemy rodzić z Tosią z tego oczekiwania
  2. qlczak

    Sierpień 2009

    alisssDzieki dziewczyny. Zdecydoanie lepiej radzilam sobie jak bylam sama z malutkim zaraz po powrocie ze szpitala. Teraz straszne nerwy mnie biora jak widze, ze wszyscy robia wszystko nie tak jakbym chciala. Jak do Was napisalam i ryczalam, przyszedl do mnie Ł i powiedzial ze on potrzebowal takiego wypoczynku bo co dzien bardzo dlugo pracowal i ze teraz juz sie lepiej czje i ze teraz bedzie mi wiecej pomagal... zobaczymy. A co do mamy to chyba musze zrobic tu porzadek.Dzis wyskoczyla ze musi wosk przelac bo moze ktos mi Natanka zauroczyl i dlatego tak placze... wierzycie w to???? bo ja nie i jak to uslyszalam to mi rece opadly..... ja nie wiem o co chodzi, pierwszy raz słyszę o jakimś wosku. Rozumiem, że to chodzi o tę wstążeczki czerwone przypinane do wózków.... A gdzie mój "wariat" działkowy?
  3. qlczak

    Sierpień 2009

    heheeh no to teraz ferinko po prostu musisz cierpliwie czekać- odezwała się cierpliwa
  4. qlczak

    Sierpień 2009

    justynamularzHejka dziewczyny wiec moja relacja ze szpitala, bylam rano podlaczyli mnie pod ktg mam skurcze, zrobili mi masaz szyjki od razu wyleciala krew z czopem, i mam skurcze mam je liczyc az bedzie co 5 minut dopiero pojechac z powrotem, rozwarcie mam na 2 cm i ponoc duze dziecko bo my duzi:) juz chyba wszystko mi wylecialo z czopa, mokre majtki rano to nie wody tylko sluz z czopem bo od wczoraj odchodzil wiec modle by sie to dzisiaj juz zaczelo bo boli...dam znac Justyna no to trzymam kciuki, żeby szybko poszło. Ferinka a Ty wiesz ile Twoja dzidzia ma? bo ja ostatnie usg to w 34tyg robiłam to maluch miał 2kg a teraz nie wiem.
  5. qlczak

