olivia12

psycholog Kamila Kroczmosia, dziękuję za podesłanie linku do dyskusji na forum - dzięki temu miałam szansę zobaczyć, z jakiego powodu czuje się urażona olivia12. olivia12, fajnie, że złożyłaś propozycję pomocy kobietom, których mężowie pracują w Niemczech. Nie odniosłam jednak wrażenia, że kobiety wyśmiały Twoją chęć pomocy, ale to, w jaki sposób zaczęłaś pisać w wątku. Przyznaję, że mnie samej również było trudno nadążyć za Twoimi myślami, że czasami pisałaś w sposób chaotyczny albo komentowałaś sama swoje wcześniejsze komentarze, co czyniło komunikat mało czytelnym. Wydaje mi się, że o to dziewczyny "podniosły" głos w wątku. Może faktycznie niektóre wpisy były ukrytą ironią ze strony dziewczyn, ale jeżeli Ty nie miałaś złych intencji i czułaś się źle w tej dyskusji, to najlepiej było zachować się asertywnie i napisać tak, jak tutaj post wcześniej: Dziewczyny zarty sobie zrobily .Trudno jak ich to smieszy to ich sprawa niech sobie zartuja jak sprawia to im przyjemnosc. Coś w stylu: "Chciałam pomóc, jeżeli ktoś chce pomocy, to może skorzystać, a jeżeli kogoś śmieszą moje wpisy, to może ich nie czytać, po prostu ignorować". Tylko tyle i wycofać się z dyskusji. Nie sądzę, że dziewczyny miały złe zamiary względem Ciebie. Miałaś prawo jednak poczuć się odtrącona i o tym napisać swoim rozmówczyniom. Myślę, że nie ma potrzeby, bym występowała tutaj w roli jakiegoś "mediatora". Wydaje mi się, że trudności w komunikacji i niezrozumienie wynikło najbardziej z tego, że forum wirtualne ma swoje ograniczenia. W końcu kontakt via Internet to nie to samo, co bezpośrednia rozmowa. Trzeba czasami być bardziej precyzyjnym w doborze słów, by druga strona mogła to zrozumieć. Mam nadzieję, że żadna z kobiet udzielających się w wątku nie poczuła się urażona i że dalsza dyskusja będzie przebiegała bez większych problemów ;) olivia12, dzięki, że pojawiłaś się na forum i chcesz się dzielić swoimi doświadczeniami z innymi kobietami. Staraj się jednak, by uważnie precyzować swoje myśli. Ja czasami też mam z tym problem - napiszę coś, a potem okazuje się, że mój rozmówca inaczej to zinterpretował. ;) Starajmy się wszyscy dbać o kulturę rozmowy! Pozdrawiam wszystkich ciepło! Bardzo dziekuje pani psycholog za odpowiedz .Jesze raz dziekuje za podziekowania za to pojawilam sie jako nowa na forum i chcialam sie innym pomoc .Taraz postaram sie zadbac o kuture rozmowy i wyciagnac wniski z moich postow .Pozdrawiam wszystkich forowiczow cieplutko.

psycholog Kamila Kroczolivia12, nie wiem, na czym dokładnie polega problem, bo napisałaś bardzo lakonicznie - tylko tyle, że pojawiłaś się na forum, chciałaś pomóc, ale zostałaś ośmieszona i wyśmiana przez innych użytkowników forum. Nie dziwię się, że takie zachowanie Cię zasmuciło, tym bardziej, że (jak wspomniałaś) jesteś wrażliwa. Prosisz o opinię psychologa, ale ja nie wiem, co miałabym w tej sytuacji opiniować. Niewątpliwie ośmieszanie i wyśmiewanie się nie jest dobrą strategią prowadzenia dyskusji. To pewne. Może jednak inni nie mieli złych intencji, tylko Ty wzięłaś sobie ich słowa za bardzo do siebie, dlatego czujesz się urażona i dotknięta. Nie wiem, bo nie znam całego kontekstu. Trudno mi się odnieść, bo nie mam do czego. Może bardziej opisz swój problem, bym mogła bardziej Ci pomóc. Pozdrawiam! Napisalam ze moge pomoc kobieta ktorych mezowie pracuja w niemczech w sprawie zalatwienia spraw socjalnych .chodzilo mi o zasilek rodzinny na dziecko i inne sprawy z tym zwiazane ,tez przyjechalam do niemiec bylo mi na poczatku trudno.Sprawy zwiazane ze szkola ,praca z mieszkaniem .to nie jest takie proste jak sie nie zna jezyka .Zostalam wysmiana . Dziewczyny zarty sobie zrobily .Trudno jak ich to smieszy to ich sprawa niech sobie zartuja jak sprawia to im przyjemnosc .Pozdrawiam

