Skocz do zawartości
Forum

_Marzenka_

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Personal Information

  • Płeć
    Kobieta
  • Miasto
    okolice Katowic

Osiągnięcia _Marzenka_

0

Reputacja

  1. Witam serdecznie. Widze że temat włosów na tapecie. ja też dołączam do grona tych którym wypadają. Właśnie wczoraj byłam u fryzjera i obcięłam grubo ponad 5 cm. Zaliczyłam też lekarke , która kiedys mi przepisała taki robiony specyfik z witaminą B6 do wcierania w skórę głowy na ich porost a przede wszystkim na zahamowanie wypadania. Niestety tylko dostępny na receptę więc musiałam się udać do lekarki. Odebrałam wczoraj również wyniki z posiewu kału Bartusia i nie ma bakterii. HURA!!! Zwalczyliśmy ją probiotykiem więc nie potrzebny będzie antybiotyk. Ogromnie się cieszę, możemy się szczepić w przyszłym tygodniu bo z racji tej paskudnej bakterii miałam szczepienia przesunięte. A u mnie przygotowania na niedzielny chrzest całą para. No i za tydzień zaczynam już studia, ale mi się nie chce powiem szczerze że przez te siedzenie w domciu trochę się rozleniwiłam ale mam nadzieję że szybko wpadnę w rytm tym bardziej że czeka mnie pisanie pracy podyplomowej i jej obrona. Pozdrawiam
  2. Wydra nie masz się czym martwić moja starsza córcia mając dwa miesiące przesypiała całe noce. Karmiłam ja o 23 i spała do 6, 7 rano. Nie budziłam jej absolutnie, widocznie nie potrzebowała tyle jedzenia w nocy, ładnie przybierała na wadze a ważyłam ją często bo była malutka 2300 miała jak wychodziliśmy ze szpitala. Za to Bartus budzi się jeszcze dwa razy ok 23 (spać idzie ok 19) a później ok 4 no i o 6 pobudka spać już nie będzie. Ciesz się, ja na Twoim miejscu nie budziłabym Zosi.
  3. Witam. Mój mały też lubi być noszony w pionie. Musi wszystko widzieć i dlatego wychodzę z nim na spacer jak wiem że jest śpiący i uśnie mi w wózku, inaczej jest wielki lament muszę go zaraz zabrać na ręce i pchać wózek. Ja mam chrzciny za 2 tygodnie, już wszystko zapięte na ostatni guzik, robię w restauracji bo jak wspomnę sobie chrzciny mojej córeczki gdzie musiałam zrobić obiad na ok 20 osób a później jeszcze kolację to mam nie miłe wspomnienia. A mały jest przekochany, jego uśmiech rozbraja wszystkich, śmieje się do wszystkich i do wszystkiego, całą buzia i na głos. A gaduła z niego straszna to chyba po mamusi, wystarczy że powiem mu "powiedz cos mamusi" i zaraz gaworzy jak nie wiem co. Pozdrawiam
  4. Ulla Hej dziewczyny - mam do was pytanko - czy szczepicie maluszki swoje na pneumokoki albo rotawirusy i jakie jest wasze zdanie na ten temat? Ja z racji tego, że mały ma na wypisie ze szpitala napisane że urodził się w 37 tyg szczepienie na pneumokoki mam darmowe więc napewno z tego szczepienia skorzystam. Z racji tego że w kupce u małego wykryto bakterię mam przełożone szczepienia o 2 tygodnie.
  5. Witam. Chyba wszystkie mamusie zaprzestały pisać przez problemy z forum. Ale widzę że wszystko wróciło do normy :)
  6. Nie widzę waszych postów dziewczyny ostatni jest tydzień temu napisany. Znowu jakies cuda na forum czy coś u mnie się dzieje?
  7. Witam. Cicho coś na forum chyba wszystkie mamy zapracowane. Ja też ostatnio cierpię na brak czasu, przygotowania do chrztu u mnie pełną parą. Poza tym u nas wykryto niestety bakterię w kale. Narazie podajemy bio gaję i mam nadzieję że ją zwalczymy. Oznakiem były zielone cuchnące kupki ale od kilku dni widzę że jest poprawa oby bakterie znikła. Jeśli nie czeka nas antybiotyk. Zobaczymy jestem dobrej mysli. Mały waży już 6200 więc mam co nosić a nie ukrywam najlepiej mu na rękach i to u mamy. Pozdrawiam wszystkie mamuśki i wasze skary
  8. Witam po długiej nieobecności. Jestem na bieżąco w czytaniu waszych postów ale niestety nie mogę zabrać się jakoś do napisania co u nas. Więc postaram się po krótce opisać. Mały miał okropne wzdęcia a z racji tego że karmiony jest sztucznie juz trzeci raz zmieniłam mleko obecnie podaje mu hipp ha i nie zapeszam ale mała poprawa jest, jest to jedyne mleko, które ma najniższą zawartość laktozy więc mały nawet je trawi. Przerabiałam już chyba wszystko miedzy innymi sab simplex o którym wspominacie, lefax, espumisan, bio gaia i efekty jak narazie najlepsze po bio gai. No zobaczymy. W dzień mały jest bardzo niespokojny, nie potrafi mi usnąć takim głębokim snem dłużej niz na pół