    Sierpień 2009

    alisssCzesc. Zadko sie odzywam, bo juz nie mam sily :(((((. W ogole nie rozumiem tego mojego dziecka, ciagle placze, nie wysypiam sie, wiem ze to straszne, ale czasem mam chec zrobic mu cos (az mnie to przeraza), niby jest mama, ale czuje jakbym byla sama. Ona tylko sie malym zajmuje, a ja wolalabym zeby mi pomogla w domowych sprawach bardziej, zebym to ja sie wiecej nauczyla, ale ona nie... Jak ja sie malym zajmuje to ona siedzi sobie przy krzyzowkach i ma gdzies ze trzeba np. jakis obiad zrobic ( a pozniej mowi ze jem za malo grrr), a jak tylko zaplacze to ona juz leci do niego bo ona zrobi to lepiej niz ja .... A poza tym, niewiem maly ma chyba kolki.... Juz dokarmiam go butelka (on ciagle jest glodny i jakbym go miala tylko cycem to 24h na dobe bym siedziala a i tak by sie nie najadl :(( )i to tez jest oczywiscie moja wina, bo za malo jem. Ciagle w stresie chodze. A Ł tez mnie rozczarowal... Pracowal dlugo to rozumiem, chcial sie wyspac, ale teraz ma troche wolnego to zamiast mi pomoc to on spal dzis do 16!!!! bo maly w nocy mu nie dal... A mi dal???? On nie rozumie ze ja zmeczona, ciagle mnie obwinia o wszystko (nawet o to ze dziecko placze, bo ja- matka to powinnam wiedziec dlaczego)... Juz nie mam sil.... Mam juz mysli, ze jemu sie poprostu znudzilo ojcostwo, a ja tez juz nie tylko jego, no i sexu ni ma juz tak dlugo i czuje, ze dlugo to nie potrwa. I mam chyba depresje jakas poporodowa, bo jakos coraz mniej sie przejmuje jak placze, mama wtedy leci do niego a ja do drugiego pokoju i rycze ze mi sie takie dziecko trafilo... :( Boje sie ze nie starczy mi milosci......... A TAK NA NIEGO CZEKALISMY!!!! PS. Teraz tez rycze i nie moge sie powstrzymac!!!! Alisss nie przejmuj się myślami, pewnie niewiele kobiet się do tego przyzna, ale wiele ma takie myśli jak Ty. Mnie teść zdziwiony opowiadał, że matka powiedziala, że ma ochotę przykryć dziecko poduszką jak płacze. Mysli sa czasami okrutne, dlatego tak często ludzie chcieliby "wyłączyć" mózg, ale się nie da. Nie jesteś złą mamą, po prostu nie możesz zajmować się wszystkim. Skoro Twoja mama przyjechała to dziwię się, że pomaga CI tylko przy dziecku, może spróbuj na spokojnie powiedzieć, że chciałabyś żeby zrobiła obiad a Ty chcesz się zająć dzieckiem, że cieszysz się że Ci pomaga, ale jak Ci nie da samej czegoś robić przy małym to nie poradzisz sobie jak wyjedzie. Nie wiem, takie psychologiczne podejście jest potrzebne. Podejrzewam, że CI ciężko, ja sama się boję co będzie jak urodzę. Podobno do 3-4tyg takie płacze i myśli jak masz są normalne. Co do męża to jest ot tylko facet, powiedz mu wprost, że Ty jak On też jesteś po raz pierwszy rodzicem i nie tylko Ty jesteś odpowiedzialna za Wasze dziecko, może dotrze do Niego, że też ma CI pomóc. Jak to Ty jesteś winna, że płacze? niech weźmie na ręcę i uspokoi, a nie wymaga od CIebie. Alisss jasno postaw sprawę, powiedz głośno, że chcesz aby CI pomagał, że nie wszystko ma być na Twojej głowie, od tego jest ojcem.
  6. qlczak

    Sierpień 2009

    Tosia27kasiunia iuciekam poprasować trochę ciuszków bo mąż w wygniecionych chodzić będzie jak ja w szpitalu będę......nie ma niestety pojęcia co to jest żelazko i do czego służy..tak apropos to ja muszę spakować mojego bo on chodzi do roboty i wrazie co nie chcę by w garniaku ze mną rodził Tosiu, moja ciekawość silniejsza, ale jak nie chcesz to nie odpowiadaj. Gdzie na nockę w garniaku się chodzi? chyba że to o uniform chodzi? I powiedz mi jeszcze jakie tetno miała Twoja dzidzia dzisiaj? ferinkaqlczakTosia27 tak wiec Qlczaczku wydaje mi sie ze nie musisz jechać, chyba ze czujesz ze powinnaś Nie czułam, że powinnam, ale druga lekarka napisała mi, że do 5dni po terminie należy wykonywać co 2 dni, a potem codziennie. I że 10dnia po terminie należy zgłosić się do szpitala, czyli ma mój szkrab czas do następnego piątku. I pojechałam na to KTG i mały spał jak u Tosi i tętno 120 wyszło i chciał mnie zbadać, ale się nie dałam i mój lekarz jak zadzwoniłam to powiedział, żeby liczyc te ruchy i kontrolować i jakby coś to jutro na KTG I jakieś 2 skurcze mi wyszły- a ja nic nie czułam :( Dobrze że pojechałaś :) to najważniejsze :) I dobrze że z dzidzią wszystko dobrze. A jak podchodzisz do tematu "w razie czego" wywołania porodu ?? Ja się troszkę boję, ale jak mus to mus..:( Ferinko ja wolę podanie oksytocyny niż cesarkę. Jakby mieli wywoływać to niech podają co muszą, tylko nie kroją
  7. qlczak

