A propo tego czopu śluzowego, to mi podobno odszedł ostatnio na wizycie u ginekologa, jak Pani troche "pogrzebała". Wizyta była 8dni temu i nic:( Ten czop raczej nie wyjdzie w całosci, to jest na zasadzie obfitych upławów, kolor, konsystencja itd... kazda ma inaczej. Po odejsciu tego czopu Gin powiedziała ze za dzien, dwa urodze lecz nawet sie tym nie przejełam bo już to przerabiałam, ogólnie cały czas cos mi tam wyłazi...