godziny, są to raczej drzemki niż spanie. Ze zmęczenia jest bardzo marudny, płacze, wpada nawet w histerię, nie potrafię nic zrobić bo praktycznie cały czas na rękach, a tu przecież jeszcze starsza córeczka jest która też wymaga opieki i zainteresowania. W nocy natomiast ładnie spi w prawdzie budzi sie co 2, 3 godziny ale tylko na karmienie wypije i dalej spi. Przesypia od 21 do 6. Co do zielonych kupek to my tez od kilku dni sie z tym borykamy. Nasza pediatra wraca w przyszłym tygodniu z urlopu więc zaraz do niej pójdę. Mały jest kąpany od samego początku w emulsji do kąpieli Emolium. Polecam, jest świetna, bardzo dobrze nawilża ciało dziecka. A jeśli chodzi o pupę to ja małego smaruję sudokremem i żadnych problemów z pupcią nie mam. Pępuszek musimy plastrować do 8 miesiąca a później czeka nas operacja. Z racji tego że przepuklina jest duża nie dajemy sami rady go plastrować więc co dwa tygodnie musimy jeździć do chirurga. I najważniejsze mój mały to już duży facet waży 5300. Pozdrawiam wszystkie mamuśki i całuski dla waszych skarbów.
  9. Witam. Widzę że jakoś cicho na naszym wątku. Chyba wszystkie mamusie mocno zapracowane. A u nas zmartwienie. Byliśmy z Bartusiem u chirurga z przepukliną i jestem załamana, narazie plaster ma naklejony na który musimy bardzo uważać np żeby go absolutnie nie zamoczyć w czwartek do kontroli czy chociaż trochę się wchłonęła, prawdopodobnie następne plastrowanie a później niestety operacja. Nie spodziewałam się takiej decyzji myślałam że wystarczy plastrowanie. Jest mi cholernie smutno że musiało to spotkać mojego Bartusia. Ciekawe co tam u Wydry? Pozdrawiam wszystkie mamusie.
  10. Cranberry gratuluję ślicznego synusia. Ja pierwszy poród tez miałam taki długi, skurcze bardzo silne co 3 min, zero rozwarcia i w końcu zrobili mi cesarkę. Ale ból wynagradzają te nasze szczęścia, które witamy na świecie.
  11. Witam po długiej nieobecności. Wszystkim nowym mamusiom gratuluje z całego serca. Aby maluszki rosły zdrowo, a tym nie rozpakowanym szybkiego i mało bolesnego porodu. U nas trochę się namieszało : zmarła nasza ukochana kuzynka, która chorowała na raka piersi niestety w bardzo młodym wieku bo ledwie po czterdziestce. Hania była w sobotę na basenie z tatusiem i pech chciał wychodząc z jakuzzi poślizgnęła się jednym jedynym schodku który tam był i rozcięła głowę z tyłu. Nie wyglądało to za ciekawie krew lała się strasznie ratownik wezwał pogotowie i karetką odwieźli ją do szpitała gdzie zakończyło się na szyciu głowy. Rana 3 cm i 3 szwy.Dobrze że mnie tam nie było bo ze mnie straszna panikara. A Bartuś ma przepuklinę pępkową, dość mocną, w poniedziałek idziemy ściągnąć szwy to znajomego chirurga i zobaczy tez Bartusia, mam nadzieję że skończy się na plastrowaniu i wszystko ok. A od dwóch dni jest jakiś niespokojny, w nocy przesypiam po 2 godz. bo strasznie płacze i najlepiej by spał tylko na moich rękach, chyba ma kolki ale nie pomaga masowanie brzuszka, czy espumisan. jestem wykończona, ratuję się drzemkami w dzień ale jedynie jak mój przyjdzie z pracy, bo teraz Haneczka też nie chodzi do przedszkola no i muszę jej przecież też czasu poświęcić. Zniewolona ja pas noszę od trzeciego dnia po porodzie i nie wyobrażam sobie funkcjonowania bez niego. Jestem bardzo zadowolona. Wydra trzymam mocno kciuki aby wszystko poszło łatwo i bezproblemowo i czekamy na wieści. Frojdel w którym tygodniu urodził sie Twój skarb. Bo ja na wypisie ma że 37 tydzień i należy się Bartusiowi refundowana szczepiona na pneumokoki i bezpieczny krztusiec. Więc warto powalczyć jeśli Tobie o tym nikt nie powiedział.
  12. Ula wielkie gratulacje, niech mały rośnie zdrowo i na pociechę rodziców. Szybkiego powrotu do zdrowia.
  13. Chanel85 ja nie miałam przed cc lewatywy robionej ale dla swojego komfortu dzień wcześniej zapodałam sobie czopek . Jedynie co mi zalecił to lekki obiad a na kolacje najlepiej już nic nie jeść.
  14. Gunia, , Mamalina wielkie gratulacje. Oby Wasze skarby rosły zdrowo i na pociechę rodziców.
  15. Mamalina córeczka to cały tatuś. Tak ja rodziłam w swoim mieście czyli w Świętochłowicach, córeczkę tez tam rodziłam, jestem bardzo zadowolona z tego szpitala a w szczególności z bardzo profesjonalnej i dobrej opieki zarówno lekarzy jak i położnych.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...