    Sierpień 2009

    mpearlQlczak nie zrozumiałam Cię o co chodzi z tym Świętem:) Ja je znam jako Wniebowstąpienie Maryi Panny:) A jak masz się stresowac, to jedź na to ktg - Twój spokój jest najważniejszy:) ferinka Oj... nie słyszałam o takiej nazwie, a na religię w szkolę chodziłam, nawet miałam być zakonnicą, ale... akurat mój mąż mnie znalazł szybciej :)- mówię całkiem poważnie. Może Matki Boskiej Zielnej to to samo co ty napisałaś, na pewno święci się kwiaty, zioła zebrane dzień wcześniej :) Uwielbiałam to święto nie tylko dlatego że kwiaty się szło poświęcić, ale jako mała dziewczynka zawsze wiedziałam że na drugi dzień są moje urodzinki :) Tak mi się marzy że może synek jutro albo pojutrze przyjdzie. To byłby największy prezent podwójny, no ale jak nie przyjdzie w te dni to się nie obrażę :) ania_83ferinkaania_83dla całkowitej jasności 15 sierpnia Kościół obchodzi Święto Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny zwane Świętem Matki Boskiej Zielnej"Od IX wieku w uroczystość Wniebowzięcia poświęca się zioła, kwiaty, kłosy zbóż i owoce. Pachnące zioła, piękne kwiaty, dojrzałe kłosy zbóż i dorodne owoce symbolizują duchową pełnię Maryi, jako "najdorodniejszego ziemskiego owocu". Wszystkie one, podobnie jak Maryja, mają swój czas wzrostu i czas dojrzewania. Są dorodnym plonem łąk, lasów, sadów i ornej ziemi. Zioła mają swą leczniczą moc, a kwiaty wprawiają w zachwyt kolorystyką barw i zapachem. Maryja jest najpiękniejszym kwiatem ludzkości. Jest też lekarstwem na nasze choroby duszy i ciała; jest wspaniałą koroną stworzenia." Czyli też mi się tak wydawało że to chyba to jedno i to samoooo ale nie byłam pewna bo operuję tylko tą drugą nazwą a mpearl tą pierwszą :):) hihihihi dziękujęmy za infoooooooooo Tak swoją drogą to bardzo ładne święto, żeby urodzić dziecko, nie miałabym nic przeciwko No widzę, że Wy bardzo chętnie byście urodziły jutro, a ja jakoś się stresuję gdyby jutro. Mąż też krzyczy, że piękne Święto. A wieci że 15 urodziła się m.in. Bonaparte i Ben Afflec (chyba źle nazwisko napisałam ) Tosia27 tak wiec Qlczaczku wydaje mi sie ze nie musisz jechać, chyba ze czujesz ze powinnaś Nie czułam, że powinnam, ale druga lekarka napisała mi, że do 5dni po terminie należy wykonywać co 2 dni, a potem codziennie. I że 10dnia po terminie należy zgłosić się do szpitala, czyli ma mój szkrab czas do następnego piątku. I pojechałam na to KTG i mały spał jak u Tosi i tętno 120 wyszło i chciał mnie zbadać, ale się nie dałam i mój lekarz jak zadzwoniłam to powiedział, żeby liczyc te ruchy i kontrolować i jakby coś to jutro na KTG I jakieś 2 skurcze mi wyszły- a ja nic nie czułam :( Tosia27o właśnie mam pytanko: czy wy zdejmujecie obrączkę przed porodem? bo nie wiem czy w trakcie puchną palce i może będzie przeszkadzać?! Ja od początku ciąży nie noszę a teraz rzeczywiście mam takie paróweczki - i to te króciutkie dla dzieci - ciekawe czy bym wcisnęła obrączkę
  8. qlczak