Potrzebuje porady Zostalam osmieszona na forum chcialam tylko pomoc jestem osoba wrazliwa i zostamam wysmiana .Jestem nowa na forum wogole mozna tak upokorzyc . Prosze o opinie psychologa

roritaolivia12Jak sie komus nie podoba to niech jedzie za granice i zobaczy realnie jak to wyglad.Jak nie pojedzie i nie zobaczy to sie nie przekona jak jest naparwde.Sprawa rozwiazanaAska dobrze wiesz jak jest za granica albo sie czujesz typowa irlandka .nie tylko ty na tym forum mozesz pisac ale czy Ty w ogóle paniemajesz po polsku????????????? weź usiądź ,kilka wdechów i jeszcze raz przeczytaj co napisałaś??? co masz do Aśki? przecież ona z Tobą dyskusję prowadziła,normalną! Nikt tu nikogo nie obraża ani nie ośmiesza ,po prostu Ciebie nie da się zrozumieć! Więc od początku.... czytalas co profil od curry napisal o mnie .JAJCA Sobie ROBI .POWAZAM KOBIETY CO MIESZKAJA W POLSCE Z DZIECMI A MAZ RoBI ZA GRANICA .WIEM JAK IM CIEZKO .JESLI KTORAS Z WAS MA MEZA KTORY PRACUJE W NIEMCZECH TO POMOGE ZALATWIC SPRAWY ZASILEK I INNE SPRAWY :POZDRAWIAM I ZYCZE ABY PROBLEMY Z TYM WATKIEM BYLY ROZWIAZANE I NIE SZUKAM ZWADY :PA

A ty curry jestes taka pewna siebie aska i ty curry obrazacie mnie tu powazne na forum pytanie bylo zadne .jaca sobie z ludzi robicie .

curryaśka 79curryNo Olivia ma spróbować przecież No coś Ty... przecież to dla niej te rady CURRY ja myślałam o tej Norwegii co Olivia pisała. Chciałaś jechać do Norwegii? Ja się nigdzie nie wybieram :) Mi tu dobrze gdzie jestem :) Kasę mam :P curry normalni ludzie tak nie pisza mam to gdziesz co typiszesz sa madrzejszy od ciebie

olivia12Jak sie komus nie podoba to niech jedzie za granice i zobaczy realnie jak to wyglad.Jak nie pojedzie i nie zobaczy to sie nie przekona jak jest naparwde.Sprawa rozwiazanaAska dobrze wiesz jak jest za granica albo sie czujesz typowa irlandka .nie tylko ty na tym forum mozesz pisac jestes madra to sama zalatw prace moze ty odpowiesz napytania i pomozesz swoim kolezankom z forum jestem niezastapiona

Jak sie komus nie podoba to niech jedzie za granice i zobaczy realnie jak to wyglad.Jak nie pojedzie i nie zobaczy to sie nie przekona jak jest naparwde.Sprawa rozwiazana Aska dobrze wiesz jak jest za granica albo sie czujesz typowa irlandka .nie tylko ty na tym forum mozesz pisac

ja bym na twoim miejscu sprobowala w norwegii .tam moja rodzina pracuje i lepiej niz w niemczech i socjalne warunki sa dobre .to najlepsze wyjscie .pozdrawiam

