Jestem mamą trzech alergiczek, ale to najmłodsza Wikusia (5,5 roku) ma największe problemy skórne. Właśnie wczoraj nastąpiło zaostrzenie AZS. Dostała wypukłych plam wielkości ok 5zł na pośladkach i plecach zazwyczaj takie plamy Wika ma beżowe szorstkie i mocno swędzące, ale wczoraj wyskoczyły czerwone. Córcia przepłakała cały wieczór. Takie zaognione miejsca były do tej pory w zgięciach kolan, łokci i pod pachami. Żeby tego było mało to ma jeszcze nawracającą ciemieniuchę. Stosowałyśmy różne preparaty na AZS i maści ze sterydami. Dodatkowo Wikusię myję w emolientach. Widzę, że każde kolejne zaostrzenie choroby jest coraz silniejsze. Dzisiaj przez to co się stało nie mogła iść do przedszkola nie dało się założyć ubrania. Będziemy bardzo wdzięczne za każdy produkt, który tylko ulży w cierpieniu.
Prawdopodobnie wczorajsze zaostrzenie nastąpiło po zupie, którą zjadła (jest uczulona na seler)