    Sierpień 2009

    ania_83qlczaktermin miałam na 11 czyli 3dni po jestem.Wiesz co ja bym się chyba jednak denerwowała aż do poniedziałku, bo wtedy już będzie prawie tydzień po terminie no właśnie o tym myślę..... czy to jednak nie za długo, mimo że wszystko ok.
  9. qlczak

    Sierpień 2009

    ferinkaqlczaktermin miałam na 11 czyli 3dni po jestem.a opadł ci brzuszek? masz jakieś objawy porodowe?? :) chyba opadł coś tam pociągnie rano (te miesiączkowe) i tyle, szyjka ponoć gotowa, rozwarcie na 1cm i tyle
  10. qlczak

    Sierpień 2009

    termin miałam na 11 czyli 3dni po jestem.
  11. qlczak

    Sierpień 2009

    Ferinka, ja się zastanawiam czy nie iść wcześniej bo lekarz zalecił poniedziałek lub wtorek mimo że po terminie. A poprzednie miałam w poniedziałek. Dlatego pytałam czy Wy często macie po terminie KTG robione. Chyba juz jaśniej napisałam bo skoro mały się wierci i Go dobrze czuje to chyba nie trzeba.
  12. qlczak

    Sierpień 2009

    ferinkaqlczakDziewczynki mnie chodzi konkretnie o 15, a nie że lekarzy nie będzie bo Święto.Ale niunia niom 15 to sobota i święto, ja z miłą chęcią bym chciała by synuś tego dnia się urodził;) wytłumacz nam dlaczego jesteś w stresie co do tego dnia?? bo ja może nie kumam za bardzo;) chodzi mi o to JAKIE to Święto, może to dziwne, ale jakoś własnie się stresuję.
  13. qlczak

    Sierpień 2009

    ferinkaJa ze względu iż jestem po terminie, mam co dwa dni przyjeżdżać na kontrole skurczy, ale przede wszystkim na kontrolę tętna dziecka;) no własnie, nie wiem może powinnam się wybrać dzisiaj w takim razie, chociaż mogę też sobie stetoskopem podsłuchać
  14. qlczak

    Sierpień 2009

    Dziewczynki mnie chodzi konkretnie o 15, a nie że lekarzy nie będzie bo Święto.
  15. qlczak

    Sierpień 2009

    Justyna powodzenia, nie denerwuj się, pewnie się zaczęło jak się trzęsiesz, bo taka reakcja też może być. Tosia27Aliooo a gdzie sie podziały nasze ranne ptaszki? ja własnie w trakcie sniadanka... wpadłam sie przywitac i spadam na ktg... może uda mi sie wrócić ok południa:) Justyna daj znać.. zaczęło się coś? Gdzie Qlczaczek zniknął? MIŁEGO I DZIDZUSIOWEGO DNIA DZIEWCZYNY Jestem Tosiu jestem. Jakoś ciągnie, ale nie wiem czy nie ze strachu. A ja miałam KTG w poniedziałek czyli 1 dzień przed terminem i teraz mam zrobić w pon. lub wt. a słyszę że inni lekarze już co drugi dzień zalecają po terminie. I co mam myśleć? może pojechać i zrobić dzisiaj jeszcze? JAk Wy podchodzicie do 15? bo ja się jakoś boję i cała w stresie, żeby dzisiaj albo w niedzielę rodzić?
  16. qlczak

    Sierpień 2009

    To my z Ronią marcowe sierpniówki dobranoc dziewczynki
  17. qlczak

    Sierpień 2009

    kaja09spadam pod prysznic i paznokcie spiłować bo jeszcze sama sobie wody przebije tymi szponami jak mnie na szukanie czopa najdzie! do później!!!! idę i ja, bo jeszcze nie zdążyłam przez te emocje. Dobranoc i dzięki za uspokojenie.
  18. qlczak

    Sierpień 2009

    mpearlqlczakmpearlBylebyście do 20go porodziły bo jeszcze Was przegonię:) spinam się mpearl spinam, byle mi na pannę nie wskoczył No to może rozluźnic się trzeba hihihi o masz o tym nie pomyśłałam
  19. qlczak