olivia12olivia12aśka 79RORITA to z lekka wdepneliście w małe g***. Najgorsza ta bariera językowa, ale jakbyście trochę język podszkolili na pewno by się jakas praca tam znalazła, tym bardziej, że znajomi tam są. a famaceutów na pewno by poszukiwali. Ja mam zamiar siostrę ściągnąć, ona w pl po filologii rosyjskiej jest, a pracuje w urzędzie skarbowym za 1400 na rękę, a odpowiedzialność za cały dział.Dlatego też bierze korki, mój brat też ją szkoli, bo jest na etapie przygotowawczym do matury z anglika i od kwietnia ma już u nas być. Patrzyłyśmy nawet na pracę i jest tłumacza rosyjsko angielskiego, wprawdzie w Belfaście 40 km od Ballymeny, ale jest pociąg. Mam nadzieję, że jakoś u Was się ułoży. a kto powiedzial ze za granica jest lekko ze miod slodki .Tez trzeba slono placic za wynajem nie mowie o nowym budownictwie.Tez biora w niemczech domy na kredyt robia .Tez ciezko tez narzekaja na place ze drogo podatki do gory ceny drogie .Znam kierowniczke co w lidlu pracowala jako kierowniczka a w leihfirmie dupi po 10 godzin za 1000 euro i po oplaceni tez malo zostaje na wydatki .Mlodzi maja problemy dostac sie do biura .Ja sie ciesze to co mam nie mam domu ani duzo pieniedzy .Ciesze sie ze nie mam kredytow a mialam i dobrze ze splacila .jestem spokojna nie wiem jak jest w irlandi ale facet na 3 zarobi 1000 kobieta na 5 500euro .a socjal 1400na+ kindergeld 2 dzieci .zarobek powinien byc wiekszy ciezka praca stojaca .maz na rente tez leihfirma mnie czeka .praca jako opiekunka tez malo platna babcie marudy mialcza narzekaja .jedna komedia . zalezy gdzie w polsce kto mieszka w duzych miastach duzo zrabiaja ,brat w koszalinie w biurze zarabia 3000normalny pracownik biurowy .po prostu w malych miastach tylko male zarobki

olivia12aśka 79RORITA to z lekka wdepneliście w małe g***. Najgorsza ta bariera językowa, ale jakbyście trochę język podszkolili na pewno by się jakas praca tam znalazła, tym bardziej, że znajomi tam są. a famaceutów na pewno by poszukiwali. Ja mam zamiar siostrę ściągnąć, ona w pl po filologii rosyjskiej jest, a pracuje w urzędzie skarbowym za 1400 na rękę, a odpowiedzialność za cały dział.Dlatego też bierze korki, mój brat też ją szkoli, bo jest na etapie przygotowawczym do matury z anglika i od kwietnia ma już u nas być. Patrzyłyśmy nawet na pracę i jest tłumacza rosyjsko angielskiego, wprawdzie w Belfaście 40 km od Ballymeny, ale jest pociąg. Mam nadzieję, że jakoś u Was się ułoży. a kto powiedzial ze za granica jest lekko ze miod slodki .Tez trzeba slono placic za wynajem nie mowie o nowym budownictwie.Tez biora w niemczech domy na kredyt robia .Tez ciezko tez narzekaja na place ze drogo podatki do gory ceny drogie .Znam kierowniczke co w lidlu pracowala jako kierowniczka a w leihfirmie dupi po 10 godzin za 1000 euro i po oplaceni tez malo zostaje na wydatki .Mlodzi maja problemy dostac sie do biura .Ja sie ciesze to co mam nie mam domu ani duzo pieniedzy .Ciesze sie ze nie mam kredytow a mialam i dobrze ze splacila .jestem spokojna nie wiem jak jest w irlandi ale facet na 3 zarobi 1000 kobieta na 5 500euro .a socjal 1400na+ kindergeld 2 dzieci .zarobek powinien byc wiekszy ciezka praca stojaca .maz na rente tez leihfirma mnie czeka .praca jako opiekunka tez malo platna babcie marudy mialcza narzekaja .jedna komedia .

