Skocz do zawartości
Forum

NATKA08

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez NATKA08

  1. ciepło ale jakoś tak szaro nie ma słońca
  2. trudny wybór ponieważ jest tyle dziewczyn które zasługują w tym miesiącu na tytuł użytkownika ale ja swój głos postanowiłam oddać na anaaa, za to że jest na forum co dzień, za jej spontaniczność, szczerość i naturalność:) przy okazji pytanie do redakcji czy będzie konkurs na użytkownika 2014 roku?
  3. NATKA08

    Tłusty czwartek ;)

    domi81 Dziewczyny ja zjadłam 3 i jeszcze takie kupcze donaty z czekoladą a Ulla masz jakiś dobry przepis na faworki mi zawsze jakieś takie nijakie wychodzą :) domi ja się chętnie podzielę moim przepisem na naprawdę pyszne faworki 1 szkl. mąki, 3 żółtka, 5łyżek śmietany, szczypta soli i łyżka spirytusu. Wszystkie składniki zagniatasz aż uzyskasz jednolite ciasto potem tłuczesz je mocno przez 10 min. wałkiem aż stanie się takie aksamitne. Następnie wałkujesz na bardzo cienki placek grubości kartki papieru, wykrawasz faworki i smażysz na oleju z obu stron na złoty kolor, posypujesz cukrem pudrem i gotowe!!! smacznego
  4. dziewczyny a nie można tego szpinaku czymś zastąpić? domi ja tez mam dobry przepis na piernik taki na który ciasto musi dojrzewać 2 dni, jest pycha
  5. Katarzyna to kwestia innego spojrzenia na pewne sprawy myślę tak jak juz wcześniej napisałam że twój m prawko będzie miał nie tylko dla siebie ale też i dla was dla ciebie i Pati zresztą to nie jest tak że jak on zrobi to ty już nie będziesz mogła minie trochę czasu i zrobisz sobie i ty tylko myśl pozytywnie, a czy rzeczywiście będzie aż tak źle ze z tego powodu nie będziesz miała co do garnka włożyć? oby nie będzie dobrze zobaczysz
  6. przyłączamy sie do zabawy bo nagroda w tym konkursie jest super fajna:) Natasza (lat6.5) swoją mapę skarbów stworzyła działając trochę eksperymentalnie, z moją pomocą oczywiście ponieważ niektóre etapy pracy wymagały pomocy ze strony osoby dorosłej. (praca z żelazkiem) najpierw Natasza przykleiła biały papier do dwóch rolek po ręczniku kuchennym, jak klej wysechł namalowała sokiem z cytryny mapę skarbów. Po wyschnięciu soku z cytryny rozgrzanym żelazkiem "wydobyłyśmy" niewidzialny rysunek na wierzch. Tak Tak, po ogrzaniu kartki miejsca, gdzie znajdował się sok z cytryny zmieniły kolor na żółtobrązowy. Jak prawdziwa mapa skarbów ta była tylko do odczytu dla "wybranych" przy tej okazji Natasza dowiedziała się w jaki sposób coś co jest niewidzialne pod wpływem ciepła staje się widoczne. Wie już że kwaśny sok z cytryny osłabia papier i w miejscach gdzie kartka miała sok była mniej wytrzymała na wysoką temperaturę i szybciej zaczęła się przebarwiać.
  7. Ula powiem szczerze ze pierwsze słyszę ale rzeczywiście jest to jakiś pomysł na wielką zmianę za małe pieniądze http://www.mowimyjak.pl/dom-i-ogrod/lazienka/malowanie-plytek-lazienkowych-jak-to-zrobic-jak-wykonac-dekoracje-na-plytkach,156_52677.html nie wiadomo tylko jak to się sprawdzi wiec może lepiej wypróbować na jakiejś małej powierzchni i poczekać z większymi zmianami
  8. dziewczyny każda z nas chyba wie że powinnyśmy sie cieszyć z tego co mamy ale tak w rzeczywistości to większość z nas przyjmuje to jak coś oczywistego no cóż takie życie
  9. ola wcale nie musi tak być u mnie dzieci nie marudziły i nie marudzą i nie wywierają presji na zakupach żeby im coś kupić a Natasza musi przestrzegać dwóch zasad 1. nie kupujemy zabawek bez okazji 2.może wziąć tylko jedną rzecz jeśli chodzi np o słodycze jak zachce jej się jeszcze coś wziąć to odkłada to co wzięła wcześniej i o dziwo to działa sama się kontroluje
  10. domi co to taki wózeczek większy się pchało anaaa u mnie też od rana porządkowo muszę jeszcze na jakieś małe zakupy skoczyć Natasza ma dziś koleżanki prawie przez cały dzień wiec nie przynudza
  11. NATKA08