    Sierpień 2009

    kaja09mpearlqlczakKaja09 ja też bym obstawiała szmpon koloryzujący, nie farbę, ale chyba wolałabym poczekać az urodzę :)A i Qlczaka też wciśnijcie między Tosię i Kaję bo termin wczoraj minął, a lekarz dzisiaj powiedział "jeszcze: Bylebyście do 20go porodziły bo jeszcze Was przegonię:) ja trzymam na 24...męża imieniny...ew mogę urodzić 19...moja kuzynka rodziła swoją mała 19 i byśmy robiły podwójny bal hehehhe...a tak poważnie to ja się czuję jakbym miała zaraz okres dostać...i brzuch mi się dziś bardzo napina...i chyba mam cykora... ja tak miałam wczoraj, a dziisaj usłyszałam "jeszcze"
  20. qlczak

    Sierpień 2009

    mpearlqlczakKaja09 ja też bym obstawiała szmpon koloryzujący, nie farbę, ale chyba wolałabym poczekać az urodzę :)A i Qlczaka też wciśnijcie między Tosię i Kaję bo termin wczoraj minął, a lekarz dzisiaj powiedział "jeszcze: Bylebyście do 20go porodziły bo jeszcze Was przegonię:) spinam się mpearl spinam, byle mi na pannę nie wskoczył
  21. qlczak

    Sierpień 2009

    AgathaA Qulczaku[/B już Cie wciskam w obliczenia, ale twój suwaczek inaczej pokazuje.Więc będzie tak najpierw Tosia albo ty, albo kaja a potem Tosia i ty pierwsza. Kurde cholera wie tak naprawdę wróżki nam trzeba. hahahaha niom, wróżka by się przydała.
  22. qlczak

    Sierpień 2009

    kaja09kaja09Tosia27a ja czuje że jednak bedzie tak że z tymi snami Kaji bedzie na odwrót i ona będzie pierwsza:)taaaa..... na odwrót...a pamiętasz jaka pewna byłam,że chłopak będzie bo mi się od 5 tc śniło,że dziewczynkę urodziłam albo,że dziewczynkę karmię cycem itd? i co? niezła pipka z tego mojego chłopaka hehhehe!!! Qulczak! nie popieściło Cię!!!! spoko!!!!! a elektryzują Ci się włosy??? a tak poważnie...to po to są korki by je wywaliło, jak się za duże napięcie zrobi, nie? nazywają się BEZPIECZNIKI w końcu, prawda? i są właśnie po to by prąd Cię nie kopnął,więc wszystko ok :) Kaja09 ale numer bo korki wywaliło przy WYŁączniu światła.
  23. qlczak

    Sierpień 2009

    Tosia27qlczakKaja09 ja też bym obstawiała szmpon koloryzujący, nie farbę, ale chyba wolałabym poczekać az urodzę :)A i Qlczaka też wciśnijcie między Tosię i Kaję bo termin wczoraj minął, a lekarz dzisiaj powiedział "jeszcze: Qlczaczku a czemu Twój suwak pokazuje ze jeszcze tydzień? Bo to jest zapłodnieniowy a ten wedłu OM dzisiaj usunęłam bo pokazywał, że synek ma 1 dzień
  24. qlczak

    Sierpień 2009

    kaja09 Qulczak! nie popieściło Cię!!!! spoko!!!!! a elektryzują Ci się włosy??? hehe........ Ty sobie jaja robisz a ja z tego stresu aą się za głowę złapałam
  25. qlczak

    Sierpień 2009

    AgathaQulczaku Jakby cie walnęło to byś przecież poczuła. Chyba nie potrzebnie siejesz panikę. jak się przestraszyłam, to nawet nie myślałam czy walnęło tylko w ryk
×
×
  • Dodaj nową pozycję...