olivia12aśka 79RORITA to z lekka wdepneliście w małe g***. Najgorsza ta bariera językowa, ale jakbyście trochę język podszkolili na pewno by się jakas praca tam znalazła, tym bardziej, że znajomi tam są. a famaceutów na pewno by poszukiwali. Ja mam zamiar siostrę ściągnąć, ona w pl po filologii rosyjskiej jest, a pracuje w urzędzie skarbowym za 1400 na rękę, a odpowiedzialność za cały dział.Dlatego też bierze korki, mój brat też ją szkoli, bo jest na etapie przygotowawczym do matury z anglika i od kwietnia ma już u nas być. Patrzyłyśmy nawet na pracę i jest tłumacza rosyjsko angielskiego, wprawdzie w Belfaście 40 km od Ballymeny, ale jest pociąg. Mam nadzieję, że jakoś u Was się ułoży. a kto powiedzial ze za granica jest lekko ze miod slodki .Tez trzeba slono placic za wynajem nie mowie o nowym budownictwie.Tez biora w niemczech domy na kredyt robia .Tez ciezko tez narzekaja na place ze drogo podatki do gory ceny drogie .Znam kierowniczke co w lidlu pracowala jako kierowniczka a w leihfirmie dupi po 10 godzin za 1000 euro i po oplaceni tez malo zostaje na wydatki .Mlodzi maja problemy dostac sie do biura .Ja sie ciesze to co mam nie mam domu ani duzo pieniedzy .Ciesze sie ze nie mam kredytow a mialam i dobrze ze splacila .jestem spokojna[/ zarobek w firmie wynosi 1000 a mieszkanie 400 500tez wegetacja .Taka jest prawda ze na hart 4 dostajesz 1400 a leihfirmie 1000facet zarobi .komedia

aśka 79RORITA to z lekka wdepneliście w małe g***. Najgorsza ta bariera językowa, ale jakbyście trochę język podszkolili na pewno by się jakas praca tam znalazła, tym bardziej, że znajomi tam są. a famaceutów na pewno by poszukiwali. Ja mam zamiar siostrę ściągnąć, ona w pl po filologii rosyjskiej jest, a pracuje w urzędzie skarbowym za 1400 na rękę, a odpowiedzialność za cały dział.Dlatego też bierze korki, mój brat też ją szkoli, bo jest na etapie przygotowawczym do matury z anglika i od kwietnia ma już u nas być. Patrzyłyśmy nawet na pracę i jest tłumacza rosyjsko angielskiego, wprawdzie w Belfaście 40 km od Ballymeny, ale jest pociąg. Mam nadzieję, że jakoś u Was się ułoży. a kto powiedzial ze za granica jest lekko ze miod slodki .Tez trzeba slono placic za wynajem nie mowie o nowym budownictwie.Tez biora w niemczech domy na kredyt robia .Tez ciezko tez narzekaja na place ze drogo podatki do gory ceny drogie .Znam kierowniczke co w lidlu pracowala jako kierowniczka a w leihfirmie dupi po 10 godzin za 1000 euro i po oplaceni tez malo zostaje na wydatki .Mlodzi maja problemy dostac sie do biura .Ja sie ciesze to co mam nie mam domu ani duzo pieniedzy .Ciesze sie ze nie mam kredytow a mialam i dobrze ze splacila .jestem spokojna

znam kobiety co same mieszkaja w niemczech i szukaja facetow jako tlumaczy a ze zonaty niewazne aby korzysci mialy .gruby maly chudy .Do miasta podwiozl na zakupcy a to do pracy .Facet jest dobry i wrazliwy to wykorzystaja i nastepny .czlowiek patrzy i co ma powiedziec.nic komedia komedia .czy smiac czy plakac .spotkania na laweczce i jada z tym .co widzialam to widzialam

olivia12olivia12olivia12Kurcze ja nie wiem jak jest w polsce tylko to co znajomi opowiadaja czy to prwda to nie wiem .moja rodzinka narzeka a prawie kazdy ma swoje wlasnosciowe mieszkanie i dom.czytalam niedawno w gazecie ze to kobiety podrywaja facetow polakow bo sa pracowici.Dobry towar na meza .Niechce mi sie opisywac.Pisze w infotips gazecie wydawanej w niemczech online tez mozna o tym poczytac .ja znam kobiete co ma meza w polsce a w niemczech podrywa zonatych facetow .kazdy nie wtraca sie .rozmowa i tak nic nie daje.Baba tak robi swoje jak sie kocha to jechac .facet nie moze byc samotny a jak fajne ciacho to baba szybko sie zainteresuje .