    Tłusty czwartek ;)

    Bettyy szalejesz dziewczyno ja zjadłam tylko 2 :/
  12. wiem wiem Ulcia :) dzięki dziewczyny buziaki dla was
  13. anaaa może poczekaj jeszcze dziś zwykły siniak czy guz też ma prawo boleć ale myślę że jakby coś się stało poważnego to miałaby też inne objawy np takie jak występują przy wstrząśnieniu mózgu trzymajcie się oby ten ból szybko minął
  14. adasaga Natasza chodzi do zerówki drugi rok teraz jako 6- latek, a bal był w szkole tam były klasy 0-3 potem był dla klas 4-6
  15. wspaniałe wieści brawa dla wszystkich którzy sie do tego przyczynili
  16. rano mróz się pojawił brrr....
  17. anaaa NATKA08 anaaa a zapytam z ciekawości ta dziura w środku nie smakowała??? :P :P :P no wiesz hmm nie wiem hihihi :P nie no tak minimalnie tego ciasta w środku było a tak to pusto jakby balon napompowany hehe rozumiem że dziurę zostawiłaś a zjadłaś tą skórkę co była dookoła niej
  18. anaaa a zapytam z ciekawości ta dziura w środku nie smakowała???
  19. Ula ale się obudziłam z odpowiedzią ale w sumie na zimę nic się nie robi natomiast teraz jest pora na ich przycinanie więc zaproś m do ogrodu i niech przycina
  20. Bettyy Natka - tyle kciuków zaciśniętych więc na pewno ci się uda ja też mocno trzymam kciuki Zapowiada się świetny bal u was ola - tak kariera mamy najpiękniejsza :) U nas kataru ciąg dalszy ... Wczoraj produkcja pączków ruszyła Życzę Wam smacznego obżarstwa pączkowego :) Bettyy współczuję kataru, bal jeszcze trwa ale ja juz wróciłam później wstawię jakieś zdjęcia
  21. adasaga3 Natka no to rzeczywiście masz fajne "urzędnicze" godziny, wymarzone dla matki. Pamiętam jak jeździłaś na jakieś tam szkolenia przed tym stażem to pisałaś że trwały długo, że późno wracałaś i że dojazd zajmował Ci masę czasu. a jak teraz z dojazdem? Jak to możliwe że zdążysz córkę odbierać o tej 15.20? Chyba że też chodzi do szkoły w samej Warszawie albo niedaleko Twojego miejsca zamieszkania. Bo Warszawka to zakorkowana przecież strasznie. Taką ją pamiętam sprzed 3 lat, chyba że coś się zmieniło. Co do godzin pracy to sama chciałabym w takich pracować (do tej pory raz mi się taka praca trafiła), bo jak nie to w życiu nie pójdę do pracy, a przynajmniej do 5 klasy podstawówki moich dzieci. co do korków w Wawie nic się nie zmieniło ale ja mam do instytutu 20 minut od siebie bo on jest pod Warszawą czasem nawet w 15 minut się wyrabiam rano zaczynam pracę przed 7.00 bo syna podwożę do autobusu na 6.25 więc tez przed 15.00 mogę spokojnie wyjść zresztą nikt tam nikogo nie wylicza co do minuty i to mi się podoba i te godziny są wprost wymarzone jak dla mnie
  22. dzięki dziewczyny za miłe słowa i takie powitanie mnie jako moderatora :))) uściski dla was
  23. no właśnie wiem dlatego tym bardziej zależy mi na tym by tam zostać na dłużej
×
×
  • Dodaj nową pozycję...